
pgzibi
Pasjonat - Nowicjusz-
Postów
25 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez pgzibi
-
Może być czujnik temperatury paliwa.
-
Jesteś pewien, że masz 390Nm? U mnie przy 151 KM jest 298Nm. Sprzęgło i dwumasa od AFN i nie ma żadnych problemów. Ale myślałem, żeby jeszcze trochę podkręcić moc i wtedy wstawić komplet od AWX. W Twoim przypadku od razu bym poszedł w AWX.
-
Możliwe, że nastawnik do przeczyszczenia, albo filtr paliwa do wymiany, albo po prostu źle został przykręcony i łapie minimalnie lewe powietrze.
-
Ja przez rok bawiłem się wymienianie poduszek pod silnikiem. Przerobiłem 4 komplety:) Zamienniki od razu można odrzucić, bez względu na cenę. Używki to raczej loteria. Dzisiaj zważysz i jest ok, a co będzie za miesiąc, czy rok? Kupiłem nówki w ASO i problem z głowy. Wiadomo, swoje kosztują, ale po roku jazdy na nich, uważam, że było warto. Liczę, że nie będzie z nimi żadnych problemów przez następnych kilka lat. Czas pokaże:)
-
Wymiana filtra paliwa raczej nie zaszkodzi, szczególnie, że to znikomy koszt;) A co powiesz na Liqui Moly 5W40?
-
Może filtr powietrza przepuścił jakiś większy metalowy element do turbiny? Albo może łopatki się zapiekały, a komputer nie odcinał turbo?
-
U mnie był problem z odpalaniem na ciepłym jak nastawnik pompy był do czyszczenia. Po wyczyszczeniu odpala od strzała zarówno na zimnym, jak i na ciepłym. U Ciebie jest o tyle dziwnie, że w ogóle nie kręci. Tutaj faktycznie czujniki trzeba by posprawdzać.
-
Przerabiałem temat poduszek pod silnikiem kilka razy w swoim AFN. Zaczęło się od tego, że chciałem zredukować drgania budy i hałasy w kabinie, i stanęło właśnie na poduszkach pod silnikiem. 1. Najpierw wstawiłem zamienniki. Efekt był jeszcze gorszy, niż przed wymianą. Po przejechaniu 1-2 tyś km ciągle było beznadziejnie. 2. Wstawiłem używki w dobry stanie. Ale efekty był mniej więcej taki sam, jak na moich oryginałach. 3. Następnie wstawiłem polecane zamienniki (jedne z najdroższych w sklepie). I było trochę lepiej, niż przy pierwszych zamiennikach, ale gorzej, niż na moich starych oryginałach. 4. Wstawiłem nowe oryginały z ASO (wydałem chyba z 2x więcej niż na te droższe zamienniki) i od tej pory już buda prawie drży. Praktycznie od momentu wstawienia nowych poduszek zrobiła się cisza w kabinie. Po ułożeniu się poduszek (kilkaset km) było tylko lepiej. Reasumując. Jak wymiana poduszek pod silnikiem, to tylko oryginały z ASO, ewentualnie sprawdzone używki, ale trzeba mieć pewność co do nich. Zamienniki, to tylko niepotrzebny, dodatkowy wydatek, bo i tak wrócisz do oryginałów.
-
AFN '97, 370 000 km na blacie, ale ja jestem 4 właścicielem w Polsce;) Jeździ ze mną od 279 000.
-
Kumpel w B7 przy ET45 dał dystanse 20mm i opona jest na równo z błotnikiem. Czyli można przyjąć, że przy ET30 i bez dystansów, koła powinny być 5mm głębiej osadzone.
-
I jak kolego? Zmieściły Ci się te koła? Nie musiałeś dawać dystansu? Zawiechę masz oryginalną?
-
To się może przydać;) http://dobryautomechanik.pl/audi-a4-08/ Albo to: https://www.forumsamochodowe.pl/rozmiary/audi/ Niby 2,2 - 2,6 bara. Ja zawsze pompowałem trochę więcej, w sensie 0,1, 0,2 bara więcej niż we wlepce i nigdy nie było problemu. Dobrze jest w miarę często sprawdzać ciśnienie, tak z raz, czy dwa razy na miesiąc. Ja w ten sposób dowiedziałem się o gwoździu w oponie przed dużym wyjazdem, więc udało się uniknąć stresu na wakacjach:)
-
Mam gwint AP od jakichś 3 lat i nic złego się nie dzieje. Opony na lato: 225/40 R18. Opony na zimę: 205/55 R16. Założenie gwintu jak najbardziej polecam - zdecydowanie pewniej auto się prowadzi, szczególnie w zakrętach. Warto zainwestować w trochę lepszy gwint. Myślę, że poniżej 1500 zł nie ma co schodzić. Rozejrzyj się za dedykowanym zestawem pod konkretny silnik i napęd.
-
...na notlaufa. Daj znać, jak znajdziesz panaceum na drgania na wolnych;) A dzisiaj wróciły:/ Wieczorem wymienię czujnik temperatury powietrza dolotowego. Jak to nie pomoże, to następny w kolejce będzie chyba przepływomierz, albo czujnik położenia wału korbowego.
-
U mnie wpadał w notlaufa raz przy 110, innym razem przy 140. Po regeneracji turbo drgania ustały na cały jeden dzień... Od około roku mam założoną tą rurkę: http://baq-garage.pl/produkt/downpipe-1-9tdi-audi-a4-b5-b7-94-07-passat-b5-superb-i/?v=9b7d173b068d Drgania pojawiły się kilka miesięcy po jej założeniu, więc plecionkę wykluczam. Niedawno oddawałem wtryski do regeneracji. Po ich założeniu na auto było ok, ale po dwóch dniach drgania znowu wróciły. Ciekawostka: dzisiaj po lekkim odsunięciu rury dolotu od filtra paliwa drgania ustały. Ciekawe na jak długo... Czyżby jakiś problem z obudową filtra? Nieszczelność? Może lewe powietrze dostaje się do układu paliwowego? Za każdym razem, gdy cokolwiek grzebię przy silniku, to drgania odchodzą na jeden dzień. Dziwne.
-
Panowie, ktoś reflektuje na graty do B5 1.9 TDI jutro na spocie?:) Będę miał konsolę środkową z przedlifta, turbinkę AFN (regenerowana około rok temu), springi 1BA, kolektor ssący i wydechowy AFN i coś tam jeszcze:) Oddam za flaszkę:D Edit. Odkopałem jeszcze prawe małe lusterko ly7m, grill A4B5 polift, kratki nawiewów przedlift. Jak ktoś chętny, to mogę podrzucić na spota. 1/2, albo 1/3 ceny z alledrogo;)
-
A tymczasem u mnie drgania znowu wróciły:/ No ręce opadają... Tym razem podmieniłem wtryski na inne i jak na razie jest ok.
-
Problem z drganiami miałem kilka razy i za każdym razem było co innego do zrobienia... U mnie drgania pojawiały się nieregularnie, zarówno na wolnych obrotach, jak i przy przyspieszaniu. Pojawiały się praktycznie tylko wtedy, gdy woda miała poniżej 70-80 stopni. Na ciepłym silniku jest ok. Za pierwszym razem winny był nastawnik pompy. Po jego wyczyszczeniu drgania ustały na jakiś rok, może trochę dłużej. Kolejnym razem mechanik stwierdził, że winowajcą była pompa wody, która nie była dokręcona. Po jej przykręceniu miałem spokój przez kilka miesięcy. Po jakimś czasie drgania wróciły. Tym razem zdiagnozowano problem z napinaczem paska. Zostało to zrobione i przez kolejne kilka miesięcy miałem z głowy. Ostatnio znowu się pojawiły i w sumie jeszcze nie wiem, co się dzieje, ale dwumasę, nastawnik i plecionkę mogę wykluczyć, bo wszystko było robione w ostatnich 2-3 latach i zakładam, że to mało prawdopodobne, żeby po tak krótkim czasie któryś z tych elementów padł. W ciągu najbliższych kilku dnia dam znać, czy udało się znaleźć przyczynę problemów. Edit. Pierwsza diagnoza: turbina przeładowuje, sztanga pracuje w bardzo małym zakresie, łopatki się zapiekają. Poszła do regeneracji. Jutro/pojutrze będzie w aucie i zobaczymy, czy drgania ustaną. Edit 2. Drgania ustały!:) Dodatkowo samochód ma odczuwalnie więcej mocy, szczególnie powyżej 2000 obr. Może mój przykład przyda się do diagnozy Waszych problemów z autem.
-
Problemy z ogrzewaniem w naszych Audi A4 B6 i B7 od A do Z
pgzibi odpowiedział(a) na wasyl291 temat w Audi A4 B6/B7
Miałem dokładnie tak samo w swojej B5. Pomogło płukanie nagrzewnicy. Po około miesiącu problem wrócił, więc przepłukałem raz jeszcze. Niestety po drugim płukaniu problem wrócił już w ciągu paru dni. Tym razem wymieniłem nagrzewnicę. Było to w okolicach grudnia 2015. Od tamtej pory ogrzewanie działa jak należy. Okazało się, że nagrzewnica była strasznie zakamieniona, a po płukaniu dodatkowo zrobiła się w niej niewielka dziura, przez którą zaczął powoli uciekać płyn chłodniczy. -
Może się przydać komuś w przyszłości: u mnie za szarpanie odpowiedzialny był napinacz paska rozrządu.
-
I jak tam, kolego Killer1984, poradziłeś sobie z tym szarpaniem? U mnie niedawno też zaczęło pojawiać się coś podobnego. Czasami delikatnie poszarpuje silnik na postoju. Wtedy też wskazówka obrotów faluje w zakresie 800-900, a czasem szarpnie na 1000, czy 1100. Nastawnik miałem czyszczony rok temu, więc to wykluczam. Dwumas dwa lata temu wymieniłem na nowy. Czy możliwe jest, żeby na przykład pompa wspomagania miała jakiś wpływ na to? Mniej więcej 3-4 miesiące temu też mi tak silnik poszarpywał. Furkę akurat oddawałem do mechanika na regenerację alternatora. Mechanik stwierdził, że pompa wspomagania była niedokręcona i że ją dokręcił. Od tamtego czasu szarpanie ustało. Teraz znowu się pojawiło i zastanawiam się, czy to może znowu ta pompa...
-
Niedawno założyłem u siebie gwint AP, kupiony od Kolegi Trewor87 z forum. Śmiało mogę polecić! Przesiadłem się z 1BA. Na nowym gwincie jest znaaaacznie większa pewność w zakrętach - wychylenia boczne bardzo mocno zostały zredukowane. To samo przy hamowaniu i przyspieszaniu - samochód już prawie w ogóle się nie buja. Kolejna sprawa, to komfort. Myślałem, że jakoś drastycznie spadnie, że wszystkie, nawet najmniejsze dziury na drodze będą odczuwalne - ale nie! Ten gwint wybiera sporo nierówności, a resztę robi opona - u mnie z dość dużym profilem, bo jeżdżę na kole 205/55/16. Oczywiście jest odczuwalnie bardziej twardo, niż wcześniej, ale już pierwszego dnia użytkowania stwierdziłem (i podtrzymuję to zdanie także dzisiaj), że na gwincie jeździ się o niebo lepiej (i bezpieczniej). Jak powiedziała moja dziewczyna: "jest przyjemnie twardo" (co, wyrwane z kontekstu, może dość dwuznacznie zabrzmieć )
-
Po folii w szybie widać
-
Kolego, Ty tam masz koła 16"? Jaki profil?