Skocz do zawartości
IGNOROWANY

1.6 ADP - padł napinacz w rozrządzie.Czy układ kolizyjny??


MichałK

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj w moim aucie w silniku 1.6ADP rok '97 przy 3000obr/min padł napinacz i silnik zgasł.

Pytanie moje to czy silnik ten jest kolizyjny?

Jak tak to mam przeje..... bo podobno naprawa bardzo drogo kosztuje.

Rorząd kompletny wymieniałem 20tyś. temu, więc nie powinna wystąpić taka awaria.

Poprostu miałem wyjątkowe nieszczęscie.

Mechanik do którego dzisiaj zajechaem powiedział mi, że jest szansa, że ten model silnika może być bezkolizyjny ale głowy za to sobie nie da uciąć.

W czwartek się okaże czy poszła klawiatura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale głowy za to sobie nie da uciąć.

.

To dobrze bo by ja stracił i zmień tego mechanika który niebardzo zna się na silnikach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:shock: :cry: współczuję zwłaszcza że mamy te same silniczki i rok produkcji. Mechanikowi pomyliło się z OPLEM 1.6 tam rzeczywiście brak kolozji zakłada się nowe i jedzie dalej. Hm ale teraz to już musztarda po obiedzie i nie ma co gdybać, ja w swoim 15 tyś km temu wymieniałem pasek z napinaczem LUK i paskiem Power Grip, wydaje mi się że to wada materiałowa napinacza i można dochodzić roszczeń ale to walka z wiatrakami bo musiał być raczej dobrze założony skoro latał te 20 tyś. ale co się z nim stało przestał się obracać zatarł się może był za bardzo napięty :?: współczuję i sam się teraz boję zwłaszcza że za dwa dni wpadam na AUTOBAN i przed siebie 1000 km

Koniecznie daj znać jak się ma silnik po tej awarii :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie próbowałeś silnika odpalać po tym jak ci poszedł napinacz i silnik zgasł to powinno byćdobrze ale jak próbowałeś odpalać a nie daj boże jeszcze z popychu to małe szanse na to aby nic się nie stało :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okazuje się , że silnik całkowicie popiepszyło.Po założeniu nowego napinacza, paska i rolki okazało się, że nie ma spężania na cylindrach.Teraz mam taki plan, że szukam silnika używanego (znajomy ma mi sciągnąć z Holandi z jakiś składów silnikowych).Przeliczając koszty naprawy i używanego silnika wychodzi , że najbardziej opłaca mi się kupić silnik używany.Wg tego co mi powiedział znajomy koszt silnika to około 1200-1500zł, także naprawa starego silnika przewyższa koszt używanego i na chodzie.Dodatkowo znajomy daje mi gwarancję na miesiąc użytkowania.Aha przekładka jego warsztacie kosztuje mnie tylko 200zł po znajomości.

Zobaczymy tylko w jakim stanie przyjedzie ten używany silnik, obym się nie popłakał jak go zobacze i odpale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napinacz to to co widac przy chłodnicy,czy mowa o pasku zębatym tz. rozrzą.

Mowat tu jest ororzadzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zdejmowales glowicy
Nie zdejmowałem głowicy bo nie miałem na to czasu może kiedyś to zrobie przy jakimś dłuższym urlopie.
Na bank masz pogiete zawory i slady na tlokach

No właśnie o to chodzi.Nie ma sprężania na żadnym z cylindrów to na bank sa pogięte zawory.A ślady na tłokach pewnie też są ale to już nie istotne.Czekam na inny silnik mam nadzieję że lepszy od tego co miałem (pobierał olej i już troche był przykatowany).

[ Dodano: 2006-09-12, 21:23 ]

Jak nie próbowałeś silnika odpalać po tym jak ci poszedł napinacz i silnik zgasł to powinno byćdobrze ale jak próbowałeś odpalać a nie daj boże jeszcze z popychu to małe szanse na to aby nic się nie stało

A no właśnie starałem sie odpalić silnik po tym jak mi zgasł bo miałem wrażenie ze poprostu zabrakło paliwa.I chyba wtedy zabiłem biedny silniczek :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem dokladnie to samo jakies 3m-ce temu. Jechalem sobie spokojnie rano do pracy wyprzedzam na wiadukcie Chinquecento, 5 bieg 80km/h i nagle pstryk...cisza. Kierownica zaczela chodzic jak w starze, ja na hamulec a tu d*pa...twady. Zaparlem sie w siedzeniu i jakos udalo mi sie nie wjechac w nikogo i zjechac na pobocze. Ja zrobilem blad i probowalem go 2,3 razy zapalic.

Potem sie okazalo ze poszly zawory, szklanki, do wymiany pasek, odbite tloki i sprawca calego zamieszania NAPINACZ... Problem byl w tym ze warstwa teflonu ktora pokrywa taka glowke w napinaczu gdzies sie musiala wytrzec i po prostu ten napinacz wyskoczyl z tej "panewki". A dalej to juz poszlo lawinowo.

Dzieki temu ze mam znajomego mechanika i on zalatwial mi czesci z hurtowni bez narzutu to czesci do wymiany, planowanie glowicy itd. wyszlo mnie 1200pln...robocizna tez "nie duzo" bo po znajomosci.

Ogolnie to bardzo przykre zdarzenie i strasznie szarpnelo po kieszeni... tym bardziej ze skladalem na Alu-Buciki dla Audzinki ...no niestety moze w nastepnym sezonie :???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli zmieniasz silnik to moze warto rozwazyc zmiane na cos lepszego.

Np. 1.8 Turbo ??

Dokladnie,wrzuc 1.8 T i bedziesz przezadowolony :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozpoznać, że padł rozrząd? By nie próbować odpalać?

PS. Mam nadzieje, że mnie to nie spotka ale przy wymianie silnika włożyłbym większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno nie opłaca się wymieniać silnika na inny ponieważ to kosztuje za dużo przeróbek, dochodzi inna skrzynia biegów , inny modół sterujący , inna ogólna elektryka, inne przeguby, nie pasuje klimatyzacja ze starego silnika (w moim przypadku z 1.6).Także chyba lepiej kupic silnik i opylic całe auto, nastepnie poszukać takiego z większym silnikiem.Tak w ogóle to właśnie tak chce zrobić.Bo 1.6 to troche za mało jak dla mnie :evil:

Najchętniej teraz zakupiłbym coś w stylu 2.5tdi - na ropie i z dużym kopem, boli mnie finansowo jazda na benzynie a zagazowac nie chcę biedactwa.Taki mam plan a co z tego wyjdzie zobaczymy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MI ostatnio też padł napinacz i silnik zaczął chodzic jak...dieslu. Przejechałem po tej usterce jeszce jakieś 15-20 km ale okazało się, ze zawory nie są tknięte. NIestety wymiana rozrządu to spory wydatek.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MI ostatnio też padł napinacz i silnik zaczął chodzic jak...dieslu. Przejechałem po tej usterce jeszce jakieś 15-20 km ale okazało się, ze zawory nie są tknięte. NIestety wymiana rozrządu to spory wydatek.

pozdrawiam

:shock: :shock: :shock: :shock:

I nie przyszło ci na myśl, że to się może naprawdę źle skończyć.

Miałeś wiele szczęścia, że pasek przeskoczył ci o niewielki zakres.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestrogą na przyszłoś jest branie rachunku za wymianę rozrządu - aby móc reklamować. Druga sprawa czy koledzy nie kupują tych samych rolek ... możę są wadliwe, będzie można by coś wywalczyć. Kolejna sprawa to to że były silniki 1,6 do których ponoć nie można już kupić paska rozrządu (jeśli dobrze pamiętam) bo przestali je produkować... Ogólnie współczuje koledze, ale nie można czasem brać wszystkiego na siebie i trzeba "walczyć" o swoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezeli zmieniasz silnik to moze warto rozwazyc zmiane na cos lepszego.

Np. 1.8 Turbo ??

Dokladnie,wrzuc 1.8 T i bedziesz przezadowolony :wink:

Muszę powiedzieć, że 1.8 T to jest bardzo dobry silnik ale i kosztowny. Właśnie tydzień temu miałem przyjemność zdjęcia głowicy z okazji zerwania paska rozrządu. :cry:

I jeśli piszecie że do silnika 1,6 ( po znajomości ) można to naprawić w granicach 1,5 tyś zł. to w moim przypadku będzie kosztowało mie ok3 tyś zł. Do wymiany miałem 8 zaworów wydechowych, 4 zawory dolotowe, 12 szklanek na dolocie, przy okazji prowadnice i uszczelniacze do tego planowanie głowicy i docieranie gniazd zaworowych.Do tego wymieniłem wszystkie paski i napinacze( też po znajomości)

Za same ww części do głowicy wyszło 1.5 tyś. a jeszcze się nie rozliczyłem z mechanikiem, który zrobił i kupił wszystkie rolki napinacze , uszczelki i paski :oops:

Dzisiaj go pierwszy raz odpaliłem.

Koledzy "po turbince" - też tyle wydaliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...