Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Zostawienie pustego KATA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pytanie krótkie.Czy ktoś z was zostawił pustego Kata.Ja tak i mam wrażenie że jest głośno.

Opublikowano
http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=1926.0 miłej lektury :decayed:[br]Dopisany: Luty 23, 2008, 10:04:21 _________________________________________________Ja będe to może robił na dniach to napisze co i jak w AFN :)
Opublikowano

To znaczy jak Hornet A4 będzie słychać bo nie zrozumiałem.Będzie głośniej bez rurki w środku czy z rurką?

Opublikowano

To znaczy jak Hornet A4 będzie słychać bo nie zrozumiałem.Będzie głośniej bez rurki w środku czy z rurką?

Jak wspawasz rurke to bedzie ciszej.

Opublikowano

Dzięki za podpowiedź.Gość który wyrwał wnętrzności z KATA twierdził że to żadana różnica.Ja twierdzę że jest głośniej.Ale po wyrzuceniu kata i daniu nowej plecionki buczenie dalej pozostało w przedziale obrotów 1800-2000.Wstawię plecionkę z Walkera to zobaczę.

Opublikowano

Ja wywaliłem wnętrzności z kata jakiś czas temu i rużnicy w "głośności" nie zauważyłem, a autko jest chyba żwawsze. :naughty:

Opublikowano

mnie rok temu meches wydrążył wnętrzności z kata.puszke zostawił..na mój gust jest odrobinę głośniej i czuć większy smrodzik w garażu po odpaleniu auta..pozatym nic nie stwierdziłem ani "in plus" ani "in minus".

Opublikowano

Jak ja wywalalem wnetrznosci z KATA to wlasciwie rużnicy w głośności nie było ale było słychać taki fajny delikatny gwizd z turbiny. Zaje fajny dzwiek

Opublikowano

dobra

a co z praca sondy za katalizatorem?

czy przez wyjecie bebechow albo wspawanie rurki lub strumienicy nie powoduje zaburzen w odczytach?

Adam ze Sportmile tlumaczyl mi, ze po takiej operacji znacznie zmienia sie temperatura spalin i sonda podaje bledne parametry spalania

Opublikowano

mnie rok temu meches wydrążył wnętrzności z kata.puszke zostawił..na mój gust jest odrobinę głośniej i czuć większy smrodzik w garażu po odpaleniu auta..pozatym nic nie stwierdziłem ani "in plus" ani "in minus".

czujesz kolego większy smrodzik bo po to jest kat żeby ograniczyć emisje spalin, jedź teraz na przegląd niech ci podepnie czujnik spalin i dowód rejestracyjny ci zabierze

dobra

a co z praca sondy za katalizatorem?

czy przez wyjecie bebechow albo wspawanie rurki lub strumienicy nie powoduje zaburzen w odczytach?

Adam ze Sportmile tlumaczyl mi, ze po takiej operacji znacznie zmienia sie temperatura spalin i sonda podaje bledne parametry spalania

może i ma tam jakąś racje ale sonde masz przed katem z tego co mi wiadomo, przynajmniej tak jest u mnie i jak byś miał starego kata to ma to wpływ na jazdę ponieważ niedrożny będzie powstrzymywał wylot spalin i wtedy może silnik wariować i sonda dawac błędne odczyty ale moim zdaniem usunięcie kata nie ma żadnego wpływu na odczyty lambdy

i co najważniejsze nie dłubać tylko rurkę wstawić przecież dużo już było na ten temat na forum i jeden wniosek nie dłubać tylko rurka

Opublikowano

sa dwie sondy

jedna przed katem, druga za

podobno mozna zrobic tak, ze wywala sie i kata i te sonde za nim, ale wtedy ta pierwsza bardziej sie "meczy"

Opublikowano

to chyba zależy od modelu bo u mnie jest jedna sonda i jest ona przed katem co do dwóch to nie mam pewności więc nie chce nikogo wprowadzać w błąd możliwe że jest tak jak pisze kolega no i jeśli tak jest to możliwe że wtedy mogą być dziwne dane przekazywane do komputera no i mogą się dziać dziwne rzeczy z pracą silnika ale na ten temat niech się wypowie ktoś obyty z tematem

Gość Kaziu_Wichura
Opublikowano
czujesz kolego większy smrodzik bo po to jest kat żeby ograniczyć emisje spalin, jedź teraz na przegląd niech ci podepnie czujnik spalin i dowód rejestracyjny ci zabierze

emisja spalin jest taka jak i bez kata. Reaktor katalityczny redukuje m.in. bardzo szkodliwe tlenki azotu i inne takie duperele.

Poza tym reaktor po około 100 tys traci już praktycznie wszystkie swoje czyścicielskie zdolności więc na przeglądzie się nie przyczepią. Po prostu nie mogę po analizie spalin stwierdzić czy katalizator jest czy go nie ma.

dobra

a co z praca sondy za katalizatorem?

czy przez wyjecie bebechow albo wspawanie rurki lub strumienicy nie powoduje zaburzen w odczytach?

Adam ze Sportmile tlumaczyl mi, ze po takiej operacji znacznie zmienia sie temperatura spalin i sonda podaje bledne parametry spalania

faktycznie przy opcji ze wstawieniem rurki spaliny mogą mieć ciut wyższą temperaturę, jednak nie na tyle żeby drastycznie wpływały na odczyty SL. Przy pozostawieniu pustej puszki efekt ten może zostać zredukowany do minimum.

Opublikowano

jest jeszcze patent

druga SL (o ile model auta posiada takowa) umieszcza sie ciut wyzej - wtedy strumien spalin nie wali w nia centralnie

chcialem zrobic u siebie down pipe'a ale odradzaja mi ludziki

Gość Kaziu_Wichura
Opublikowano
umieszcza sie ciut wyzej

wtedy obawiałbym się o dokładność odczytu.

Mimo wszystko podwyższona nieco temperatura spalin nie powinna mieć destrukcyjnego wpływu na sondę.

Niestety wydech jest bardzo dokładnie zaprojektowanym układem i każda ingerencja wiąże się ze skutkiem - pozytywnym bądź negatywnym. Niestety tych ostatnich jest więcej ponieważ pełno mamy pseudo speców w Polsce.

Opublikowano

więc na przeglądzie się nie przyczepią. Po prostu nie mogę po analizie spalin stwierdzić czy katalizator jest czy go nie ma.

podepną ci spinacz por rurkę a komputer ci pokaże dokładnie wszystkie składniki spalin te szkodliwe i nie szkodliwe i to ci powiedzą z największą dokładnością i w jednej chwili jest wszystko jasne czy kat jest sprawny czy nie, prosze kolego zanim postawisz komuś kontrę doinformuj się dokładnie :kox: bo to co napisałeś wskazuje na to że chyba nigdy nie byłeś na przeglądzie

Gość Kaziu_Wichura
Opublikowano
prosze kolego zanim postawisz komuś kontrę doinformuj się dokładnie

to samo mogę tobie powiedzieć :)

Sprawdzić mogą tylko skład gazów spalinowych i to nie tak jak mówisz dokładnie bo nie mają do tego urządzeń. Zawsze prawie sprawdza się CO,CO2,HC,O2 i nieraz jak NOx. Na podstawie tych danych bardzo trudno jest ba a nawet praktycznie niemożliwe (oczywiście w warunkach w jakich są przeprowadzane przeglądy) jest ocenienie stanu katalizatora ponieważ wymagałoby to sprawdzenia poprawności funkcjonowania całego układu regulującego skład mieszanki a jak wiesz na przeglądach tego się nie robi.

Pamiętam, że kiedyś w dwóch różnych stacjach kontroli pojazdów pytałem o to czy można sprawdzić katalizator przy pomocy analizatora spalin i na obu diagnosta uśmiechnął się i powiedział, że nie można.

Pamiętajmy, że skład gazów spalinowych zależy od, bardzo uogólniając, sterownika silnika. Reaktor katalityczny jeśli jest sprawny (czyli jeśli zrobił grubo mniej niż 100 tys km) redukuje jedynie niektóre najbardziej szkodliwe składniki spalin.

Uwierz mi, że jeśli samochód będzie w pełni sprawni i nie będzie posiadał katalizatora to wartości poszczególnych składników gazów spalinowych będą w normie. Oczywiście niesprawny samochód z dobrym katem będzie miał wartości przekraczające limity.

Wiem to z własnego doświadczenia[br]Dopisany: 15 Marzec 2008, 19:21 _________________________________________________Nieładnie tak od razu skreślać czyjąś wypowiedź i pisać, że powinien się douczyć :decayed: ale ja się nie obrażam, możemy podyskutować - lubię konstruktywne dyskusje, z których obie strony mogą nauczyć się czegoś pożytecznego. :wink4:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...