Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX] Niepokojący dźwięk


DareQ

Rekomendowane odpowiedzi

Przeczytaj ten wątek: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=169588.0 a kazanie później...

Przeczytałem.... i dotyczy on czegoś zupełnie innego (choć jest jak najbardziej dobrą wskazówką dla zainteresowanych)

W tym wątku mówimy o "szuraniu" nie "buczeniu". Ponad to, jeśli dobrze zrozumiałem autora to odgłos był cały czas w owym przedziale obrotów. W tym wątku mówimy o odgłosie, który nie występuje cały czas przy np. 1,9tys rpm.

Gdyby koledzy napisali, że winny jest wałek bo ... i tu link do ww. porady to nawet bym nie pisnął - każdy sobie przeczyta i wyciągnie własne wnioski.

Ja natomiast nie umiem wróżyć i nie toleruję takich porad.

Kilka stron wcześniej ktoś proponował wymienić zawór upustowy.... na szczęście były to rozważania a nie stwierdzenia.

Jeśli chodzi o ścisłość to przy schodzeniu z obrotów wałek kręci się CORAZ wolniej - jedno ale przy 1,2tys. rpm. kręci się jeszcze wolniej niż przy 1,8tys. rpm. dlaczego wtedy nie szura jeszcze głośniej/bardziej?

Wałka i szklanek - próbowałem się już przyczepić w swoim aucie - niestety/na szczęście nie było czego naprawiać !!!

(może w szkopowni już go wymienili - tego nie wiem)

Na koniec dodam Kolego, że ze swojej strony staram się pomagać innym i opisywać swoje doświadczenia (wymieniłem już sporo gratów, o czym pisałem), a rozwiązaniem w moim przypadku okazało się ograniczenie wychylenia łopatek.

Kazanie powiadasz .... Powiem jak Dorn "...mogę jeszcze 5 godzin" :decayed:

Będzie lepiej jak napiszę "to nie wałek - BO NIE" ???

AMEN

(jakieś limity liter do kazaniania mi wprowadzili czy co???)

pozdro :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Dźwięk zaczyna występować po przebiegu 160-180tkm;

Nie ma reguły. Ja kupiłem auto z 235kkm (nie potwierdzone) i dźwięk pojawił się jakiś 1000km po wymianie oleju. Jak dobrze poczytasz to w wielu przypadkach ten dźwięk właśnie po tym fakcie się pojawił. Były początkowo domysły, że pewnie w Niemcowni lali już mineralny olej i po zmianie na syntetyk jest jak jest.

Druga sprawa (mechanik ze mnie jak z koziej ....) jak się zdejmie wężyk z tej gruszki nad turbo i zaślepi, doda gazu to nic nie słychać a nie wiem czy wałek ma wtedy jakieś znaczenie.

Ja wiem, że u mnie to się jakby pogorszyło. W weekend sprawdzę czy wirnik nie ma luzów (póki co olejem do wydechu nie pluje). Wy piszecie, że ten dźwięk jest słyszalny przy schodzeniu z obrotów (1800-1900rpm) faktycznie w tym zakresie potrafi na zimnym silniku szczególnie ładnie coś przyszurać. U mnie dodatkowo doszedł jakiś metaliczny podźwięk przy dodawaniu gazu tak do 2000rpm, potem znika. Mechanik (przy Stawki w Warszawie - BTW nie polecam) zasugerował mi że to visco, zresztą ktoś też taką diagnozę dał. Wymieniłem visco - NIC NIE POMOGŁO. Najgorsze jest to, że stojąc i nachylając się nad turbo przy dodawaniu gazu tego metalicznego podźwięku nie słyszę, tylko w kabinie. We wtorek wybiorę się na warszawski spot może koledzy coś pomogą :)

Póki co proponuję włączyć radio czy płytę z ulubionymi nutami i dać głośniej :gwizdanie: :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wałek rozrządu ma duży wpływ, bo gdy krzywki są zużyte zawory się mniej otwierają i występuje dławienie doładowanego powietrza...........

No i mamy rozwiązanie...... Niebywałe......

Podeprzyj(cie) swoje przemyślenia jakimiś konkretami (np. wymieniłem i cisza....) i już pędzę po wałki, szklanki, zawory, głowice, uszczelki......

A może szukacie jelonka, który wymieni i napisze: "nie to jednak nie pomogło"

Jeśli masz życzenie to mogę zaraz opisać dlaczego za powstawanie tego dźwięku bezpośrednio odpowiedzialny jest:

tłumik, wieszak tłumika, plecionka, pęknięty tłok, poduszka silnika/skrzyni, dowolna śruba/nakrętka w silniku itd. itp. :kox:

Zadam Ci proste pytanie: dlaczego ten dźwięk jest słyszalny (bardziej) przy schodzeniu z obrotów ?

Czy wtedy wałek kręci się inaczej? Zawory inaczej otwierają? Czy jest może jakiś inny powód?

Ja nie twierdzę że to niemożliwe (tylko nieprawdopodobne), ale chętnie podyskutuję - jestem otwarty na ARGUMENTY.

Konkrety panowie, konkrety.....

Jakbyś dobrze przestudiował zasadę działania silnika spalinowego doładowanego, to byś zrozumiał że to możliwe. Moja teoria jest taka: w naszym silniku nie ma zaworu upustowego, a gdy puszczasz gaz turbina się kręci jeszcze przez chwilę z dużą prędkością i wytwarza ciśnienie, które nie ma jak ujść przez nieotwarte w pełni zawory. Skutkiem tego jest duże ciśnienie po stronie zimnej turbiny, co powoduje raptowne wyhamowanie turbo objawiające się tym dźwiękiem. Z tego co pamiętam jeden klubowicz wymienił wałek i była cisza.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytaj ten wątek: http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=169588.0 a kazanie później...

Przeczytałem.... i dotyczy on czegoś zupełnie innego (choć jest jak najbardziej dobrą wskazówką dla zainteresowanych)

W tym wątku mówimy o "szuraniu" nie "buczeniu". Ponad to, jeśli dobrze zrozumiałem autora to odgłos był cały czas w owym przedziale obrotów. W tym wątku mówimy o odgłosie, który nie występuje cały czas przy np. 1,9tys rpm.

Nie upieram się przy swoim. Jednak przyjęcie teorii,że to co innego, na podstawie onomatopei to zabawa w nieskończoność. Szuranie, buczenie, charczenie, charcholenie - tyle co najmniej określeń prawdopodobnie jednego i tego samego - "dziwnego dźwięku", zaczynało różne wątki. Statystycznie - wiadomo - może być różnie, jednak zasadniczo dźwięku nie da się napisać, jeden słyszy tak drugi inaczej i różnie nazywa. Długo śledzę ten temat i wpisy typu - "a mnie wyszło przy 235tkm" lub "a mnie po wymianie oleju" zupełnie na tym poziomie nic nie wnoszą. Jeżeli parę osób poważnie o tym myśli, to trzeba rzucić na początek hasło i zjechać się autami /wystarczy kilka/ na jakimś spocie, porównać, zweryfikować z rzeczowymi informacjami z postów i ustalić co może być a co z pewnością nie. Ten wątek ma już 51 stron :shocked: i robi się z niego lista pt. "mam to". Panowie, nie ma możliwości, że te wszystkie AWX "wyją" i każdy z innego powodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego fly07 właśnie o tym mówię (piszę) - konkrety a nie wróżby i pomysły. :good:

Kolego grami121

Jakbyś dobrze przestudiował zasadę działania silnika spalinowego doładowanego
- powiem tak : coś tam wiem :mysli:
Moja teoria jest taka: w naszym silniku nie ma zaworu upustowego
- kolega przestudiował (tylko bez nerw) :naughty:

tylko dlaczego złośliwy producent go nie włożył??? :gwizdanie: (może nie ma przepustnicy która by się zamykała i gwałtownie hamowała turbinę?)

a gdy puszczasz gaz turbina się kręci jeszcze przez chwilę z dużą prędkością i wytwarza ciśnienie, które
.... jak się przekonasz klikając np. w logi z ww. tematu jest wyższe powyżej 2tys. rpm

011.jpg

czy zatem jak piszesz

Skutkiem tego jest duże ciśnienie po stronie zimnej turbiny, co powoduje raptowne wyhamowanie turbo objawiające się tym dźwiękiem.
nie powinno być głośniej na wyższych obrotach (większe ciśnienie)?

Raptowne wyhamowanie trwa za długo! Kręcę motor do 4 tysięcy noga z gazu, a szura przy 2tys. (chwilę to trwa jednak w TDI)

O wyhamowaniu można mówić w benzynie gdzie przepustnica w mgnieniu oka zamyka dolot, w TDI turbo dmucha sobie dalej przez dolot....

Reasumując: w moim przypadku wałek jest 100% ok. Jeśli masz życzenie i wierzysz w swoją teorię to proponuję wizytę u doktora od motorów i dogłębne oględziny....

30 minut roboty a wszyscy będziemy wdzięczni za wnioski :good:

Jak już wspomniałem wcześniej ja z tym dźwiękiem poradziłem sobie.... lecz dalej jestem ciekaw dlaczego musiałem kręcić przy nowej turbawce.

No i znowu wyszło "kazanie" choć staram się streszczać....

Ale za to wyrobiłem sobie nowe pożegnanie :

AMEN :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, wymieniłem wałek, panewki, szklanki i oringi na pompkach (powyzsza wymiana podyktowana wyciekaniem paliwa na szkłanki i zacieraniem dwoch - nie było to duże ale postanowiłem nie czekać). Dźwięk nie ustał. Raz jest bardziej słyszalny, raz mniej. Żyje z tym i olewam :beer1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie po porównywaniu dwóch awx tego co nie szura z tym co szura przy zejściu z obrotów zauważyłem jedną różnicę stanowiącą nasz problem. Mianowicie w tym co nie szura po dodaniu gazu n75 zasysa sztange do góry po puszczeniu gazu opuszcza ją na sam dół po czym po chwili unosi ją lekko do góry, a w tym co szura n75 przy dodaniu gazu unosi ją do góry a po puszczeniu nie opuszcza jej na chwilę na sam dól tylko do poprzedniej pozycji przed dodaniem gazu. I tu jest klucz odnośnie szurania ponieważ po puszczeniu gazu nie zamyka kierownic tylko dalej pompuje powietrze co powoduje ten dzwięk. Dodam że n75 wygląda na sprawny bo po przełożeniu z tego co nie szura nic się nie zmienia, kierownice oczywiście mam czyste sztanga chodzi lekko. Pytanie moje jest takie: co steruje zaworem n75 i w jaki sposób że nie daje mu impulsu że gaz odpuszczamy i trzeba popuścić sztangę.???? ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może too coś kogoś naprowadzi. u mnie świerszczy w gruszce od turbiny na wolnych obrotach,jak zdejme wężyk przestaje. przy logach 011 w BS tak jakby gruszka nie trzymała ciśnienia bo co N75 podniesie sztange to ona opada i tak raz po raz co 3sekundy.zaznaczam że nie myle tego z normalną pracą sztangi w trybie BS. podczas jazdy poza "naszym" dźwiękiem nie ma żadnych nie dogodności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2001 :cool1:120tyś

Sa rodzynki :decayed: :decayed: 12 tysi na rok :decayed: :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W niedziele do kosciola i na zakupy

Tak jak swoja kupowalem to na gieldzie wszystkie od 140 do 160 tysi hehe i polacy kupuja i sie ciesza bo sasiad popatrzy a to na diesla 150 tysi to dotarty:D a maja po pol miliona:D ja sprawdzilem w serwisie kilkanascie i 80% cofanych niestety..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... ja sprawdzilem w serwisie kilkanascie i 80% cofanych niestety..

Ja jak kupowałem tą co teraz mam to na 13 aut które sprawdziłem 9 miało cofnięty przebieg ( o co najmniej 100 kkm ) , 2 były w ch***j bite , jednego rodzynka zwinęli mi sprzed nosa i tą "szczęśliwą trzynastkę" kupiłem z przebiegiem niecałe 160 kkm :wink4:

Sorki za :ot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt tu nie zazdrosci :polew: znam przyklad ze passat awx potwierdzony przebieg 90 tys. i przy 97 siadly pompki przy 110 vacumpompa wiec to jest loteria :tongue4: fakt jest taki ze nasze autka w wiekszosci nie sa kupowane zeby w niedziele sie przejechac tylko one robia konkretne przebiegi..sam mialem kiedys passata wtedy mial 7 lat i pół miliona km :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest wątek Niepokojący dźwięk, a nie Niepokojący przebieg. :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne grono. Właśnie wymieniłem n75 i g71 szuranie ustało i jest cisza. Trzeba było wymienic w parze bo podmiana pojedyńczych elementów nic nie wnosiła :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

casavio a drogo wyniosła Cie ta wymianka?? Bo u mnie to szuranie już na mnie powoli zaczyna oddziaływać :angry: i szkoda głośników :wink4:

kantek1 a czy to będzie rozwiązanie naszego problemu to się okaże, gdy przynajmniej kilka autek wróci po tym zabiegu do pełni szczęścia :yeee:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...