Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Spociki Łódzkie


Seba_LDZ

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 76.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Seba_LDZ

    14310

  • klysek

    8185

  • bartek1605

    6526

  • Kimi

    5681

Top użytkownicy w tym temacie

cisza bo w Łodzi nic się nie dzieje... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehhh lodz umiera dajcie spokoj no wziasc sie w garsc a nie stara gwardia zawsze nie Tomku ? ;) pozdro z rzyma ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem włam na konto i potrzebny dobry informatyk żeby je odzyskać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo wszystkim. Mam mały problem. Sprzedałem ostatnio swoje b6 1,6 i kupiłem b5 na pełnym wypasie z 1,8t. Zrobiłem nim 500 km i padł silnik (zawory albo coś innego zaczęło klekotać i lampka oleju się zapaliła) sprawdziłem olej i była ponad połowa stanu. Chciałem dojechać do domu a miałem 15 km, po przejechaniu 2 km coś strzeliło i biały dym z tłumika ;-/ Zatrzymałem się i zgasiłem silnik. Teraz nie wiem czy dzwonić do sprzedawcy i nie prosić o nowy motor bo to trochę dziwne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiesz zadzwonic zawsze mozesz i zobacz co ci powie a w umowie nie miales napisane ze wszelkie wady pojazdu sa ci znane ? bo jak bylo napisane to to mozesz sam zaczac szukac motorowni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

§5

Sprzedający oświadcza, że pojazd nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił Kupującego, a Kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego pojazdu.

mam tak określone i raczej dobrze sformułowane bo jak ukrył wadę to możliwe że jest sprawa do wygrania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak mu udowodnisz ze ukryl :whistling: moim zdaniem ciezka sprawa podpisales ze stan techniczny jest ci znany i dziekujemy bardzo :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest znany ale nie było nic słychać. jak dodał jakiegoś motodoktora to silnik będzie cacy do pewnego momentu. nie możliwe jest chyba żeby silnik od tak sobie padł po przejechaniu 500km...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest znany ale nie było nic słychać. jak dodał jakiegoś motodoktora to silnik będzie cacy do pewnego momentu. nie możliwe jest chyba żeby silnik od tak sobie padł po przejechaniu 500km...?

no raczej nie, moze wiesz,na sztuke zrobil byle sprzedac i juz :thumbdown: no mozesz zadzwonic do typa pogadac z nim ale mi sie wydaje ze nie wiele zdzialasz:kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o Krzychu Ciebie tez tu nie bylo dawno dawno :decayed:

ano życie, zabiegany trochę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo wszystkim. Mam mały problem. Sprzedałem ostatnio swoje b6 1,6 i kupiłem b5 na pełnym wypasie z 1,8t. Zrobiłem nim 500 km i padł silnik (zawory albo coś innego zaczęło klekotać i lampka oleju się zapaliła) sprawdziłem olej i była ponad połowa stanu. Chciałem dojechać do domu a miałem 15 km, po przejechaniu 2 km coś strzeliło i biały dym z tłumika ;-/ Zatrzymałem się i zgasiłem silnik. Teraz nie wiem czy dzwonić do sprzedawcy i nie prosić o nowy motor bo to trochę dziwne...
jeżeli zapaliła sie kontrolka ciśnienia oleju to nawet jeżeli stan oliwy był ok nie powinieneś odpalać silnika no chyba że to była kontrolka stanu oleju. Teraz trzeba będzie poszukac nowego motoru a sprzedawcy nie udowodnisz wady chociaż zawsze mozesz spróbowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem teraz na etapie szukania silnika. Pewnie mój błąd bo myślałem że to jakiś czujnik, bo raz się świeciło raz nie ehhh..... człowiek uczy się całe życie ;p

zrobię tylko tą moją bryczke i wpadnę na spocik do Łodzi:)

tak ładnie wyglądała

http://a4-klub.pl/audi-a4-b5-145/sprzedam-a4-b5-1-8t-uszkodzona-240813/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo wszystkim. Mam mały problem. Sprzedałem ostatnio swoje b6 1,6 i kupiłem b5 na pełnym wypasie z 1,8t. Zrobiłem nim 500 km i padł silnik (zawory albo coś innego zaczęło klekotać i lampka oleju się zapaliła) sprawdziłem olej i była ponad połowa stanu. Chciałem dojechać do domu a miałem 15 km, po przejechaniu 2 km coś strzeliło i biały dym z tłumika ;-/ Zatrzymałem się i zgasiłem silnik. Teraz nie wiem czy dzwonić do sprzedawcy i nie prosić o nowy motor bo to trochę dziwne...

kocham takie podejscie - zapali sie jedna jedyna lampka ostrzegawcza ktorej nie wolno ignorowac i wlasnie ta lampke oleje bo mam tylko kilka km do domu... lampka i klepiace popychacze podpowiadaja ze cisnienie oleju spadlo do poziomu w ktorym dalsza praca silnika grozi uszkodzeniem. silnik masz przytarty i dziekuje - musisz szukac nowego. paragraf ktory zacytowales chroni sprzedajacego przed takim rozwojem wypadkow. uwazam ze tylko i wylacznie ze swojej winy uszkodziles silnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...