chesterman Opublikowano 7 Maja 2011 Opublikowano 7 Maja 2011 Witam Tak jak w temacie miałem dziś duża nieprzyjemnosc - stluczke. Moja audi została uderzona w bok od strony kierowcy na wysokości w 40% nadkola przedniego i 60% uderzenia skupiło sie na przednich drzwiach po stronie kierowcy. Ogólnie wyglada mi to tak ze nadkola można dać blacharzowi do wyklepania imalowania a drzwi wyglądają na dużo mocniej wgniecione wiec sadze ze je to trzeba by wymienić na nowe. Teraz policja uznała ze to wina tamtego kierowcy, spisalem polisę tego faceta i moje pytanie czy dałoby radę zrobic tak zeby jego OC polegli wszystkie koszta naprawy mojej audi? Jak to zrobic jaka procedura nigdy nie miałem wcześniej stluczki/wypadku. Pomóżcie chce by znów wyglądała jak sprzed stluczki:(
Rafal1988Lodz Opublikowano 7 Maja 2011 Opublikowano 7 Maja 2011 Nie wiem w czym problem jak faceta wina. Masz polise zglaszasz to do ubezpieczyciela sprawcy i czekasz na ogledziny. Jeszcze wyjdziesz z tym na +
addassko Opublikowano 7 Maja 2011 Opublikowano 7 Maja 2011 Nie wiem w czym problem jak faceta wina. Masz polise zglaszasz to do ubezpieczyciela sprawcy i czekasz na ogledziny. Jeszcze wyjdziesz z tym na + no wlasnie wiec w czym problem ??
chesterman Opublikowano 7 Maja 2011 Autor Opublikowano 7 Maja 2011 no wiem ze skoro jego wina to skorzystam z jego ubezpieczenia OC, tylko moje pytanie bardziej odnosi sie do tego jak wymanipulowac by rzeczoznawca nie powiedzial mi ze to sie wyklepie i wyceni na smieszne 600zl. no moze troche przesadzam ale wiecie w czym sek, zeby bylo zrobione za jego pieniadze tak jak bylo sprzed stluczki. Bo tak sadze ze to bedzie na zasadzie ze nadkole i drzwi (moze nowe - nie wiem) trzeba bedzie dac lakiernikowi, a nadkola sie nie wymieni z tego co wiem to trzeba wyklepac. A czy moglbym przy rozmowie z rzeczoznawca powiedziec ze nie chce pieniedzy oddaje auto do ASO i oni wystawia fakturke i niech mi to oplaca ? (gdzie w Gdansku mamy ASO dla Audi ?) Zaraz wybieram sie na komende po notatke policyjna ze zdarzenia.
sołtys85 Opublikowano 7 Maja 2011 Opublikowano 7 Maja 2011 Jedno jest pewne takich staruszków w aso nie naprawiają i na Twoje pytanie o to rzeczoznawca pewnie parsknał by śmiechem. Nie martw sie jak oddasz do znajomego warsztatu to nie stracisz na tym interesie. Jak dobrze rozegrasz spotkanie z rzeczoznawcą to drugie tyle co będzie kosztowała naprawa zostanie w kieszeni
scuzz Opublikowano 8 Maja 2011 Opublikowano 8 Maja 2011 Kolego poczytaj na początek ten wątek http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=15893.0 Potem dodatkowo kilka wątków innych kolegów z podobnymi zdarzeniami a będziesz wiedział czego możesz się spodziewać ze strony ubezpieczalni. Na pewno musisz zgłosić szkodę do ubezpieczalni sprawcy i czekać na ich agenta, potem na kosztorys a dalej to już według własnych kalkulacji w zależności jaką wycenę przygotują dla ciebie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się