[ALL B6] Silniki 2.5tdi

[arto19 1]

nie wiem jak jest w B5 pewnie troche problemów zostało czyli nie za głęboko utwardzona powierzchnia krzywki wałka rozrządu zapychająca sie odma padające pompy wtryskowe to standard dla wszystkich 2.5 TDI przy przebiegu 150 250 tkm musi siąść pompa sterownik i tłok do wymiany. U mnie na budziku 220000 przeszło wałki w stanie idealnym pompe robiłem ale chyba z własnej głupoty, za mało paliwa i kiepskie paliwko wtrysk sterujący tez padł przy około 210 tkm ale też z mojej winy tzn dziłał w momnecie uzywania pompy po regeneracji tylko sterownika!! Co jeszcze przy 200 tkm warto wymienic popychacze i podkładki. Jak ktos mowi ze 2.5 to zło to sam jest zlom zobaczcie na przebiegi w DE auto 10 lat i przebieg 350-450 tmk albo i lepiej mówie o B5 przyprowadza sie takiego delkwenta (a po B5 mniej widać zurzycie jak po B6) a poźniej problem bo wałków nie ma. Na własne oczy widziałem B5 z 98 roku z oryginalnymi wałkami po przebiegu 470 tkm były zurzyte troche ale na ok 30-50 tkm pewnie by wystarczyły tyle ze silnik zespolony z automatem. 2.5 dobry motor tyle ze trzeba dbać dobry olej wymiana popychaczy oraz sprawdzenie luzów na popychaczach dobre paliwko + mixol najlepiej z Orlen czerwony 2T + sprawdzenie dawki wtryskowej oraz kondycji całej pompy

[aju 3]

BAU, BDH, BDG, i jeszcze jakiś ma całkowicie inaczej skonstruowane wałki i nie ma prawa się z nimi nic stać, do tego mnie awaryjna pompa wtryskowa

tak tak..... został poprawiony ale nie wyleczony całkowicie

[GranuL 0]

bardzo dziękuję wam za tak szczegółowe wypowiedzi, A więc zostanę przy 1.9tdi i najwyżej czipa u rogala by się wstrzeliło. Bo Sprzedaje swoją a6 bo mam ciężka sytuację a jak już się ogarnę to będę chciał kupić coś włąsnie w Dieslu a a6 w dieslu to nie bardzo dobry pomysł. Dziękuję wam ogromnie! za pomoc. Głównie o spalanie mi chodzi by było jak najekonomiczniej i w miarę dynamicznie.

[Pawel88ST 1]

Szkoda że o wadach 1,9 nikt sie nie wypowie, tylko każdy szuka ich w 2,5, mój znajomy ma warsztat, miał już kilka przypadków pękniętego wału w AWX, co ciekawe zawsze w budzie a6, miał też kilka przypadków rozsypanej głowicy, w prostym 110 km AHF-ie w tym jeden przypadek to mój kolega, niecałe 300 tyś org przebieg, wszystko robione na czas i nagle popychacz sie popsypał i zniszczył wałek i swoje gniazdo. Jeżeli w 2,5 tdi z lat 2003/2004 Na BXX , przy odpopwiednich przeglądach itp coś się wysra z mechaniki to jest to tak samo prawdopodobne jak w 1,9, które przyjęły miano nieśmiertelnych przez poprzedników. Ale trzeba wiedzieć, że wszytkie AWX, AVF, AJM to już nie to samo co osławiony, nieśmiertelny 1Z.

Oczywiśćie 2,5 tdi BDH, ma wielce osławioną wadę poszarpywania, tak jakby to był rolls roys V12, a to tylko diesel, którego siłą rzeczy zawsze ciut będzie czuć w samochodzie, kolega ma bmw x5 4,6 v8 i czuć bardziej na budzie, kuzyn ma nową s-klase 320 cdi z przebiegiem 50 tyś od nowości nią jeździ i też ciut czuć, co ciekawe oglądałem kilka a4 2,5 tdi AKE(w kórych tej wady niema) i też było czuć lekkie wibracje, że nei wspomne o 2,0 tdi w b8 z przebiegiem ponad 200 tyś, bo tam telepało tak że czułem wnętrznosći, ale oczywiscie wszystko w koło jest bez wad, wszystkie wady ma 2,5 tdi, te starsze generacje mają inne wady,a nowsze inne, gorsze - taki kopciuszek wśród innych silników grupy VW/Audi Pozdrawiam

[Leman 0]

phyton dobrze napisane

ale moje następne auto bedzie 1.9 lub 3.0 pozdrawiam :good:

[kaj82 0]

grunt to kupic zadbane auto i z pewnym przebiegiem, kumpel kupil 1,9tdi i po zajrzeniu pod dekiel sie przestraszyl i sprzedał, ja jezdze 6 lat AYM-em(jak kupilem mial 75tys km) i przy przebiegu 200tys walki sa idealne, poza wymianami rozrzadu raz 2500 drugi raz 3500(swiece itp) olejow nic sie nie dzieje.

Przy stalej predkosci 100km/h auto pali niecale 6 litrów, w mieście 9-10 to samo paliło kumplowi 1,9tdi

[Pawel88ST 1]

phyton dobrze napisane

ale moje następne auto bedzie 1.9 lub 3.0 pozdrawiam :good:

Moje też 3,0 jak wszystko dobrze pójdzie ,nawet mimo że też jest przecież "bardzo wadliwy", zrywają się łanuchy rozrządu(zwykle wymiana motoru), padają klapki w kol. ssącym( 2x 1500 zł)

[Muodyv6 0]

dokładnie, na 2.5TDI narzekają prawie zawsze wieczni oszczędnisie, którzy do 1.9 też będą lać mineralny olej, albo pół syntetyk. Albo nawet przez 2lata nic nie wymienią...

Ja mam 2.5 co prawda w b5 ale przez 6 lat nie popsuło się nic , prócz przepływki . Tak to jeżeli auto jest dobrze utrzymane , wszystko na czas wymieniane to takie 2.5 pojeździ dłużej niż te niby najwytrzymalsze 1.9

[gaaamon 0]

BAU, BDH, BDG, i jeszcze jakiś ma całkowicie inaczej skonstruowane wałki i nie ma prawa się z nimi nic stać, do tego mnie awaryjna pompa wtryskowa

Też tak myślałem dopóki nie wysypał mi się wałek rozrządu, co zresztą opisałem na forum:

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=180320.msg2154937#msg2154937

Wcześniej przejeździłem 300 kkm na 1.9 AHF 110 KM od nowego i też miał swoje humory, z którymi musiałem walczyć (turbo, sterowanie podciśnieniem, dwumas, itd) - zresztą jeździ do dziś (obecnie 320 kkm). 2.5 bije go na głowę kulturą pracy i osiągami. Niestety nie jest taki ekonomiczny: 7 - 8 na trasie i do 13 w mieście vs 5 w trasie i 7 w mieście dla 1.9. Dodam, że to porównanie nie jest do końca sprawiedliwe dla 2.5 bo auto cięższe, napęd 4x4 i tiptronic swoje robi.

Mimo tego nie zamieniłbym się na 1.9 a następne auto na 90% to będzie 3.0 v6

Najmniej w moim silniku podoba mi się skrzynia biegów , która jest delikatnie mówiąc gumowa

Pozdrawiam,