Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL] Czyszczenie silnika od wewnątrz z gęstej mazi...warto czy nie warto?


yarek7504

Rekomendowane odpowiedzi

1) Wpływ utleniaczy i zanieczyszczeń oraz wody w oleju

2) Zbyt długie okresy pomiędzy wymianami oleju (longlife itp...).

3) Niedogrzewanie silnika (jazda tylko na krótkich odcinkach).

4) Wymiany oleju na zimnym silniku.

Dzięki MariuszSal za profesjonalne podsumowanie! Mnie dotyczy 3...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepskiej jakości lub lewy olej oraz:

1) Wpływ utleniaczy i zanieczyszczeń oraz wody w oleju

2) Zbyt długie okresy pomiędzy wymianami oleju (longlife itp...).

3) Niedogrzewanie silnika (jazda tylko na krótkich odcinkach).

4) Wymiany oleju na zimnym silniku.

Tu masz pełną diagnozę http://www.schleeter.com/oil-sludge.htm ( j. angielski)

to wymiany oleju na zimnym silniku tak szkodzą? czemu? :shocked:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Instrukcja wyraźnie mówi żeby wymianę wykonywać na gorącym silniku. Wydaje mi się że po to, że gorącego starego oleju wyleci więcej bo jest bardziej płynny, czyli mniej starego pozostanie na częściach. Mechanicy każą czekać aż silnik ostygnie, wiadomo nikt nie chce sie poparzyć a i wiaderko plastykowe może nie wytrzymać :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczyło by wymienić olej ze 4 razy na 4 tys silnik sam by się oczyścił,w dyszlu nie robi się taki twardy nagar jak w benzynie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym nigdy tak silnika nie rozebral to juz nie fabryka te momenty dokrecenia,uszczelka pod glowica.Wedlug mnie wiecej mozesz sobie bidy narobic niz to warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przedewszystkim: yarek7504, szacun za pracę włożoną w robienie zdjęć i zainicjowanie wątku! :hi: :hi: :hi:

Szkoda że nie ma zdjęć rozłożonego silnika z tą mazią. W zasadzie wiemy że była pod pokrywą zaworów i ktoś mówił w innym wątku że przy filtrze siatkowym pompy oleju.

DYWAGACJE NOWICJUSZA:

Ekonomicznie czyszczenie za 2,5kzł jest takie sobie. Podczas wymiany opon dowiedziałem się że wymiana bloku silnika z gwarancją na 1 mieś to 1500+650=2,2kzł.

Ja bym zaryzykował "run to kill" (jazda do uszkodzenia) a nuż się uda. Oczywiście nie każdy chce ryzykować.

Zastanawiam się na ile groźna jest ta maź? O ile spłynie do miski olejowej to musi jeszcze pokonać filtr siatkowy i zostanie zmielona w zębach pompy oleju i zmieszana z olejem. Poza tym składa się z oleju i ma jakieś właściwości smarne.

Czy ktoś miał uszkodzenie silnika i przyczyną była ta maź?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co z tego wyjdzie to wyjdzie...już za pózno na kombinacje co by było gdyby...a olej w ciągu 10 tyś był już trzeci raz zmieniany i żadnej poprawy....a nie bałem się o silnik tylko bardziej o nową turbinę(podobno stara mogła paść przez to że kanały ją smarujące mogły być przytkane) i pompowtryski które wyglądały jak by je smołą wysmarował....a tak nawiasem mówiąc mechanikiem nie jestem i polegałem na opiniach mechaników...a pytałem ich przynajmniej kilku :blink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w zasadzie też nie jestem mechanikiem. Ale od kiedy zrobili mi kompletny remont silnika (Bmw650) z planowaniem głowicy za 450zł a w zasadzie pękło kółko od rozrządu za 20zł nie wierzę (niecenzuralne) im. Pracowałem w kafelkach i wiem że wkręcanie klienta w wydatki to podstawa dochodu. Kafelkarze spotykają się na mieście w sobotę i opowiadają "jak to się robi", kogo nie zapytasz mówi klientowi to co inni.

Tak sobie gdybam:

1) Piszesz że wielokrotna zmiana oleju nie dała poprawy = maź jest stabilna. Gdzie powstała tam "spokojnie" siedzi.

2) Miejsce występowania chłodniejsze elementy = nie przewody do turbiny.

3) Zanim maź dojdzie do turbiny musi pokonać smoka, pompę i filtr oleju, za filtrem są cząsteczki mniejsze od szczeliny pasowania. Prędzej filtr się zapcha niż puści śmieci groźne dla turbiny (po to tam jest).

Wniosek: Aby oszacować ryzyko wystarczy odkręcić rurkę oleju do smarowania turbiny i obejrzeć czy maź go oblepia wewnątrz (jak sugerują mechanicy).

To tylko głos w dyskusji, mogę być w błędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia mechanika: Powstawanie mazi jest skutkiem wycieku cieczy chłodzącej do obiegu oleju nie można z tym jeździć bo woda ma dostęp do części smarowanych i występuje korozja. Objawem są (nie zawsze) kropelki wody na bagnecie. Najczęściej powoduje to zatarcie panewek wału korbowego (o turbinę nie pytałem).

Czyli maź nie jest groźna ale to objaw groźnego wycieku wody, która uszkodzi silnik. Zalecana rozbiórka silnika i poszukiwanie wycieku: najpierw pod głowicą a potem na cylindrach itd.

Brzmi groźnie i wygląda że silnik trza rozebrać i przyczynę znaleźć.

Popieram kolegę, prosimy o opinię po 10kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia mechanika: Powstawanie mazi jest skutkiem wycieku cieczy chłodzącej do obiegu oleju nie można z tym jeździć bo woda ma dostęp do części smarowanych i występuje korozja. Objawem są (nie zawsze) kropelki wody na bagnecie. Najczęściej powoduje to zatarcie panewek wału korbowego (o turbinę nie pytałem).

Czyli maź nie jest groźna ale to objaw groźnego wycieku wody, która uszkodzi silnik. Zalecana rozbiórka silnika i poszukiwanie wycieku: najpierw pod głowicą a potem na cylindrach itd.

Brzmi groźnie i wygląda że silnik trza rozebrać i przyczynę znaleźć.

Popieram kolegę, prosimy o opinię po 10kkm.

jezeli do oleju przedostaje sie plyn chlodzacy, lub z olejem miesza sie woda pochodzaca z przedmuchow spalin i skraplajaca sie w skutek pracy niedogrzanego silnika, w ukladzie zbiera sie mieszanina o konsystencji kremu i kolorze czekolady.

czarna smolowata maz powstaje w skutek pomijania wymian, oleju i filtra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie...szacunek za to że każdy się wypowiada i każdy z inną opinią....między innymi po to też i ten wątek założony...po 10 tyś (a zrobie to w 2 mieiące jak auto się nie spier.....i )dam znać jak to wyszło ....nawiasem mówiąc to pokazali mi wydruk z serwisu z momentami dokręcania najważniejszych elementów i obiecali że będą tego się trzymać( generalnie to ch.... wie z jakiego to silnika było )[br]Dopisany: 29 Październik 2011, 16:37_________________________________________________

Opinia mechanika: Powstawanie mazi jest skutkiem wycieku cieczy chłodzącej do obiegu oleju nie można z tym jeździć bo woda ma dostęp do części smarowanych i występuje korozja. Objawem są (nie zawsze) kropelki wody na bagnecie. Najczęściej powoduje to zatarcie panewek wału korbowego (o turbinę nie pytałem).

Czyli maź nie jest groźna ale to objaw groźnego wycieku wody, która uszkodzi silnik. Zalecana rozbiórka silnika i poszukiwanie wycieku: najpierw pod głowicą a potem na cylindrach itd.

Brzmi groźnie i wygląda że silnik trza rozebrać i przyczynę znaleźć.

Popieram kolegę, prosimy o opinię po 10kkm.

jezeli do oleju przedostaje sie plyn chlodzacy, lub z olejem miesza sie woda pochodzaca z przedmuchow spalin i skraplajaca sie w skutek pracy niedogrzanego silnika, w ukladzie zbiera sie mieszanina o konsystencji kremu i kolorze czekolady.

czarna smolowata maz powstaje w skutek pomijania wymian, oleju i filtra.

to nie tylko maz ale najgorsze w tej mazi całe grudy konsystencji smaru i też twardszej...[br]Dopisany: 29 Październik 2011, 16:42_________________________________________________a jeszcze pytanie....wiadomo że silnik w zasadzie jakby po remoncie....kiedy by trza oleja wymienić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia mechanika: Powstawanie mazi jest skutkiem wycieku cieczy chłodzącej do obiegu oleju nie można z tym jeździć bo woda ma dostęp do części smarowanych i występuje korozja. Objawem są (nie zawsze) kropelki wody na bagnecie. Najczęściej powoduje to zatarcie panewek wału korbowego (o turbinę nie pytałem).

Czyli maź nie jest groźna ale to objaw groźnego wycieku wody, która uszkodzi silnik. Zalecana rozbiórka silnika i poszukiwanie wycieku: najpierw pod głowicą a potem na cylindrach itd.

Brzmi groźnie i wygląda że silnik trza rozebrać i przyczynę znaleźć.

Popieram kolegę, prosimy o opinię po 10kkm.

kropelek nie było ....zapomniałem ogólnie dodać że tydzień przed awarią turbinki i cała tą akcją komputer pokazywał min. stan oleju...po dolaniu jakiejś setki było ok.(mimo że stan był w normie)....tak było przez 3 dni dni a potem świst brak mocy i straż pożarna jak stałem na poboczu hihi :wink4:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiła ich pewnie ta zasłona dymna. :gwizdanie:

Ja raz widziałem pędzącą Lagune ze strzeloną turbiną i kłęby dymu za nią.

Gościu widać spieszył sie do mechanika ale był w szczerym polu.

W sumie kłeby dymu to chyba zbyt delikatnie powiedziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maź w silniku powstaje z powodu nie wymieniania oleju a nie przedostawania się płynu chłodniczego ,widziałem volvo diesel którym włoch przyjechał do polski i przyjechał do znajomego mechanika bo auto straciło na mocy ,jak zdjeli pokrywę zaworów to obrazek jak by towotu napchał ,filtr oleju wyglądał jak walec równo zalepiony smarem ,moc stracił bo dziura w tłoku się wypaliła końcowa diagnoza silnik do wymiany za duże koszta naprawy

p.s.jak płyn(nawet niewielka ilość) by się przedostał do oleju to byś miał gęstą kawę z mlekiem więc z tym grożnym wyciekiem płynu trochę przesadził

dodam że jak u siebie zdjąłem pokrywę w celu sprawdzenia kodu pompek to nie widziałem żadnego nagaru wręcz przeciwnie silnik czysty jak nówka a przelot ma już spory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

by się przedostał do oleju to byś miał gęstą kawę z mlekiem

PRAKTYKA: To występuje przy niskich temperaturach oleju (<100stop np. skrzynia biegów) i dużej ilości wody. Taki ubytek byłby widoczny po poziomie cieczy chłodzącej.

TEORIA: Olej w silniku ma temperaturę większą od temperatury wrzenia wody. Woda z gorącego oleju odparowuje i pewnie łączy się z mgłą olejową tam gdzie zimniej np. pokrywa silnika i chłodne elementy.[br]Dopisany: 30 Październik 2011, 08:06_________________________________________________

min. stan oleju...po dolaniu jakiejś setki było ok.(mimo że stan był w normie)....tak było przez 3 dni dni a potem świst brak mocy i straż pożarna jak stałem na poboczu hihi

Stan oleju - masz na myśli za niskie ciśnienie oleju?

Czy dym wydostawał się np z rury wydechowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

by się przedostał do oleju to byś miał gęstą kawę z mlekiem

PRAKTYKA: To występuje przy niskich temperaturach oleju (<100stop np. skrzynia biegów) i dużej ilości wody. Taki ubytek byłby widoczny po poziomie cieczy chłodzącej.

TEORIA: Olej w silniku ma temperaturę większą od temperatury wrzenia wody. Woda z gorącego oleju odparowuje i pewnie łączy się z mgłą olejową tam gdzie zimniej np. pokrywa silnika i chłodne elementy.[br]Dopisany: 30 Październik 2011, 08:06_________________________________________________

min. stan oleju...po dolaniu jakiejś setki było ok.(mimo że stan był w normie)....tak było przez 3 dni dni a potem świst brak mocy i straż pożarna jak stałem na poboczu hihi

Stan oleju - masz na myśli za niskie ciśnienie oleju?

Czy dym wydostawał się np z rury wydechowej?

nie chodziło o niskie ciśnienie tylko o niski poziom oleju bo po dolaniu ostrzeżenie na fisie zniknęło(nawiasem mówiąc ciśnienie było ok bo po założeniu nowego turbo od razu mierzyli ).....dym wydostawał się z rury jak strzeliła turbina...cały wiadukt był zasłonięty chmurą że auta prawie stawały...ktoś zadzwonił że się pali mi auto i stąd ta straż (ale z gaśnicą nikt nie podleciał :cool1:)[br]Dopisany: 30 Październik 2011, 11:34_________________________________________________

maź w silniku powstaje z powodu nie wymieniania oleju a nie przedostawania się płynu chłodniczego ,widziałem volvo diesel którym włoch przyjechał do polski i przyjechał do znajomego mechanika bo auto straciło na mocy ,jak zdjeli pokrywę zaworów to obrazek jak by towotu napchał ,filtr oleju wyglądał jak walec równo zalepiony smarem ,moc stracił bo dziura w tłoku się wypaliła końcowa diagnoza silnik do wymiany za duże koszta naprawy

p.s.jak płyn(nawet niewielka ilość) by się przedostał do oleju to byś miał gęstą kawę z mlekiem więc z tym grożnym wyciekiem płynu trochę przesadził

dodam że jak u siebie zdjąłem pokrywę w celu sprawdzenia kodu pompek to nie widziałem żadnego nagaru wręcz przeciwnie silnik czysty jak nówka a przelot ma już spory

to też mechaniki powiedziały że czegoś takiego w kilkuletnim silniku nie widzieli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...