Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AEB] Turbina świszczy na zimnie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Hej,

jak spojrzymy za okno - zima,

toteż i moja Audinka zauważyła i zaczęła gwizdać jak rano jadę do pracy.

Dzieje się rzecz następująca, auto mam w drewnianym garażu, odpala rano od pierwszego "sztycha" nawet przy minus 15 st.C

ale gdy jadę do pracy powolutku dodając gazu, żeby się silnik rozgrzał, w zakresie obrotów 1600-2000 świszczy mi coś spod maski :confused4:,

nie są to na pewno zwierzęta - prawdopodobnie turbina - i co dziwna gdy silnik osiągnie temperaturę 90 st.C nic takiego nie ma miejsca..

moje pytanie brzmi czy to normalne na takim mrozie czy może coś się poluzowało i póki się nie rozgrzeje nie trzyma

czy może powoli się turbinka kończy? - nadmieniam iż nie ma spadku mocy na ciepłym silniku a ja ze swojej strony wykazuję dbałość

o wystudzenie turbiny przed zgaszeniem oraz o nie "kręcenie" auta na zimnym silniku :)

pozdrawiam

Opublikowano

U mnie gwizdało jak był rozszczelniony intercooler.

I sprawdź jeszcze rolki paska alternatora, może one gwiżdżą.

Opublikowano

U mnie gwizdało jak był rozszczelniony intercooler.

I sprawdź jeszcze rolki paska alternatora, może one gwiżdżą.

A dziękuję, o intercoolerze nie pomyślałem, choć jakaś nieszczelność przeszła mi przez myśl.

Rolek paska alternatora bym nie podejrzewał choć kto wie..

Opublikowano

turbina zaczyna niedomagać,u mnie też tak było z początku lekko gwizdała a teraz jak jadę to ludzie się oglądają bo wyje jakby karetka jechała na sygnałe.W następnym tygodniu wymiana turbinki :> :>

Opublikowano

Różnie można interpretować świszczenie,gwizdanie ,piszczenie.Też jak odpalę w te mrozy i pomału jadę to słyszę delikatne popiskiwanie.Nie wydaje mi się żeby to była turbina,prędzej jakiś pasek z zimna piszczy.

Opublikowano

No dobra a po odpaleniu podnieś maskę i prze gazuj lekko to może zorientujesz się gdzie Ci piszczy. Pasków jest tam od metra i rolek. Z turbiną i objawami padnięcia nie miałem jeszcze styczności ale podobny opis może świadczyć o zdychaniu ( poza paskiem ) jakiegoś łożyska. Ciężko wyczuć może to być łożysko alternatora ( tak miałem w 80 - tce ), może jaka rolka, a może pompa wodna. Posłuchaj i może podjedź do jakiegoś mechaniora. Teraz to może być drobiazg ale jak stanie jakieś łożysko to może być bałagan. Nie straszę tylko sugeruję. Jeżeli to tylko w jakimś zakresie obrotów piszczy to może być dopiero pierwsza oznaka że coś trza wymienić - jest jeszcze raczej czas, ale ja bym nie czekał.

Opublikowano

poczekaj aż będą normalne temperatury

teraz to może być wszystko i nic

Opublikowano

Nawet nie zakładam, że to początek najgorszego i także czekam na jakieś temperatury powyżej zera.

Było kilka dni tak około 10 st. C i wtedy szczerze nie zwróciłem uwagi na ten dźwięk, więc być może zanika

jak jest ciepło i silnik na ciepłym powietrzu startuje.

Nie jest to głośny świst tylko taki cichutki jakby ktoś na flecie grał :)

Jeżdżę spokojnie, nie katuje autka, czasem przelecę po wysokich obrotach przy wyprzedzaniu, więc ten miesiąc jeszcze przejeździmy bez grzebania, choć pojadę do mechanika zapytać czy on coś słyszy :>

Dzięki za sugestie, sprawdzę wszystkie.

Opublikowano

Zaraz czarne scenariusze pisza wszyscy który nie slyszeli tego i nie maja o tym pojecia, obstawiam ze piszczy Ci napinacz paska wielorowkowego, u mnie to samo sie dzieje w minusowych temperaturach, powyzej zera albo jak silnik sie rozgrzeje jest :good:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...