tomek a4 2.8 Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 Wreszcie po 30 dniach od zgłoszenia dostałem wycenę szkody. Niby dzisiaj teoretycznie powinienem mieć już sumę bezsporną na koncie, a oni piszą że są prowadzone czynności mające na celu ustalenie odpowiedzialności za szkodę. Pozatym w ocenie technicznej nie sa podane ceny części do naprawy i stawki roboczogodzin. Pozatym rzeczoznawca nie dopisał uszkodzenia opony (powietrze nie schodzi, ale widać jest lekkie przecięcie na boku), pomka tempomatu ma półamaną obudowę- pokazywałem, oraz osłona plastikowa silnika jest pęknięta. Wszystko to mu pokazywałem, a nie jest ujęte w spisie. Pozatym mówiłem mu że szyba się nie domyka- po zdjęciu resztek lusterka widzę że ramka jest w tym miejscu delikatnie zgięta. Tego też nie ma w ocenie. Co radzicie, wzywać ich rzeczoznawcę, powołać własnego, czy jakoś inaczej to rozegrać? Wrzucam skany wszystkich pisemek
jihad Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 Pisałem to już w tamtym wątku. Skoro "naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona", to znaczy, że auto należy złomować. Zapytaj więc tych złodzei, w którym punkcie demontażu dostaniesz 4 700 zł za ten wrak? Złodziejstwo, złodziejstwo, złodziejstwo, skur*****stwo!
KANAL Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 Nie na temat troche ale kiedys koles busem na parkingu przerysowal mi bok A4 i byl ubezpieczony w TUWie. Wycene tez przyslali w 30stym dniu i tez nie bylo nic w niej wyszczegolnione. Tylko kwota jaka przyznali. Mialem sie odwolywac ale kupilem A6.
Armi Opublikowano 2 Lutego 2011 Opublikowano 2 Lutego 2011 Standard. Zaniżona wartość przed wypadkiem a zawyżona wartość wraku. Odwołuj się. To są "wstępne oszacowania". Przede wszystkim musisz zawyżyć wartość przed zdarzeniem. Poza tym nie widzę, na jakiej podstawie obliczyli (wstępnie oczywiście), że naprawa ma wynieść 7,800. Widzę, że jest wypunktowane co jest uszkodzone ale nie ma podane ile naprawa danej części. Równie dobrze mogli napisać, że naprawa będzie kosztować 10 tysięcy. Możesz szukać swojego rzeczoznawcy albo spróbuj napisać do Arielki.
tomek a4 2.8 Opublikowano 3 Lutego 2011 Autor Opublikowano 3 Lutego 2011 Wątpię że zwiększą wartość przed kolizją, bo szacują na podstawie infoexpert. Zauważyłem teraz, że nawet nie jest zaznaczone 4x4, a mówiłem rzeczoznawcy że to quattro. I np. jest wyszczególniona poduszka boczna, a to że fotel jest rozerany i sensor airbag do wymiany, to już ich widocznie nie obchodzi Myślę że można będzie raczej zaniżyć wartość wraku, bo troche pierdół nie jest uwzględnionych. A tak z innej beczk, to jeśli jest szkoda całkowita, to naprawa powinna kosztować więcej niż 12,5 tys. Liczyłem części (używki) na allegro- koszt około 3-3,5 tys. Wątpię, by robocizna poza ASO kosztowała 9 tys.
jihad Opublikowano 3 Lutego 2011 Opublikowano 3 Lutego 2011 Wątpię że zwiększą wartość przed kolizją, bo szacują na podstawie infoexpert. Szacowanie szacowaniem, ale w tym konkretnym przypadku liczy sie wartość tego konkretnego egzemplarza. Wartość powiększa wszystko. Felgi, radio itp.
arielka Opublikowano 3 Lutego 2011 Opublikowano 3 Lutego 2011 Witajcie, Szkoda z OC, więc ew. szkoda całkowita do 100% wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym. Przede wszystkim wnieś o przesłanie pełnej dokumentacji likwidacji szkody: kosztorys, wycena, ustalenie szkody całkowitej. Bez tych dokumentów nic tak naprawdę nie jest przesądzone, a kwalifikacja szkody może diametralnie ulec zmianie. Czekamy na w/w Ważna uwaga: TU zabiegiem maxymalizacji kosztów naprawy poprzez zastosowanie stawek ASO doprowadza do ustalenia szkody całkowitej, natomiast przy szkodzie częściowej bagatelizuje i zaniża wartość szkody - niedoposzczalne, co jednoznacznie potwierdza Rzecznik Ubezpieczonych. Dotyczy to zarówno szkód z OC, jak i dobrowolnego AC. Wyjaśnianie opisanego zjawiska "urealnieniem" może być akceptowane tylko przy wcześniej ustalonej szkodzie całkowitej jako ew. zredukowany koszt naprawy. Pozdrawiam arielka
tomek a4 2.8 Opublikowano 3 Lutego 2011 Autor Opublikowano 3 Lutego 2011 Wielkie dzięki Tylko w jaki sposób wnieść o przesłanie pełnej dokumentacji? Pewnie listem polecony, bo jak pisałem do nich maila, to nie było żadnego odzewu. Mam jakoś motywować to żądanie, czy należy mi się bezwzględnie dokładna dokumentacja? I jeszcze co zrobić z nieuwzględnionymi uszkodzeniami, zgłaszać teraz, czy zaczekać na wszystkie dokumenty?
arielka Opublikowano 3 Lutego 2011 Opublikowano 3 Lutego 2011 Listem polecony, faxem, mailem, telefonicznie - jak się tylko da. Nie musisz niczym uzasadniać, takie jest Twoje prawo zgodnie z ustawą. Poproś o ponowne oględziny, w związku z nieuwzględnieniem elementów: ... i wymień jakich. Pozdrawiam arielka
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się