dawidoks Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 U mnie WW poszły definitywnie na dół. Skłony boczne z hantlami, kocham to ćwiczenie hehe.
Zmija Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 U mnie WW poszły definitywnie na dół. Skłony boczne z hantlami, kocham to ćwiczenie hehe. bo wiesz co dobre:) a nie jakies maszyny wolne ciezary to jest to :hi: nielubie na maszynach cwiczyc
kileeer Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 U mnie WW poszły definitywnie na dół. Skłony boczne z hantlami, kocham to ćwiczenie hehe. bo wiesz co dobre:) a nie jakies maszyny wolne ciezary to jest to :hi: nielubie na maszynach cwiczyc Maszyny są dobre jak się ma kontuzje czegoś. to można delikatnie trenować. Ja w sumie czasami nogi robię na suwnicy aby nie męczyć kręgosłupa. a reszta to żywioł...
Zmija Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 zapomnialem o suwnicy i o maszynie do prostowania nog to sa 2 cwiczenia ktore robie na maszynach bo niemam innych pomyslow( wogole ich chyba nie ma) nie mozna suwnicy zamias przysiadow :tongue4: Przysiady i martwy ciag to krolowie CWICZEN!!! :decayed:
kileeer Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 zapomnialem o suwnicy i o maszynie do prostowania nog to sa 2 cwiczenia ktore robie na maszynach bo niemam innych pomyslow( wogole ich chyba nie ma) nie mozna suwnicy zamias przysiadow :tongue4: Przysiady i martwy ciag to krolowie CWICZEN!!! :decayed: Ja nogi traktuję lajtowo bo ciężko spodnie później kupić heeh Miałem z tym problem, w pasie mało a uda :gwizdanie: hehe[br]Dopisany: 16 Kwiecień 2011, 21:00_________________________________________________a martwego nie robię nie wiem sam dlaczego
Tzieland Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 a mnie plecy tak napieprzają, że nie mogę robić dużej liczby ćwiczeń i jestem zmuszony zrobić przerwę na pare dni ;(
kileeer Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Opublikowano 16 Kwietnia 2011 a mnie plecy tak napieprzają, że nie mogę robić dużej liczby ćwiczeń i jestem zmuszony zrobić przerwę na pare dni ;( dzielny bądź!
Zmija Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 zapomnialem o suwnicy i o maszynie do prostowania nog to sa 2 cwiczenia ktore robie na maszynach bo niemam innych pomyslow( wogole ich chyba nie ma) nie mozna suwnicy zamias przysiadow :tongue4: Przysiady i martwy ciag to krolowie CWICZEN!!! :decayed: Ja nogi traktuję lajtowo bo ciężko spodnie później kupić heeh Miałem z tym problem, w pasie mało a uda :gwizdanie: hehe[br]Dopisany: 16 Kwiecień 2011, 21:00_________________________________________________a martwego nie robię nie wiem sam dlaczego e tam nie jest tak zle ze spodniami jeszcze, ja chce dobic do 67 u udach gdzies i mysle ze mi wystarczy:) Martwy to potezne cwiczenie!! wchodzi ladniee tylko trzeba technicznie dobrze robic zeby sobie krzywdy nie zorbic. aaa i plecy kochaja wielkieee ciezary:)
kileeer Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 zapomnialem o suwnicy i o maszynie do prostowania nog to sa 2 cwiczenia ktore robie na maszynach bo niemam innych pomyslow( wogole ich chyba nie ma) nie mozna suwnicy zamias przysiadow :tongue4: Przysiady i martwy ciag to krolowie CWICZEN!!! :decayed: Ja nogi traktuję lajtowo bo ciężko spodnie później kupić heeh Miałem z tym problem, w pasie mało a uda :gwizdanie: hehe[br]Dopisany: 16 Kwiecień 2011, 21:00_________________________________________________a martwego nie robię nie wiem sam dlaczego e tam nie jest tak zle ze spodniami jeszcze, ja chce dobic do 67 u udach gdzies i mysle ze mi wystarczy:) Martwy to potezne cwiczenie!! wchodzi ladniee tylko trzeba technicznie dobrze robic zeby sobie krzywdy nie zorbic. aaa i plecy kochaja wielkieee ciezary:) mi nigdy nie przyszło do głowy się mierzyć. Ale jak znajdę jakiś centymetr to zrobi pomiary tuszy hehe
Tzieland Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 ja kurde chciałbym martwy robic ale właśnie nie mam nikogo znajomego co by mi bardzo poprawnie technicznie pokazał jak to zrobić, bo inaczej to bym się bał, że zrobię sobie krzywdę
kileeer Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 ja kurde chciałbym martwy robic ale właśnie nie mam nikogo znajomego co by mi bardzo poprawnie technicznie pokazał jak to zrobić, bo inaczej to bym się bał, że zrobię sobie krzywdę ty trenujesz gdzieś u siebie? czy w jakim klubie?
Zmija Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 a widisz;d a mi przyszlo do glowy bo mam ustalone cele i niechce przekroczyc tego:) niechce byc nabitym koksem tylko miec sportowa sylwetke;) Luknij sobie na youtube:)) zacznij od mniejszych ciezarow no i obowiazkowy PAS!!!
Tzieland Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 na profi siłowni ale głupio mi się pytać trenerów, szczególnie jak inne "koksy" gdzieś obok ćwiczą
Zmija Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 na profi siłowni ale głupio mi się pytać trenerów, szczególnie jak inne "koksy" gdzieś obok ćwiczą Przepraszam ale chyba mialo tam pisac ale glupi jestem i sie wstydze zapytac:) po 1 placisz za to i od tego sa trenerzy po 2 "koksy" tez od czegos zaczynali:) po 3 smigasz juz na silke kawalek czasu i niemasz zandego znajomego?? po 4 zacznij robic sam jak bedzie zle trener z konca sali krzyknie ej zrobisz sobie krzywde :polew: i wtedy bedzie mniejszy polew niz jakbys zapytal hm?
Tzieland Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 nie no racja ja chodzę ze swoimi kumplami jak mają czas, a tak to zazwyczaj sam ćwiczę mniej więcej wiem jak sie robi martwy ale zawsze lepiej jak trener pokaże
Zmija Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 no wlasnie za to placisz:)) wiec wal smialo wszystko Ci wytlumaczy pokaze;) no ja mam swojego partnera treningowego niewyobrazam sobie cwiczenia samemu sporadtycznie sie zdarza ze sam msuze tak to zawsze we 2 nieraz pomoze zrobic kolejnych ruch nieraz zagrzeje do walki:) partner treningowy jest potrzebny :>
Tzieland Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 u mnie lipa z takim partnerem, ponieważ ja chodzę na siłownię w różnych godzinach z racji na dwuzmianową pracę wiem, że kolega zawsze pomoże ale często muszę sobie radzić sam
Zmija Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 rozumiem:)) no ja mam o tyle dobrze ze pracuje razem ze swoim partnerem tzn prowadzimy dzialalnosc... konczymy prace do domku i za godiznke na silownie;)) w sumie moge powiedziec ze troche podporzadkowalem swojego zycia silowni... mam 22 lata a zachowuje sie jak stary pryk:P rzadko gdzies wychodze itp nawet swoj ulubiony napoj odstawilem.... ale to na zdrowie wyjdzie;))
kileeer Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 rozumiem:)) no ja mam o tyle dobrze ze pracuje razem ze swoim partnerem tzn prowadzimy dzialalnosc... konczymy prace do domku i za godiznke na silownie;)) w sumie moge powiedziec ze troche podporzadkowalem swojego zycia silowni... mam 22 lata a zachowuje sie jak stary pryk:P rzadko gdzies wychodze itp nawet swoj ulubiony napoj odstawilem.... ale to na zdrowie wyjdzie;)) hehe no ja niestety ale jakoś nie mogę zmusić się do odstawienia tego napoju. [br]Dopisany: 17 Kwiecień 2011, 19:58_________________________________________________ na profi siłowni ale głupio mi się pytać trenerów, szczególnie jak inne "koksy" gdzieś obok ćwiczą koksy to koksy, mają swój świat. Myślą że są najważniejsi. Lej na nich. Na siłownię chodzisz dla siebie, trenera masz to pytaj. Po to tam jest. Wogóle to sam myślałem zrobić sobie kurs trenera kulturystyki. Nauczyłbym się jeszcze więcej a w życiu nic nie wiadomo może jakąś dodatkową robótkę po godzinach...
Zmija Opublikowano 17 Kwietnia 2011 Opublikowano 17 Kwietnia 2011 rozumiem:)) no ja mam o tyle dobrze ze pracuje razem ze swoim partnerem tzn prowadzimy dzialalnosc... konczymy prace do domku i za godiznke na silownie;)) w sumie moge powiedziec ze troche podporzadkowalem swojego zycia silowni... mam 22 lata a zachowuje sie jak stary pryk:P rzadko gdzies wychodze itp nawet swoj ulubiony napoj odstawilem.... ale to na zdrowie wyjdzie;)) hehe no ja niestety ale jakoś nie mogę zmusić się do odstawienia tego napoju. [br]Dopisany: 17 Kwiecień 2011, 19:58_________________________________________________ na profi siłowni ale głupio mi się pytać trenerów, szczególnie jak inne "koksy" gdzieś obok ćwiczą koksy to koksy, mają swój świat. Myślą że są najważniejsi. Lej na nich. Na siłownię chodzisz dla siebie, trenera masz to pytaj. Po to tam jest. Wogóle to sam myślałem zrobić sobie kurs trenera kulturystyki. Nauczyłbym się jeszcze więcej a w życiu nic nie wiadomo może jakąś dodatkową robótkę po godzinach... Tez mysle o kursiee ale to blizej konca roku:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się