Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AKN] FIS: "za niska temperatura"?


Lilith

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z szanownych kolegów orientuje się może, od czego zależy i czym skutkuje zapalenie się na FIS czerwonego symbolu płynu chłodzącego?

Otóż, wg instrukcji fabrycznej, pojawienie się tego symbolu oznacza, cytuję: "za niski lub za wysoki poziom płynu chłodzącego lub za niska albo za wysoka temperatura" (podejrzewam, że również płynu chłodzącego, choć wprost tego nie napisali). Poziom płynu chłodzącego mam prawidłowy, a przy temperaturze -11st.C raczej nie chodzi o temperaturę za wysoką.

Dodam, że zeszłej zimy ów magiczny symbol pojawiał się dopiero przy temperaturze poniżej -18st.C, co wskazywałoby na to, że zapalenie tego symbolu nie jest uzależnione od stałego progu temperatury.

Kolejna rzecz, niestety - czerwona kontrolka oznacza WIELKIE kłopoty z odpaleniem samochodu. Była to reguła w zeszłym sezonie: przebiera, przebiera, zaczyna powoli zaskakiwać i dopiero zaskakuje, około 6-8 sekund. Dzisiaj akurat zdążyłem się nieźle wystraszyć, ponieważ uruchomiła się chyba tylko połowa silnika, przez dobre 2 minuty z wydechu leciała masa tak gęstego i białego dymu (pojawiała się w tym także spora chmura dymu czarnego), że zwyczajnie nie widziałem nic. Musiałem odejść dobrych kilka metrów, żeby zobaczyć świat dookoła. I nie ma w tym odrobiny przesady.

Czy ktoś ma może miał podobne doświadczenia lub wie, co wg producenta oznacza, że temperatura jest za niska i od czego to jest uzależnione?

Pozdrawiam serdecznie z góry dziękując za wszelką pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ktoś z szanownych kolegów orientuje się może, od czego zależy i czym skutkuje zapalenie się na FIS czerwonego symbolu płynu chłodzącego?

Otóż, wg instrukcji fabrycznej, pojawienie się tego symbolu oznacza, cytuję: "za niski lub za wysoki poziom płynu chłodzącego lub za niska albo za wysoka temperatura" (podejrzewam, że również płynu chłodzącego, choć wprost tego nie napisali). Poziom płynu chłodzącego mam prawidłowy, a przy temperaturze -11st.C raczej nie chodzi o temperaturę za wysoką.

Dodam, że zeszłej zimy ów magiczny symbol pojawiał się dopiero przy temperaturze poniżej -18st.C, co wskazywałoby na to, że zapalenie tego symbolu nie jest uzależnione od stałego progu temperatury.

Kolejna rzecz, niestety - czerwona kontrolka oznacza WIELKIE kłopoty z odpaleniem samochodu. Była to reguła w zeszłym sezonie: przebiera, przebiera, zaczyna powoli zaskakiwać i dopiero zaskakuje, około 6-8 sekund. Dzisiaj akurat zdążyłem się nieźle wystraszyć, ponieważ uruchomiła się chyba tylko połowa silnika, przez dobre 2 minuty z wydechu leciała masa tak gęstego i białego dymu (pojawiała się w tym także spora chmura dymu czarnego), że zwyczajnie nie widziałem nic. Musiałem odejść dobrych kilka metrów, żeby zobaczyć świat dookoła. I nie ma w tym odrobiny przesady.

Czy ktoś ma może miał podobne doświadczenia lub wie, co wg producenta oznacza, że temperatura jest za niska i od czego to jest uzależnione?

Pozdrawiam serdecznie z góry dziękując za wszelką pomoc!

Swiece do wymiany, wszystkie.

Jaki olej masz wlany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój AKN nawet przy -21 zapalił normalnie i nie wyskoczyła mi żadna ikonka odnosząca się do poziomu/temperatury płynu... Tak jak kolega wyżej napisał, zapinaj vaga, szukaj błędów.

A tak nawiasem to autko powinno i bez płynu chłodniczego zapalić normalnie

Zgadzam się w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VAG zapięty... VAG-COM Auto-Scan: No fault code found.

Oprócz tego na piechotę do sterownika - SILNIK: brak błędów, jedyny błąd jaki znalazłem to zwarcie przełącznika tylnej klapy... skasowany i nie pojawił się więcej.

Dodam, że kiedy ta cholerna kontrolka się zapali, silnik zaczyna start jakby na 2-3 garach, pozostałe 3 radośnie zalewają się ropą, która w postaci gęstego dymu radośnie opuszcza wydech.

Co do świec... Polski VAG:SILNIK:12 blok danych, pole o nazwie "świece żarowe", wartość 17 - czy ktoś wie może co oznacza wartość 17?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm u mnie jest podobnie jak temperatura spadnie poniżej -10 stopni. Po odpaleniu auta zapala się czerwona kontrolka od płynu i 3 sygnały :wallbash: aż serce człowiekowi staje :confused4:

Już rok temu szukałem przyczyny i nawet pisałem o tym na forum. Vag nie pokazał żadnych błędów a mój mechanik powiedział że czujnik ten od płynu który jest wmontowany w zbiorniczek pewnie się zawiesza przy niskich temperaturach ale mogę spróbować też wyczyścić zbiorniczek. Więc wyjąłem zbiorniczek wyrównawczy i go wyczyściłem no ale to nic nie dało.

Wymieniłem też świece żarowe i jak do tej pory nie mam problemu z odpaleniem audiolki, pali pięknie tylko ta kontrolka mnie drażni :wallbash: kontrolka gaśnie jak silnik się nagrzeje.

Gdzieś na forum czytałem o świecach podgrzewających płyn chłodzący :mysli: i myślę że to one mogą powodować zapalanie się tej kontrolki. Nie wiem czy w moim modelu są wogóle takie świece jeśli tak to je wymienie a jeśli nie to pozostaje wymiana czujnika co jest równoznaczne z wymianą zbiorniczka wyrównawczego :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie tak rozmyślałem nad tymi świecami podgrzewającymi płyn...

PS. a swoją drogą jak dyszel odpali to pali na wszystkie gary no chyba że wtrysk siadł i paliwa nie daje, przecież jak paliwo dostanie się do komory spalania to się spali bo nie jest potrzebna do tego iskra tylko ciśnienie. Tak mi się bynajmniej zdaje :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również tego nie rozumiem...

Jeżeli to świece, to skąd ten cholerny dym? - jeżeli komuś wylała się kiedyś odrobina ropy na rozgrzany kolektor wydechowy, to wie o czym piszę. Przecież gdyby świeca nie grzała, nie byłoby także dymu - to raczej wskazywałby, ze świece są OK, tyle, że nie ma odpowiedniego ciśnienia do zapłonu ropy. Z drugiej strony, im zimniej, tym cylinder ciaśniejszy, więc i stopień sprężania lepszy, mroźne powietrze po odgrzaniu się od świecy także zwiększa swoją objętość, więc ciśnienie jeszcze lepsze...

No i to co mnie dziwi kompletnie - samochód odpalałem dzisiaj po 10 godzinach postoju... przy -9st.C. Brak kontrolki "za zimno", a silnik zaskakuje na dotyk, chodzi idealnie równiutko, z wydechu wyłącznie para wodna, żadnego dymku. Więc wszystko wydaje się być w najlepszym porządku - od świec, przez wtryski, po kompresję...

Jeżeli jesteście przekonani, że to świece, no to nie ma wyjścia... ale nie chciałbym wymieniać "profilaktycznie" - nie w grudniu, bo to dla mnie finansowo miesiąc zabójczy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sam nie wiem. Przychodzi mi do głowy jeszcze jedna myśl..... coś z wydechem

Osobiście miałem zatkany katalizator i w zimie na zimnym silniku musiałem jechać bardzoooo delikatnie bo przy większym dodaniu gazu auto zaczynało się dusić silnik szarpał i ostro kopcił... Po prostu spaliny nie nadążały przelatywać przez kat-a (wiadomo w zimie na zimnym silniku jest ich dużo). Skoro w lecie tego problemu nie ma to można jeszcze temu się przyjrzeć, w sumie to nie kosztuje i można obadać, trochę wątpię żeby to mogło być to,

ale wtrącę takie spostrzeżenie :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...