Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Kolizja z dzikiem-co zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

dzisiaj o 20.30 walnąłem w dzika. Maska do wymiany. Zadzwoniłem na policje przyjechali spisali notatke. Mam OC(obowiazkowe) nie mam AC ;/

Gdzie muszę się udać, starać się o odszkodowanie? mój Wujek jest mysliwym i powiedział że jak nie bylo znaku(dzika zwierzyna) to moge dostac odszkodowanie.

CO mam robić, gdzie sie udać jutro ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A był znak na odcinku drogi gdzie doszło do kolizji uwaga dzika zwierzyna czy tam leśna zwierzyna ? Jeśli nie możesz zgłosić się do koła łowieckiego bo jest to w ich gestii... Kiedyś jak wujas upolował chyba nawet też dzika policjant mu podpowiedziałaby zgłosił szkodę do koła łowieckiego odpowiedzialnego za dany teren... :wink4: Nic więcej nie wiem także proszę o nie zalewanie mnie pytaniami ale sprubój nikt Ci w mordę nie da :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli nie było znaku to o odszkodowanie powinieneś się ubiegać od (rejonowego,powiatowego,wojewódzkiego itd) zarządu dróg w zależności na jakiej to właśnie było drodze i pod co ona podlega jeśli znak był to odszkodowania na podstawowym oc możesz nie dostać bo przy takich zdarzeniach powinieneś mieć chociaż sam pakiet minicasco który obejmuje właśnie zderzenia ze zwierzyną,gradobicia,jakby ci np. konar spadł z drzewa pod którym miałeś zaparkowane auto itp. jest to pakiet od nieszczęśliwych wypadków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ubiegac sie mozesz ale nie dostaniesz gorsza. Juz napewno nie od zarzadu drog bo oni nawet za dziure w drodze ci kasy by nie dali a co dopieor za dzika.

Jedynie od kola lub tamtejszego nadlesnictwa ale moim zdaniem guzik dostaniesz. Ja trzepnalem kiedys honda lisa ;] i mnie wysmiali ze im dupe zawracam wiec uwazam ze masz pecha i tyle. Jedz i upoluj jakiegos niedzielnego i bedzie mozna z OC sciagnac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku szkody spowodowanej przez zwierzęta dziko żyjące są dwie możliwości uzyskania odszkodowania. Pierwsza, gdy zarządca drogi zaniedbał ustawienia stosownego znaku, a uda nam się przedstawić oświadczenia miejscowych (rolników, leśników, myśliwych), że w danym miejscu często zwierzyna przekracza drogę. Wówczas roszczenie kierujemy bezpośrednio do zarządcy drogi.

Druga, gdy uda się nam wykazać, że wtargnięcie sarny czy dzika na drogę było związane w jakikolwiek sposób z polowaniem lub innymi czynnościami hodowlanymi, prowadzonymi przez dzierżawcę obwodu łowieckiego.

Warto więc, by przynajmniej spróbować nie naprawiać auta na własny koszt, ani nie obciążać szkodą swojej polisy AC, jeżeli ją posiadamy.

Źródło:

http://www.motofakty.pl/artykul/zbyt_bliskie_spotkania_ze_zwierzeciem.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mozesz spróbować ale ogólnie to jest walka z wiatrakami.

Ja maiłem podobny przypadek ale nie ze zwierzyną a z dziurą na przejeździe kolejowym. Rozwaliłem sobie nowa 2 tygodniową oponę przez dziurę która sie tam znajdowała, myślałem, że mnie szlak trafi. Pojechałem do zarządcy drogi i mi powiedział, że to nie ich problem tylko PKP bo dziura znajdowała się na przejeździe kolejowym no więc pojechałem do PKP a tam mi powiedzieli, że przejazd znajduje sie na drodze wiem ma jechać do zarządcy drogi. Jeden odsyłał mnie do drugiego i tyle.

Zrezygnowałem i kupiłem oponę sobie sam i tyle.

Jedyne co wywalczyłem to tyle, że załatali dziurę po 2 dniach ale czy to zrobiło PKP czy rejon dróg to nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjedź do nadleśnictwa , ustal jakie koło łowieckie jest za to odpowiedzialne i z roszczeniami udaj sie do tego koła, koła są ubezpieczone od takich wypadków.

Ale co koło łowieckie ma do tego, że wyskoczył dzik jeśli w tym czasie nie było żadnego polowania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjedź do nadleśnictwa , ustal jakie koło łowieckie jest za to odpowiedzialne i z roszczeniami udaj sie do tego koła, koła są ubezpieczone od takich wypadków.

Ale co koło łowieckie ma do tego, że wyskoczył dzik jeśli w tym czasie nie było żadnego polowania?

Może to pomoże w rozwiązaniu sprawy http://www.motofakty.pl/artykul/zderzenie_z_dzikiem.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...