Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Carpooling (podwoźnictwo) w Polsce, przejdzie to czy nie?


peryhelium

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio głośno w mediach o carpoolingu http://intermen.pl/new/content/view/65/46/ czyli wypełnianiu auta pasażerami w drodze do pracy, czy gdzieś na trasie.

To chyba taka wariacja na temat autostopu w warunkach internetu.

Jak Wam się to widzi? Czy wzielibyście w tym udział? Jako pasażerowie :shocked:, czy jako kierowcy :shocked: ?

Zapraszam do wymiany opinii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja co prawda do pracy mam 4,5km ale jakby zaszła potrzeba to nie widzę , przeszkód , żeby kogoś zabrać lub z kimś pojechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaziu_Wichura

jeśli są to osoby kwalfikujące się chociaż do miana "znajomych twarzy" to oczywiście bym podwoził - nie ma problemu. Natomiast jeśli byłyby to ludzie kompletnie dla mnie nie znani to nie ma mowy. Może trafię na kogoś "omijajacego" wodę szerokim łukiem lub na jakiegoś nudziarza i będę się męczył - bezsensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabrałam autostopowicza 2 razy i raz trafiłam na strasznego gadułę, a drugim razem koleś był tak zmęczony, że usnął mi w aucie. Generalnie takie podwoźnictwo nie bardzo mi sie podoba, chyba, że tak jak juz ktoś wcześniej wspomniał "znajome twarze" to wtedy nie ma problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z reguły tylko znajomych, nie widzę problemu :cool:

chociaż zdarzył mi się wyjątek od reguły :)

ja też z reguły tylko znajomych lub kogoś kto naprawde budzi zaufanie.

kolega chiałbyć miły i zabrał panią (a co mu szkodzi , babka mu nic nie zrobi) ale jak wysiadała (widac w umówionym miejscu) to dwaj panowie "pożyczyli" od niego telefon i pare setek, jedyny plus to to że auta nie stracił, od tamtej pory żadnych stopowiczów! nie wiem czy to poprostu nie fart czy jak....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja podwiozłem kiedyś taką parkę z wrocka do opola ;] sie słowem nie odezwali, ciekawe czemu ? :evil: przejazd trwał niecałe 30minut :gwizdanie:

chyba się domyślam ;) bali się że się spóźnią :naughty:

ja raz taką znajomą mamy wiozłem to myślałem że mi urwie uchwyt w drzwiach!! i też nie była zbyt rozmowna :mysli:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzymam się żelaznej zasady, nigdy autostopowicza nie sadzam na tylnim siedzeniu i nie zabieram więcej niż jednej osoby,jeśli już kolesia wezmę na stopa to zawsze prawą rekę mam wolną a zwłaszcza łokieć. przy podejrzanym zachowaniu pasażera,walę w szczenę z łokcia.w moim przypadku mam lekko prze...ane bo jestem leworęczny więc w prawej mam mniejszego powera. moze to i lepiej bo przy strzale z lewusa nie tylko pozbyłbym się niewygodnego jegomościa ale tez i drzwi :> :> :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasem zdarza mi się zabrać nieznajomych (gdzies w trasie). Tak więc nie widze problemu w zabieraniu ludzi codziennie do pracy, ale nie mam takiej okazji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...