[ALL B5] Wężyk serwa hamulca

[ynos]

Witam,

1. po włączeniu zapłonu,po jeździe z klimą, coś syczy w kokpicie po środku - czy to od klimy jakieś ciśnienie jest upuszczane?

2. Przy okazji tego dopatrzyłem się, że jak ruszam wężem odchodzącym od serwa hamulca to robi się nieszczelność i słychać syczenie powietrza. Również gumowy łącznik w ścianie grodziowej syczy gdy lekko naginam węże od serwa oraz trójnik plastikowy.

Czy to syczenie grozi słabszym hamulcem? Czy gumowy element w ścianie grodziowej można tak po prostu wymienić. Czy przy wymianie, lub po układ serwa nie będzie jakoś zapowietrzony? Czy ciśnienie jest wytwarzane za każdym razem po odpaleniu silnika?

3. Rurka do serwa wchodzi krzywo. Jak dociskam by równo dolegała to syczy - domyślam się, że się rozszczelnia. Co robić by lepiej to uszczelnić. Jeśli teraz syczy przy naginaniu to może za chwilę będzie syczeć podczas jazdy, grozi to słabszymi hamulcami?

[semi281]

Co do pierwszego pytania, to po prostu gaz się rozpręża, normalny objaw.

Co do drugiego, to zostaw w spokoju ten przewód, odginając go robisz nieszczelność, wszystko z tym przewodem w porządku, nie trzeba go wymieniać.

[gucia]

1. Niech wypowiedzą się ludzie co maja klimę

2. Tak ten element można wymienić i nic się nie zapowietrzy. Węże muszą być szczelne to zapewnia większa siłę hamowania. Sprawdź jeszcze czy to wina gumy czy może zakończenie rurki (żebrowana część) nie jest uszkodzona.

3. Możesz wymienić uszczelkę która wchodzi w serwo.

[ynos]

Co do drugiego, to zostaw w spokoju ten przewód, odginając go robisz nieszczelność, wszystko z tym przewodem w porządku, nie trzeba go wymieniać.

No raczej nie dociera do mnie argument, że z tym wężem/rurką idącą do serwa jest wszystko ok. Czyszcząc odpływy wody pod akumulatorem i serwem przypadkiem trąciłem tę rurkę i usłyszałem syczenie. Więc na pewno to nie jest dobrze.

Co innego gdybym ciągnął tę rurkę to wówczas można by powiedzieć, że przesadzam.

Żebrowana część rurki jest ok. Ta uszczelka w serwo wydaje się być zbyt mało sprężynująca już chyba (jak na gumę).