Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A8 4.2] zaliczyłem rów :(


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ale ceny w ASO są z kosmosu, na allegro jest "deczko" taniej :D

Jak masz blisko to podskocz na Słomczyn w niedziele i popytaj ..możesz coś taniej wyrwać od chłopów :rolleyes:

Gość MorgothV8
Opublikowano

Jutro rano mechanik dokładni wyceni razem ze mną szkody.... porobię zdjęcia

Opublikowano

Mercedes wy***przył Zasadę już bardzo dawno.

Teraz ten oszust zajmuje się VW.

MorgothV8, chyba lepiej wymienić lampy niż je reperować. Lepiej :mysli:

Opublikowano

Morgoth i Quattro niepomogło ;)

Opublikowano

margot, gdzie foty? :)

Gość MorgothV8
Opublikowano

Mechanik juz był i ocenił.... trochę gorzej niz myślałem ale tragedii nie ma

Chłodnica poszła (cofnęło ją do tyłu), nie wiadomo czy w alternator nie uderzyła, ale mechanik twierdzi że raczej nie, poszło wzmocnienie zderzaka, belka, jakieś kroćce?? (on to nazwa takim "telewizorem" z przodu), powiedział że naprawa około 8000 PLN w serwsie (ale to z częsciami z serwsu), mam nadzieję znaleźć częsci taniej najlepiej z jakiejś A8 walonej w tył dogadać się z kimś..... albo znaleźć kogoś kto ma dużo częsci od A8 i kupić od niego więcej na raz to może lekko taniej będzie

Na razie muszę niedługo na lawecie zawieźć go do serwisu (około 90 km)

Planuję oddać go do wyceny i żeby w serwisie poowiedzieli jakie częsci potrzebne, te grubsze (najdroższe) poszukam na allegro, AKP itp a tak zwane drobn pierdoły które po drodze się trafią to już niech serwis kupi (bo te tańsze to drożej będzie znaleźć i zwozić pokolei z całej Polski)

jakieś ewentualne rady jak to sensownie zrobić żeby fortuny nie stracić, i żeby samochód był 100% sprawny?

Co na razie wiem jest do wymiany: zderzak, mocowanie zderzaka, wzmocnienie, reflektory, chłodnica, belka zderzaka, rura od chłodnicy, dolna osłona silnika..... pewnie jakieś jeszcze pierdoły wyjdą...

(zdjęc niestety nie mam)

Opublikowano

Czyli co? Naprawiasz z AC?

Gość MorgothV8
Opublikowano

Jakie AC ?? :tongue4:

Muszę zbierać graty sam i oddać do naprawy, takie życie

Na pewno nie wsadzę zamnienników ani nie pozwolę na jakąkolwiek fuszerkę, planuję znaleźć używane częsci oryginalne (chłodnica, zderzak, reflektory, wzmocnienie, belka, mocowania itp), a te tańsze to kupię nówki (znaczy zostawię serwisowi aby zdobył te części)

Wiadomo że jest opcja zrobić jak najtaniej, tylko ja nie lubię takich półśrodków a potem jeździć zdrutowanym autem. Mozliwe że zajmnie to trochę czasu ale naprawię tak jak zasady sztuki nakazuję :evil:

Opublikowano

POWODZENIA i nie poddawaj się ... z tego co rozumiem, nie miałeś AC ... ja też nie potrzebowałem ... ale od lutego robie - nie ma bata - Quattro nie Quattro ... masa to masa ! nawet 40 km/h i tak nic nie da jak masz LÓD pod nawet NAJLEPSZĄ gumą. Sam wiem jak to jest bo o mały włos na zakręcie nie złapałem zająca 2 dni temu pod Stutgartem ... ale była jazda ... serce mnie normalnie zaczeło piec ... LOL

Jeszcze raz - Good Luck Man :quattro:

Gość MorgothV8
Opublikowano

Spoko, będzie dobrze :th:

Nie może być inaczej, jedynie kwestia czasu ( czy tydzień/dwa czy ponad miesiąć :P )

[br]Dopisany: 2008-01-07, 12:12:15_________________________________________________Kurde, szkoda że nie pomyślałem jednak wezwać policji....

Droga była bardzo śliska za zakrętem, zero odśnieżenia, posypania piaskiem/solą. A tak podobno jakby porobili zdjęcia i wpisali w protokole policyjnym że wina warunków to podobno idzie jakąś kasę od zarządu dróg wyciągnąć

Opublikowano
A tak podobno jakby porobili zdjęcia i wpisali w protokole policyjnym że wina warunków to podobno idzie jakąś kasę od zarządu dróg wyciągnąć

Wątpie bo ty jako uzytkownik drogi, maz obowiązek poruszac sie sprawnym pojazdem i dostosować prędkość oraz jazde do panujących warunków na drodze niezaleznie od proy roku.

Opublikowano

Oj nie wiem czy byś tak tą kase wyciagnął..

Gdyby to była dziura w drodze to może jeszcze.. ale ślisko.. teoretycznie trzeba sie dostosować a w praktyce nie sprawdza sie co pare km jaka jest nawierzchnia..

Opublikowano

Pewnie macie rację, no nic to już i tak nieistotne

[br]Dopisany: 2008-01-10, 09:50:44_________________________________________________Auto już w serwsie (z przygodami, na pierwszą lawetę nie zmieściło się na szerokość, dopiero druga dała sobie radę)

Pomimo tego że ojciec straszył mnie że auto może mieć poprzestawiane podłużnice itp, nie miał racji

Wjechałem w serwisie na kanał, samochód w/g mechanika prosty 9mówił że duuuzo mocniejsze uderzenie by go nie pogięło), poza tym to znajomy znajomego, mówi żebym nie szukał częsci bo wiele znajdę nie do końca pasujących, zwroty, zamówienia, bieganina itd. - mówi że ma dostęp do części za normalne ceny (da mi wykaz częsci które za ile, jak któraś nie będzie pasowała to mogę sam załatwić....0

najbardziej szkoda mi tego bixenonu, gość mówi że nie przełoży - bo tego nie robił i nie chce experymentować, więc kupię reflektory normalne (bez xenonu) i potem sam sobie spróbuję ten bixenon przełożyć, niestety nie mogę wymienić tylko szkieł bo mocowania reflektórów poszły się....

generalnie nie ma tragedii, w czwartek jestem umówiony obejrzeć samochód już rozebrany i przygotowany do naprawy, łacznie z wyceną co i jak... mechanik mówi że będzie napewno dobrze i niunię da się w 100% wyleczyć do stanu zprzed kolizji....

:) :) :) :)

Opublikowano

MorgothV8

Powodzenia w naprawach :th:

Wklej jakieś fotki :)

A faktycznie szkoda bixenonu ale kiedyś sobie jeszcze wyrezasz na nowo ;)

Gość MorgothV8
Opublikowano

Wyrezam go praktycznie od ręki, jak będę miał nowe (stare) reflektory to przełozę bixenon z aktualnych do nowych (spróbuje sam)

[br]Dopisany: 2008-01-15, 13:36:06_________________________________________________Audi naprawione, jesrt lepsze niz było

Poza tym że doprowadzono do stanu zprzed wypadku to:

-wyprostowano wgniecenie w nadkolu prawym (było wielkości 2cm x 6 mm)

-wypolerowano cały lakier

-zapodano reflektory z nówkami szkłami (magnetti marelli), do tego przełożono poprzednią instalację bixenonu ale z palnikami ori OSRAM D2S 4300K (jakość światła zaje..sta, długie to killer niesamowity)

-zderzak się taki fajny trafił że aż blacharz się dziwił (nawet spód ma nie popękany)

-lakierowane były tylko nadkola, maska nie ruszana

-podłuznic nie trzeba było nic naciągać, wymiary pomierzone i wszystkie ok

To chyba tyle, bardzo się cieszę że auto już sprawne.... z ciekawostek teraz mniej pali bo nówka termostat

Koszty:

Częsci 6640 PLN

Robocizna 2900 PLN

Do tego jeszcze laweta itp 340 PLN

ŻADNYCH zamienników nie użyłem, albo używki ori albo nówki częsci z ASO

Opublikowano

Gratulujemy Ci wszyscy MargothV8 :D

wpadaj na spota do wawy to upalim

Gość MorgothV8
Opublikowano

Jak będzie w końcu w promce to wpadam :P

Opublikowano

Brawo , myśle że już teraz w formaline sie nadaje .

Opublikowano

MorgothV8 pokazuj efekty napraw.. :thumbup:

Gość MorgothV8
Opublikowano

Ciężka sprawa, muszę porobić zdjęcia - do domu wracam codziennie po 18tej (czyli ciemno), w weekend walne fotosy i w następny poniedziałek wrzucę ... na jutro to mogę zdjęcia zrobić wieczorem, ale nic wtedy nie będzie widać :/

Generalnie naprawiony jest dobrze, oglądało go kilka osób i nikt nie widzi gdzie był robiony (poza tym jak ma widzieć jak po prostu wymieniono elementy rózne na nowe, i to głownie bebechy w środku auta...)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...