Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Almera I - wie ktoś coś o tych samochodach?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Czy miał ktoś styczność z Nissanem Almerą I?

Jeśli tak, to bardzo bym prosił o jakieś opinie dot. awaryjności, cen części itp.

Chodzi mi głównie o motor 1.4, ewentualnie 2.0D

Interesują mnie głównie pierwsze roczniki, tak do kwoty 10 tyś.

Chcę kupić żonce samochód max do 10 tyś (jej pierwszy samochód+brak doświadczenia w parkowaniu :D), więc droższego na razie nie chcę kupować, bo potem blacharz mnie będzie za dużo kosztował.

Pierwotnie stanęło, że będzie Corrolla E10 ('93-96), ale właśnie wylookałem, że Almerę można wyciągnąć do 10 tyś, tylko czy to coś warte będzie?

Opublikowano

mój znajomek miał taką Almerkę w benzynie, dośc sporo nią jeździł bo traktował jako służbowe i brał kilometrówkę.

Był całkiem zadowolony, z tego co pamiętam nie miał zbytnich problemów.

Auto miał nowe od dealera.

Potem kupił nową Tojkę Corrolle (salon ponownie).... Załował, że sprzedał Nissana (darł nawet jakieś koty w sądzie chyba z Toyotą).

Niewiele tego, ale może pomoże Ci... Ktoś inny może mieć inne doznania :)

Opublikowano

Liroy kiedyś strasznie w Automaniaku zachwalał. Jego Kobieta taką jeździ/jeździła.

Opublikowano

Jeżdziłem kiedyś taką almerą w benzynie i powiem tak : świetne , bezawaryjny samochód. Jeśli szukałbym czegoś w małym budżecie to z pewnością kupiłbym ponownie ten samochód

Opublikowano

osobiscie miałem primere z 93 roku i sunny z 94. Zero problemów. Zadnych awarii W almerze silnik 1.4 to właściwie to samo co miałem w sunny. 90 KM 16V napewno sobie radzi. Spalanie w almerze kumpel miał w okolicach 7 l/100 km w cyklu miejskim i z klima więc nie ma tragedii. Swoim sunny zszedłem kiedys na 4,5 l/100 km. Szukając almery patrz dokładnie na blacharke. Głownie progi i nadkola. Silnik nie do zajeżdzenia, czy to diesel czy benzyna. miałem okazje jechac primera z tym dieslem, który był tez w almerze montowany. 75 KM więc polotu nie ma ale do toczenia wystarczy a przy tym spalanie w okolicach 5 l/ 100 km. polecam forum nissanklub.pl. Czasem można tam znaleźc jakis ciekawy egzemplarz. Ogólnie polecam.

Opublikowano

akurat almery nie mialem ale leciwy nissan do dzisiaj jezdzi w mojej rodzinie i jest to najmniej awaryjny samochod jaki widzialem....

a almera podobno tylko potwierdza teze o bezawaryjnosci nissana

tylko ogolnie nissany maja slaba blacharke wiec dokladnie sie przyjrzyj progom, dolnym krawedziom drzwi i nadkolom...

Opublikowano

akurat almery nie mialem ale leciwy nissan do dzisiaj jezdzi w mojej rodzinie i jest to najmniej awaryjny samochod jaki widzialem....

a almera podobno tylko potwierdza teze o bezawaryjnosci nissana

tylko ogolnie nissany maja slaba blacharke wiec dokladnie sie przyjrzyj progom, dolnym krawedziom drzwi i nadkolom...

I podwoziowi.. :foch:

Opublikowano

Dzięki za odzew.

Nissan klub już przejrzałem, ale wiadomo swoje człowiek zawsze poleca :D, więc chciałem coś obiektywnego.

Testy z Auto Świata też zachwalają Almerką, więc chyba się trzeba jednak rozejrzeć za takim wozidłem dla żonki - jakby nie było troszkę nowsza konstrukcja od Corolii E10, a ceny podobne roczników 95-96.

A przede wszystkim więcej jest tego, większy wybór, bo w Corollach to praktycznie nie ma w czym wybierać.

Opublikowano

możesz poszukać wśród modeli sprowadzonych z Włoch. Kumpel własnie taka miał i żadnej rdzy, oczywiscie natychmiast zakonserwował.

Opublikowano

Edmondo

Po przeczytaniu wcześniejszych komentarzy do tego tematu trochę zwątpiłem. Ale wiem, że każdy chce chwalić swoją rzecz.

Przedstawię Ci swoją autentyczną sytuację.

Mojej małżonce (czyli gorszej połowie :polew:) zachciało się nabyć nowe autko.

W związku z tym, że jej znajomy z pracy wszem i wobec chwalił sie swoim nowym "pięknym" nabytkiem (nissanem Almerą) jej też odwaliła palma.

Nie chcąc walczyć z g.u.ią babą, kupiłem nówkę w salonie.

Silnik 1,4 16V kuców miała bodajże 85 ( jak dobrze pamiętam).

Po odebraniu auta i przyjechaniu z salonu do domu powiedziałem małżonce, że jestem czarownikiem z XX wieku i wróciłem do domu na odkurzaczu :polew: :polew: :polew:

Po przejechaniu 5000 km wymieniłem jeden przedni amortyzator, bo drugiego nie uznali.

W autoryzowanym serwisie stwierdzili, że w tej marce nie wymienia się amortyzatorów parami.

Pierwszy przegląd - koszt który robiłem w 1997 r. kosztował mnie 600 zł. - w zasadzie nic nie zrobione.

Drugi przegląd (aby gwarancja nie przepadłą) robiłem po przebiegu ok 17000 koszt :shocked::rant: zaśpiewali 1200 zł.

A co zrobili?

Wymienili olej 4 l ( z zapasem - do niniuni wchodzi mniej a silnik 1,9) 4 świece, filtr powietrza i oleju.

Jak mi zaśpiewali cenę to usiadłem.

Wróciłem do domu i co, a no miesiąc z żoną :rant: i szybkie ogłoszenie o sprzedaży tej rzeczy.Kupiłem za 46000 zł.(full wersja) przejechałem 20000 km a sprzedałem za 23000 zł. Chciałem zaznaczyć, że autko było jeszcze na gwarancji.

A tak jeszcze na koniec to powiem Ci, że jak wracałem z działki z siostrą (ona Mazda 626 2l benzyna) ja tym przedmiotem :polew: 1,4 to spalanie u mnie 8-9 l u niej 7-8.

JAk pomyślę o Nissanie Almerze to tylko zostaje mi :wallbash: :wallbash: :wallbash:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...