tomaszmroczkowski Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Kilku znajomych próbuje sprzedać swoje auta, różne marki, różne ceny, różne rejony Polski... co się dzieje że tak trudno sprzedać dziś auto? Wielu z nich startowało na allegro z cenami np 20.000zł, po niesprzedaniu przez ponad miesiąc, zniżają cenę nawet do 15.000 zł za pełnowartościowe auto. Czy rynek jest zapchany? Czy ludzie kasy nie mają? Czy jest jakiś okres w ciągu roku, gdy lepiej schodzą auta? Obserwowałem na allegro aukcję pewnej audiczki, w benzynie b6, bardzo ładna, sprawdziłem po VIN-ie autentyczny przebieg 140.000km, auto zadbane itp. Facet wołał 24.000zł, Ja zaproponowałem 22.000zł, odmówił, twierdząc że ma na chleb i nie będzie tak zaniżał ceny auta. Po kilkunastu dniach, zadzwoniłem ponownie, a On powiedział, że sprzedał za 20.000zł bo nie było zainteresowania autem, w sumie to żałował że mi nie sprzedał wtedy za 22.000, ale trudno, nie zapisał mojego numeru, to i oddzwonić nie mógł. Wierzę, że ten samochód był dobrym egzemplarzem. Po numerach VIN pochodził z Niemiec i serwisowany był regularnie nawet w Polsce. No cóż, okazja była wmieszana między te wszystkie "igiełki" i kto dałby wiarę że akurat ta a4 jest tą prawdziwą igiełką, skoro wszyscy mają pod zdjęciami piękne opisy... w takiej sytuacji chyba cena decyduje. A na co wy zwracacie uwagę podczas wyboru auta dla siebie, kolor, silnik, zdjęcia... czym się kierujecie podejmując decyzję o wykonaniu telefonu do właściciela wybranej oferty spośród setek ogłoszeń ?
Armi Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Szczerze? Ja bym w Polsce samochodu nie kupił. Ta B6 pewnie była ALTem :gwizdanie: Nie ma co się dziwić, że nie mogła się sprzedać. Mało kto chce auto z silnikiem o którym jest zła opinia.
Reggi Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Myślę, że jest ciężko bo ludzie szukają " miodu w dpie" . Szukanie okazji byle taniej..a niestety za dobrze utrzymane auto trzeba swoje zapłacić
kusiek Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 ciężko jest z handlem a co do książek serwisowych i autentycznych przebiegów to teraz takie przekręty robią ,że nawet książkę serwisową można oszukać i też serwisy to nie wszystko....mało to dziś gościu którzy cofają liczniki...bez żadnego śladu...
lapek85 Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 z mojego doświadczenia wynika, ze sprzeda się każde auto jeśli jego stan jest nienaganny ja w swoim krótkim życiu miałem 5 aut, najdłużej sprzedawałem Opla Tigre, 8 dni także wersja wyposażeniowa, silnik, kolor to drugorzędne sprawy, liczy się ogólny b. dobry stan techniczny i wygląd auta
MAGIC87 Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 okazji sie nigdy nie kupuje, bo cos takiego nie istnieje Zastuj na rynku jest... sam od prawie roku bujam sie z renówka... wszytko sżło pieknie... jeden wyjazd na miesiac po auto zeby dorobic troche do wyplaty... i od roku renówka stoi i stoi... duzo ludzi na własna reke jedzie za granice, w poszukiwaniu auta. w Polsce 3/4 aut na krecone liczniki.... nigdy nie kupie auta w polsce... jak sie troche po giełdach pojezdzi i pozna handlarzy to kazdy mówi jakie wałki ida... co robione itd
Kimi Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Ja w styczniu sprzedałem swojego Citroena ZX-a (1.4i Avantage, 5d). Wystawiłem go na otomoto za 1200, bo chciałem za niego 1000, więc żeby było z czego zjechać. W opisie walnąłem pełną historię "u mnie" (5 lat) ze szczegółowym opisem co, kiedy i na jakich częściach było robione. Prawie na wszystko miałem rachunki i faktury. Następnie wypisałem WSZYSTKIE usterki do usunięcia, jakie miało w momencie wystawiania na sprzedaż (były to w sumie drobiazgi w stylu łączników stabilizatora czy końcówki drążka). Generalnie żaden kupujący nie byłby mnie w stanie niczym zaskoczyć, nawet gdyby zażyczyłby sobie wizytę w serwisie (co przy tak małej wartości tego 18-letniego auta było mało prawdopodobne w sumie). Kupiec znalazł się chyba po 7 czy 8 dniach. Gdy przyjechał na oględziny, powtórzyłem mu prosto w oczy to, co napisałem na otomoto. Nie robiłem mu żadnych problemów - sam się przejechał, sam miał okazję wszystko obejrzeć i posprawdzać i stwierdzić, że faktycznie parę rzeczy jest do zrobienia (o czym doskonale wiedział z mojego opisu). Sam też mógł się przekonać o tym, że naprawdę na 18-letnim aucie nigdzie nie było żadnych sladów rdzy, a wnętrze było zadbane i nie zniszczone, poza naturalnym zużyciem. Dbałem o ZX-a i wiem, że o każde następne auto (za niedługo A4 B5 ) też będę dbał. I też oczekiwałbym od sprzedawcy, że będzie ze mną w 100% fair, tak jak ja byłem wobec nabywcy mojej Cytryny. Czy uważam, że moje auto było okazją? TAK. Tak uważam. Dla kogoś, kto miał tysiaka do wydania na auto, które mu jeszcze z rok, dwa ma posłużyć np. na dojazdy do pracy czy na uczelnię - była to okazja za***ista. Wiem o tym, bo 5 lat ten samochód woził mnie i moją rodzinę wszędzie i nigdy mnie nie zawiódł.
tomaszmroczkowski Opublikowano 29 Września 2010 Autor Opublikowano 29 Września 2010 Ta B6 pewnie była ALTem :gwizdanie: Nie ma co się dziwić, że nie mogła się sprzedać. Mało kto chce auto z silnikiem o którym jest zła opinia. W ASO powiedzieli mi jasno, 2,5 TDI to jest najgorsza kupa, z multitronikiem na czele. Na drugim miejscu klasuje się silnik 1.6 benzyna, muł w ch*j . Mowa tutaj o modelu b6. Zresztą nie ważne, nie o tym temat. I proszę nie rozpisujcie się że taki a taki silnik lepszy, nikomu tu nie ujmuję, tylko powtarzam słowa pracownika ASO. Tylko takie gadanie... eeee pewnie silnik alt, to nie warto brać. Mam takiego nawiedzonego koleżkę któremu byś podstawił a4 b6 w benzynie, w pięknym stanie, super zadbaną za 20.000zł to by nie wziął, a jak mu postawisz diesla 1.9 tdi w takim samym stanie za 33.000 zł to bierze od ręki... sorki ale dla mnie to jest chore. To Ja się pytam, za ile byś chciał super zadbaną a4 b6 w benzynie 2.0. Za 10.000zł ?
Flyer Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 2.5TDI nie sa w staine w ASO ogarnac, wiec to jest dla nich najwieksza kupa. Ba - nawet z prostszymi silnikami czesto maja problemy. Ogarnac... co ja mowie... obstawiam, ze ASO nawet nie byloby w stanie porzadnie zrobic rozrzadu w takim 2.5TDI
Thom4s Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Super zadbane B6 za 20 tys, heh dobre. Pokaż mi taki, bo nie wierzę.
tomaszmroczkowski Opublikowano 29 Września 2010 Autor Opublikowano 29 Września 2010 Super zadbane B6 za 20 tys, heh dobre. Pokaż mi taki, bo nie wierzę. http://otomoto.pl/audi-a4-godna-polecenia-C15051341.html Była wystawiona za 24.300zł. Po kilku tygodniach bujania się na allegro, poszła za 19.800zł. Po numerach VIN sprawdzona, serwisowana jak należy. Odpuściłem, bo teraz kupuję b7 w dieslu. Ale gdyby nie... to pewnie miałbym tą b6.
Buba Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Super zadbane B6 za 20 tys, heh dobre. Pokaż mi taki, bo nie wierzę. http://otomoto.pl/audi-a4-godna-polecenia-C15051341.html Była wystawiona za 24.300zł. Po kilku tygodniach bujania się na allegro, poszła za 19.800zł. a po czym twierdzisz ze byla super zajebicie zadbana? po cenie?
tomaszmroczkowski Opublikowano 29 Września 2010 Autor Opublikowano 29 Września 2010 Super zadbane B6 za 20 tys, heh dobre. Pokaż mi taki, bo nie wierzę. http://otomoto.pl/audi-a4-godna-polecenia-C15051341.html Była wystawiona za 24.300zł. Po kilku tygodniach bujania się na allegro, poszła za 19.800zł. a po czym twierdzisz ze byla super zajebicie zadbana? po cenie? Kolega motocyklista był Ją oglądać. Właściciel, facet około 50 lat.
Armi Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Jak mówiłem - ALT i dolewki oleju Nikt dobrego auta za darmo nie odda, tym bardziej że spokojnie 10k więcej mógł za nią wziąć. Na takie "okazje" to tylko jakiś napaleniec na budę b6 poleci.
Buba Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Super zadbane B6 za 20 tys, heh dobre. Pokaż mi taki, bo nie wierzę. http://otomoto.pl/audi-a4-godna-polecenia-C15051341.html Była wystawiona za 24.300zł. Po kilku tygodniach bujania się na allegro, poszła za 19.800zł. a po czym twierdzisz ze byla super zajebicie zadbana? po cenie? Kolega motocyklista był Ją oglądać. Właściciel, facet około 50 lat. to jest przykladem tego ze kazde auto mozna sprzedac, wszystko kwestia ceny
Thom4s Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 Za 20 tys to chodzą B6 po dzwonie. Nawet kompletne golasy jak ta z ALT chodzą przynajmniej za 25-27 tys. Nie uwierzę, że była bez skazy. Podejrzewam, że mogli ją kupić handlarze i niedługą pchną ją za 25tys.
jozek726 Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 ja za swoja gupia b5 bym chciał 25 tys ale wiem co to za auto wiem ze mam org przebieg ze jest nprawde zajebi.sta i wiem ze jak bym wystawil na allegro to bym jej nie sprzedał za taka kase :gwizdanie: bo tam sa za 15 z org przelotem 180 tyś
mcm Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 przelotem 180 tyś pseudo przelotem, większość ma grubo ponad to :gwizdanie:
jozek726 Opublikowano 29 Września 2010 Opublikowano 29 Września 2010 przelotem 180 tyś pseudo przelotem, większość ma grubo ponad to :gwizdanie: grubo to malo powiedziane pewnie 5 razy tyle :gwizdanie: ostatnio widziałem s4 z przelotem 2.100 tyś
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się