ronuch Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Witam! Jakis czas temu pekla mi sprezyna z tylu, kupilem nowe z monroa ale dalej wydaje mi sie ze cos jest nie tak. Na nierownosciach tyl tak jakby sie odbijal od dziur (lekko podskakuje) nie ma jakiegos ciaglego bujania. Tak sie zastanawiam czy amortyzatory powinny sie opierac o odboje (balwanki)? Jak wymienialem sprezyny to balwankow nie ruszalem bo wygladaly jak nowe, ale moze ktos wlozyl tam je z innego modelu. Auto stoi rowno, nie ma efektu siedzenia tylu - co o tym sadzicie??
Krzyh00 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 opierac sie nie powinny o odboje, one tylko ograniczaja skok przy duzym ugieciu. moze amory masz juz zdechle albo sprezyny masz z innego modelu
ŁYSY44 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 z opisu wydaje się że amory siadły przed wymianą sprężyn było tak samo?
ronuch Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 25 Kwietnia 2011 dopytalem sie bylego wlasciciela i on tez juz wymienial sprezyny. On zalozyl jakies tanie pewnie chiny i wlasnie one mi pekly niby mialy nie caly rok. Te sprezyny co ja kupilem sa z monroa i dobierali mi je z jakiegos katalogu. Dlugosc tych sprezyn jest identyczna jak w orginale, ilosc zwojow i grubosc drutu tez jest identyczna. Moze balwanki sa za dlugie - wiecie moze jaka maja miec dlugosc?? Co do amortyzatowow to jak zmienialem sprezyny to probowalem je wcisnac reke a potem wyciagnac to stawialy spory opor - wyciekow nie bylo widac. Objawem zuzytych amortyzatorow nie bylo by bujanie tylu?? Aha probowalem dzis nacisnac na tyl reka i jest minimalny ruch a potem tak jakby sie odbijal! Jak ja kupilem auto to chyba sprezyny byly juz pekniete bo tyl troszke siedzial i efekt takiego odbijania byl jeszcze silniejszy!
Krzyh00 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 Opublikowano 25 Kwietnia 2011 podjedz na diagnostyke takie zgadywanie jest bez sensu :gwizdanie:
ronuch Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 26 Kwietnia 2011 ale szrpaki cos wykaza?? bo slyszalem ze wystarczy miec zle cisnienie w oponach i wtedy amory wykazuja wysoka sprawnosc
nowal Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 sprawdzanie amorów na stacji to w ogole paranoja. Nigdy nie pokaze dobrego wyniku. Nie sprawdzales amorków recznie przy wymianie sprezyn??
ronuch Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 26 Kwietnia 2011 sprawdzalem i stawialy caly czas jednakowy opor - wyciekow nie widzialem
Krzyh00 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 ale szrpaki cos wykaza?? bo slyszalem ze wystarczy miec zle cisnienie w oponach i wtedy amory wykazuja wysoka sprawnosc no to jaki problem sprawdzic cisnienie przed wjechaniem na plyty? :gwizdanie:
ronuch Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 26 Kwietnia 2011 nie chodzilo mi o to ze nie chce mi sie sprawdzac cisnienia tylko o to ile ten test jest warty skoro glupie ciesnienie w kolach moze bardzo zaklamac wynik
Krzyh00 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 Opublikowano 26 Kwietnia 2011 skoro urzadzenie mierzy kontakt kola z podlozem, to logiczne ze zmiana cisnienia zmieni wynik, co nie znaczy ze go "zaklamuje", po prostu podaje inna wartosc, ktora powinna byc bardzo zblizona miedzy strona lewa i prawa.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się