Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zakaz wjazdu + nie dotyczy mieszkańców. ?


miro_x

Rekomendowane odpowiedzi

Mam taki mały problemik :kwasny:

U moich rodziców na osiedlu w jednym miejscu postawiono niedawno znak zakaz wjazdu + tabliczka nie dotyczy mieszkańców.

I nie byłoby problemu tyle że jak się do nich przyjeżdża to nigdy nie ma gdzie zaparkować. Wyprowadziłem się stamtąd jakieś 2 lata temu.

Znak został postawiony przez jednego gościa któremu wszystko przeszkadza naokoło a który ma w tym miejscu garaż. Nigdy nie widziałem żeby mu ktoś zastawił garaż no ale postawił się i załatwił znak.

No i byłem dzisiaj u rodziców nie było gdzie stanąć to sru na zakaz (w końcu tam mieszkałem). Tym bardziej byłem z małą córcią i nijak mi pasowało biegać z nią po 200 metrów.

Posiedzieliśmy wychodzimy patrze, karteczka (wezwanie) za wycieraczką na komendę do wyjaśnień. Hmm pomyślałem już menda jedna zadzwoniła na policję.

Skończy się na tym że pojedzie tato i wyjaśni.

I w związku z tym pytanie. Jak jest z tymi tabliczkami. Jak przyjeżdżam w gości mogę się do nich nie stosować czy muszę się do nich stosować ??

Obok jest kościół i chodziło o to że w niedzielę parkowało wszędzie mnóstwo ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znak jest znakiem i musisz sie do niego stosowac.

A kartke to wyrzuc bo moga ci gowno zrobic.

Rownei dobrze mogl ja jakis gowniarz zabrac albo myslales ze to reklama.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie jest tak samo ... tylko ze mieszkam w centrum miasta i ogolnie ludzie stawiaja na parkingu ktory jest maly i jest przeznaczony dla mieszkancow bloku.

i z tego co wiem to moga parkowac na tym parkingu auta tylko ludzi zameldowanych w bloku do ktorego przynalezy parking.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pikuś zgadza się wiem że staję na zakazie. Kwestia jest taka czy jeżeli przyjeżdżam w odwiedziny do mieszkańca bloku (rodziców) łamie ten zakaz czy nie ? W końcu pod spodem jest tabliczka nie dotyczy mieszkańców.

Nowak_zg ty masz sprawę klarowaną. TO jest oczzywiste że parking jest tylko dla mieszkańców. U moich rodziców chodzi o te osoby które przyjeżdzały do kościoła i parkowały na osiedlu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A masz tam zameldowanie??

Jesli nie to nei masz prawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjeżdżając do kogoś nawet jeśli jest to rodzina, ale nie masz meldunku pod tym adresem to nie możesz tam parkować :confused4: Znak może dotyczyć fanatyków kościelnych przede wszystkim, ale dotyczy też każdego, kto nie posiada zameldowania w bloku pod którym jest parking :kwasny:

Więc najlepiej jeśli ojciec ma prawo jazdy niech sie wybierze pokaże swój dowód i powie, że parkował , a że auto syna to ich to ***** powinno obchodzić :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe ojciec oczywiście pójdzie na policję i powie że pożyczył ode mnie.

Pikuś chodzi właśnie o interpretację. Jeśli wjeżdzam do mieszkańców to czy mogę. Czy muszę parkować pół km dalej ? Chociaż mieszkańcy to moja rodzina.

zameldowania już nie mam. [br]Dopisany: 11 Luty 2008, 23:46 _________________________________________________A następnym razem jak nie bedzie gzie to dalej zaparkuje. A co. Najwyzej tatus trochę komendę pozwiedza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znak został postawiony przez jednego gościa któremu wszystko przeszkadza naokoło a który ma w tym miejscu garaż. Nigdy nie widziałem żeby mu ktoś zastawił garaż no ale postawił się i załatwił znak.

A ten znak to gościu postawił czy załatwił gdzieś w urzędzie i jest to zgodnie z prawem ???

Poza tym jeżeli Tata powie, że on pożyczył auto to nikt nie ma prawa mu odmówić wjazdu i nieważne na kogo będzie zarejestrowane auto - on jest mieszkańcem i może sobie wjechać nawet TIRem jeżeli da radę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tak to rozumiem. Ten znak chyba stoi legalnie jak wszystkie na osiedlu ale wkurza mnie sama sytuacja.

Jak Tato pójdzie na komende powiem żeby się zapytał jak taki zakaz ma się do odwiedzających mieszkańców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włożyli kartke wlasnie dlatego zeby to wyjasnic, a nie od razu przy..ć mandat. Wiec wyslij śmialo swojego ojca i po sprawie :decayed:

Acha... i daj mu jakis papier od uzyczenia auta w tym dniu, bo nie wiadomo co im przyjdzie do glowy :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha... i daj mu jakis papier od uzyczenia auta w tym dniu, bo nie wiadomo co im przyjdzie do glowy :naughty:

Nie musi mieć żadnego papieru - nie przesadzaj Tomek.

Nie mają nawet żadnego prawa żądać papierów jakiegoś użyczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musi mieć żadnego papieru - nie przesadzaj Tomek.

Nie mają nawet żadnego prawa żądać papierów jakiegoś użyczenia.

Skoro tak, to :th:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak piszecie. Nawet nie będzie się udawał na komisariat tylko zadzwoni. A co do samej sprawy to byli dzisiaj u mnie policjanci i okazało się że dostali zgłoszenie o wjazd na zakaz i utrudnianie wyjazdu z garażu.... :wallbash:

Gość nie ma tira tylko audi 80 ( :wallbash:). I nijak mu tego wjazdu nie utrudniłem. A sam stał poza zakazem i zajmował miejsce które mogłem ja zająć. Normalnie porażka do kwadratu. Ten sam gość dwa lata temu podkablował sąsiada że myje samochód pod blokiem. Więc mnie tu już nic nie zdziwi.

Tato dostanie pouczenie i będzie po sprawie. A będzie śmiesznie bo jakieś :drunk: dzisiaj było i jak zadzwoni to... :) hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do tej kartki, to chyba skończy się na ostrzeżeniu - kiedyś jak byłem w Kołobrzgu też dostałem kartkę za parkowanie mimo zakazu, ale powiedziałem sobie, iż zadzwonię do nich z domu... Reakcja mnie zaskoczyła, po pan w słuchawce powiedział, iż mam się nie martwić i pamiętać miłe chwile w tym mieście.

Może to głupie, ale ja do tych zakazów nie dotyczących mieszkańów podchodzę z przekorą wynikającą z niescisłości tabliczki... U mnie w mieście parkuję wszędzie tam, gdzie jest zakaz, gdyż cholera jestem mieszkańcem tego miasta. Nie ma napisu o których mieszkańców chodzi...

To tak jak w anegdocie o pijanym motocykliście złapanym przez Policję, którzy wnieśli sprawę do sądu o "prowadzenie motocykla po pijanemu"... Sąd pyta, czy oskarżony przyznaje się do winy? -Tak wysoki sądzie, byłem tak pijany, że wolałem prowadzić motor a nie jechać na nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sprawa już zakończona. Był Pan Policjant wieczorem u mojego Taty i wszystko sobie wyjaśnili :)

Policjant stwierdził że z tym gościem co zgłaszał są wieczne problemy i interwencje bo non stop dzwoni do nich kablując na kogoś.

A co do tabliczki to pisze na niej "Nie dotyczy mieszkańców osiedla". I nie chodziło mi o celowe łamanie zakazu tylko po prostu nie było gdzie stanąc w odległości 0,5 km a ja byłem z 2 miesięcznym dzieckiem.

I to tyle na temat. Jest to sposób żeby uniknąć mandatu ale jeżeli policjant złapie nas na "gorącym uczynku" to nie ma przeproś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miro_x jak rozwi?za? spraw? na przysz?o???

Po pierwsze dowiedz sie do kogo nale?y droga i parkin na której ustawiono zakaz wiazdu - najcz??ciej za takie przyosiedlowe odpowiada spó?dzielnia mieszkaniowa. W zwi?zku z tym ten cz?owiek musia? to za?atwia? przez spó?dzielni?. W tym miejscu niestety kto? da? plam? bo albo spó?dzielnia powinna wywiesi? informacj? ?e mieszka?cy s? proszenie o odebranie "kart wiazdu" na dany teren albo twoi rodzice tak? informacj? przeoczyli.

Wiec nale?a?o by zwróci? sie do spóldzielni (zarz?dcy tej drogi/parkingu) o wykonanie takich kart wiazdu/pozwole?.

W mim przypadku by?o tak ?e wyrabiali dwie takie karty - ?ó?te przypisane do mieszka?ca z podanym numerem nerejstracyjnym auta na niej, druga - zielona dla go?cia. Na ka?dej karcie wypisany jest przedzia? adresów (nr klatek).

Karty takie znacznie u?atwiaj? spraw? policji czy stra?y miejsciej, bo kto tam wie czyje auto jest czyje itp.

Nie widzia?em te? aby by?y przypadki sprawdzania kartek bo nigdy nie mam tej kartki za szyb? (obowi?zku w kodeksie przecie? takowego nie ma). Kawa?ek dalej jest zato podobna uliczka która jest jednocze?nie zapleczem ci?gu sklepów i tam cz?sto sprawdzaj?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz adadur to nie jest zakaz na całe osiedle na szczęście. Jak nie muszę bo jest miejsce to nie staję tam.

Akurat prezesa mój ojciec zna więc się dowie czy to było na życzenie tego gościa czy większej ilości mieszkańców. Sytuacja o tyle absurdalna że w tym miejscu garaże posiadają mieszkańcy z całego osiedla a był to zawsze parking dla tego jednego bloku więc tamtym ludziom nie zależy żeby były tu miejsca parkingowe bo pod swoimi blokami nie mają zakazów.

Sprawa zakończyła się na pouczeniu. A tak naprawdę policjant pouczał nie o wjechaniu na zakaz tylko o "utrudnienie wyjazdu pewnemu panu z garażu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Mój brat miał lepsza sytuacje. Wjechał sobie na deptak przy którym stoi znak zakazu wjazdu z tabliczka "nie dotyczy mieszkańców" i tyle. Akurat przejeżdżały sobie miśki i podjechali do niego pytają się go czy jest mieszkańcem tego bloku powiedział że nie oni stwierdzili że zostanie ukarany mandatem. Brat powiedział że tu nie ma nigdzie napisane że nie dotyczy mieszkańców tego bloku! Powiedział że tam jest napisane tylko "nie dotyczy mieszkańców" a że on bezdomny nie jest to sobie zaparkował! Stwierdził policjantom że on jest też mieszkańcem i pełnoprawnie sobie tutaj stanął. Miśki sie trochę zgasili i nie dostał żadnego mandatu. Teraz już poprawili bo dopisali "bloku przy ul.jakiejś tam"

Pozdrawiam StoRK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...