Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spociki Łódzkie


Seba_LDZ

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dokładnie taki plan, jak Ty, seba...A6 w sedanie kusi...Tył i przód chyba też bym przerobił :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Seba_LDZ

    14310

  • klysek

    8185

  • bartek1605

    6526

  • Kimi

    5681

Top użytkownicy w tym temacie

Mam dokładnie taki plan, jak Ty, seba...A6 w sedanie kusi...Tył i przód chyba też bym przerobił :naughty:

DJ, Ty masz jakiś fetysz z tymi przerabianymi przodami ? :cool1:[br]Dopisany: 15 Luty 2011, 23:29_________________________________________________

Dobra, ja spadam, dobrej nocki i do juterka :papa:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dee Jay Ty w interrisku jestes znany na cala firme :) wjechal w znak i chce kase, niestety odmowa idzie do Ciebie :thumbdown:

nic sie nie da zrobic :confused4:

To chyba dobrze, że znalazł się jeden myślący co "na dzień dobry" nie daje się zrobić w c**ja. :> DJ wjechał w znak, który był na pasie ruchu... a nie powinien tam być. I argumentacja, którą podpierają się .... że niby to akt wandalizmu - zdarzenie losowe ma się ni jak do stanu faktycznego (znak nie jest utwierdzony/umocowany zgodnie z prawem) a wkopany w piasek.... co było bezpośrednią przyczyną jego wychylenia i stwarzało zagrożenie dla ruchu.... (powodem szkody).

Idzie odmowa - a co niby mieli się zgodzić, przyznać mu rację, że pier**lą? :D

ps: jeszcze są sądy... na poziomie rejonu może nie ale już w okręgowym nie był bym taki wesoły i pewny tego "aktu wandalizmu" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siemanko :hi:

No i mamy środek tygodnia, coraz bliżej piątunio :decayed: :decayed: :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:hi: :hi: :hi:

[br]Dopisany: 16 Luty 2011, 08:11_________________________________________________Ja tylko na chwilkę i zaraz spadówa do roboty :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dee Jay Ty w interrisku jestes znany na cala firme :) wjechal w znak i chce kase, niestety odmowa idzie do Ciebie :thumbdown:

nic sie nie da zrobic :confused4:

To niefajnie... Będę musiał pisać kolejne odwołanie :confused4:

...A jakby się ktoś wywalił na chodniku przed moim domem i krzyczał "oj jak boli, oj jak boli!!", to odszkodowanie bym musiał bulić, mimo, że chodnik nie stanowi mojej własności;p

Coś mi się wydaje, że w jakąś dziurę się właduję, bo już mnie zaczynają wkurzać :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panton Twoje myslenie mnie przeraza :] pierwsze primo... lezy czlowiek na ulicy.. wjedz kuzwa na niego bo nie powinno go tam byc,

drogie primo ultimo... no sklada sie podania tam gdzie sie powinno skladac a nie ... zlamiesz noge to idziesz do dentysty ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panton Twoje myslenie mnie przeraza :] pierwsze primo... lezy czlowiek na ulicy.. wjedz kuzwa na niego bo nie powinno go tam byc,

drogie primo ultimo... no sklada sie podania tam gdzie sie powinno skladac a nie ... zlamiesz noge to idziesz do dentysty ?

Jeżeli chodzi o człowieka przebywającego na drodze to przepisy polskiego prawa tego nie regulują za to utwierdzenie znaku regulują. Znak powinien być wbetonowany w podłoże (jest to dokładnie unormowane prawnie jakie rozmiary itp) a nie wsadzony w piach, gdzie pod wpływem wiatru wychyla się jak latawiec. Czy utwierdzenie znaku miało znaczenie przy tym, że był wywrócony? Bezwzględnie miało. Czy był to akt wandalizmu? Brak jakichkolwiek śladów złamania czy uszkodzenia znaku (porysowania, skopania czy pobrudzenia w wyniku uderzenia innego pojazdu w ten znak czego skutkiem było wywrócenie). Więc na jakiej podstawie ktoś twierdzi, że był to akt wandalizmu? Na takiej by tylko polecieć w kierunku zdarzenia losowego i uchylenia się od odpowiedzialności? OK mają prawo tak kombinować ale DJ ma prawo NIE być debilem i dawać ładować się w dupee. Czy utwierdzony znak prawidłowo z wymurowanym cokołem o rozmiarach XXX na XXX na XXX mógłby zostać przewrócony przez jakiegoś wandala? Nie - ponieważ człowiek nie wygiąłby takiego znaku a tym samym wyciągnął cały znak z murowanym cokołem i położył na drodze. (chyba, że Pudziań)

Podsumowując bo się trochę rozpisałem to nie masz racji w tym co napisałeś. :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie... a znasz przypadki losowe ?? reasumujac niz tego nie wyjdzie. Musi pisac odwolanie do tych co stawiaja znaki.

Ci co stawiają znaki nic do tego nie mają.... oni nie są stroną dla DJ... dla DJ jest stroną zarządca drogi i to on ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za szkodę, która powstała. Oczywiście zarządca jest ubezpieczony więc w imieniu zarządcy występuje ubezpieczyciel i on z pełnomocnictwa zarządcy jest stroną dla DJ.

W przypadku gdyby DJ wywalczył odszkodowanie od zarządcy (ubezpieczyciel) ten może i ma prawo wystąpić z roszczeniem regresowym do firmy, która to stawiała, nadzoru budowlanego lub kogokolwiek, kogo uważa odpowiedzialnym za stan faktyczny znaku. DJ nic do tego nie ma - to jest sprawa między zarządcą a kimś tam innym....

Wiem doskonale co to jest zdarzenie losowe i zdarzenie, które miało miejsce na Tuwima nie kwalifikuje się z powodu rażących zaniedbań umiejscowienia znaku i sposobu jego utwierdzenia. Bartas zastanów się co by było gdyby, ktoś przywalił w ten znak i poniósł śmierć.... automatycznie prokuratura badała by sprawę i zainteresowała się czy przypadkiem nie doszło do przestępstwa... możesz być pewny, że zostałby sporządzony akt oskarżenia i poleciałby do sądu... a na ławie nie siedziałby ten co stawiał znak a zarządca drogi bo to on odpowiada za jej stan. Zdarzeniem losowym jest kamień, zwierzyna, która wpadnie pod koła (tylko wtedy jak jest znak informujący o takim niebezpieczeństwie w innym przypadku pociągasz temat i wyciągasz odszkodowanie... zauważ ile takich znaków "uwaga zwierzyna, uwaga krowy" itp stoi przy naszych drogach - to stawiane jest nie po to byś wiedział, że z lasu sarna może wyskoczyć tylko po to byś nie puknął zarządcy na odszkodowanie) a nie wywalony przez wiatr znak drogowy, który jest wbity w piasek.

Amen :tongue4:

A tak z ciekawości tego znaku tam już NIE MA. Jechałem o 17:23 i w miejscu w którym stał znak - już go nie ma. (znam miejsce z fotek, które z Sebkiem, rem1kie i innymi osobami robiliśmy....)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...