[B6 ALT] Poranny rozruch trzęsie silnikiem i gaśnie

[uris 0]

Witam mam teraz taki problem ze swoim ALT

Od jakiegoś tygodnia poranny rozruch wyglądał tak że przez jakąś 1min silnik nie równo pracował po czym po około 1min wszystko wracało do normy ,z każdym dniem ta nierówna praca się pogłębiał aż dzisiaj uruchamiam silnik nierówna praca i gaśnie ,trzy razy auto odpalałem lekko dając gazu żeby podtrzymać obroty i w końcu za trzecim razem odpalił i już silnik pracował dobrze , z wydechu widziałem poleciała biała chmura dymu .Reasumując gdy silnik jest ciepły nie ma problemu z uruchomieniem ,podczas jazdy zero problemów najgorszy jest poranny rozruch ,VAG nie zgłasza żadnych błędów gdzie szukać przyczyny

[fahur 2]

Swoje OOOO mam już prawie rok i do tej pory zdarzyło mi się dwa razy przez ten czas, że silnik nierówno pracował (trzęsło całą furą).

Za pierwszym razem zgasiłem silnik i odpaliłem ponownie - poprawiło się, a za drugim zignorowałem i po przejechaniu 15m objaw znikł. Podłączałem kompa, ale też nic nie pokazał (myślałem, że może cewki).

Białego dymu nie zauważyłem, ale świadczyło by o tym, że palisz glikol - nie masz "masła" pod korkiem oleju? Albo oleju w zbiorniczku płynu chłodzącego?

[uris 0]

Nie ,glikolu nie palę biały dym poszedł bo silnik nie prawował na wszystkie gary to raczej naturalne że się przepalił w pewnej chwili i poleciał biały dym .Z ignorować tego nie mogę jak trzepie na lewo i prawo silnikiem po czym gaśnie i nie jedzie to już coś się dzieje konkretnego .Dzisiaj zauważyłem że korekta długoterminowa jest na -15 i jakoś słabo dąży do zera ,może sonda Lambda coś nie pracuje w jakim bloku pomiarowym mogę sprawdzić sondę ?

[itor 0]

Nie ,glikolu nie palę biały dym poszedł bo silnik nie prawował na wszystkie gary to raczej naturalne że się przepalił w pewnej chwili i poleciał biały dym .Z ignorować tego nie mogę jak trzepie na lewo i prawo silnikiem po czym gaśnie i nie jedzie to już coś się dzieje konkretnego .Dzisiaj zauważyłem że korekta długoterminowa jest na -15 i jakoś słabo dąży do zera ,może sonda Lambda coś nie pracuje w jakim bloku pomiarowym mogę sprawdzić sondę ?

ja mialem u siebie to samo oprocz dymku z rury, na vagu nic nie wychodzilo z sonda daj sobie spokoj bo jakby zle dzialal to wywali blad, u mnie pomoglo dopiero wyczyszczenie baku paliwa i zmiana pompy paliwa ale obawiam sie ze to moze byc zwiazane z kompresja, pomierz sobie, na zimnym bardzo czesto sa takie objawy jak opisujesz przy walnietej kompresji...

[uris 0]

Tą nierówną prace silnika z rana to miałem od dawien dawna z tym że to było bardzo delikatne a ostatnio bardzo się nasiliło no i dzisiaj była kulminacja bo silnik zgasł ( czyli coś się psuło sukcesywnie )co ciekawe to się dzieje raczej na ssaniu czyli albo paliwo nie dociera w odpowiedniej ilości albo może wtryskiwacze są zapieczone co ty o tym myślisz .

[itor 0]

Tą nierówną prace silnika z rana to miałem od dawien dawna z tym że to było bardzo delikatne a ostatnio bardzo się nasiliło no i dzisiaj była kulminacja bo silnik zgasł ( czyli coś się psuło sukcesywnie )co ciekawe to się dzieje raczej na ssaniu czyli albo paliwo nie dociera w odpowiedniej ilości albo może wtryskiwacze są zapieczone co ty o tym myślisz .

odpal awaryjnie z gazu bedziesz mial odpowiedz czy to wtryski/pompa czy kompresja

[route 0]

Ja stawiam na przepustnice. W b5 miałem te same objawy czyli jak zimny to gasł,silnik kulał w ogóle chodził w cały świat. Jak złapal trochę temperaturę to wszystko bylo ok. u mnie na vagu pokazało błąd nastawnika przepustnicy.

[Knob 0]

Dokładnie takie same objawy miałem ostatnio w moim V6. Przyczyną był czujnik temperatury płynu. Po wymianie jak ręką odjął. VAGiem można sprawdzić też parametry czujników. Temperatura na czujniku ciągle skakała od 86 do 118 stopni niezależnie od temperatury wody i zimny silnik dostawał za mało paliwa.

[uris 0]

Dzisiaj odpalił prawie normalnie ,delikatnie obroty podskakiwały ( generalnie w normie ) myślę że coś z paliwem lub z wtryskiwaczami się dzieje ,zamierzam jechać na czyszczenie wtryskiwaczy ,ktoś już coś takiego robił ?

[itor 0]

Dzisiaj odpalił prawie normalnie ,delikatnie obroty podskakiwały ( generalnie w normie ) myślę że coś z paliwem lub z wtryskiwaczami się dzieje ,zamierzam jechać na czyszczenie wtryskiwaczy ,ktoś już coś takiego robił ?

nie probowales odpalic z gazu jak ci radzilem?

[uris 0]

Nie , spróbowałem odpalić na BP jak bym widział że jest źle to bym zgasił i odpalił z LPG ( z resztą uruchomienie na LPG i na zimnym silniku pewnie by nie było jakieś idealne ) jutro chciałem wymienić świece bo na tych mam przejechane 85tys to już chyba trochę za dużo.

[vandenSmurff 0]

witaj , myślę że co do świec to już czas ale one nie są przyczyną tego telepania silnikiem. ja bym szukał przyczyny w wtryskiwaczach bo to one odpowiadają za spokój silnika, sprawdź jak sytuacja z olejem czy go nie łyka.

[uris 0]

witaj , myślę że co do świec to już czas ale one nie są przyczyną tego telepania silnikiem. ja bym szukał przyczyny w wtryskiwaczach bo to one odpowiadają za spokój silnika, sprawdź jak sytuacja z olejem czy go nie łyka.

Olej to łyka bo to ALT :> ,też myślę że to wtryski lałem STP ale to bym musiał z 500km przelatać żeby był jakiś efekt , za te pieniądze to lepiej pojechać na czyszczenie wtrysków 140zł taka impreza kosztuje .

[vandenSmurff 0]

na pewno to nie zaszkodzi, a może uleczyć silniczek nie są to duże pieniądze za taki zabieg. powodzenia

[uris 0]

Dzisiaj odpalam samochód i obroty skaczą raz w górę raz mocno w dół ,wyłączyłem szybko silnik i odpaliłem awaryjnie na LPG, silnik zaczął pracować normalnie .Wychodzi na to że wtryski coś nie domagają lub pompa paliwa , na jutro jestem umówiony na czyszczenie wtryskiwaczy tą cudowną maszyną .W między czasie wymieniłem świece stare już nie były w za dobrej kondycji ,środkowa elektroda w porządku ale boczne widać że już z deka powypalane do tego na jednej świecy pękła izolacja ceramiczna i była zalana olejem ,ponoć uszczelka pod deklem już się skończyła co może być prawdą bo widać jak się poci .

[vandenSmurff 0]

no to jutro działaj i daj relacje czy ta cudowna maszyna jest cudowną maszyną

no ale jak takie hity że na lpg chodzi jak trza a na benzie nie to wtryski muszą mieć coś z tym bałaganem wspólnego

[uris 0]

Już jestem po czyszczeniu i już zauważyłem że to G. pomogło jutro rano się okaże ,jak nie pomogło to pozostaje pompa paliwa ewentualnie LPG mi rozwala mapę PB bo korekty jakieś dziwne się zrobiły .

[tomson21 1]

kolego czy po uruchomieniu klekocze bo jeśli tak to możesz mieć wydatek

[uris 0]

Nie nie klekocze ,mniej więcej już wiem co jest przyczyną ale to muszę się jeszcze upewnić co do moich przypuszczeń.

[darkle 2]

Jeśli żadne błędy nie wyskakują, a czujnik temperatury i lambda pracują ok to stawiam na rozwalanie map przez LPG. Jak Ci pisałem spróbuj zresetować komputer silnika i pojeźdź trochę na samej pb bez przełączania na gaz. Jeśli pomoże to gaz do ustawienia. Też tak kiedyś miałem tyle że nie przy sekwencji i winą była źle ustawiona emulacja sondy lambda a tu może być coś podobnego.