Jak jeździć dieslem

[slawa83 0]

Witam, od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem Audi a4 B8 Avant 2.0 TDI, może macie jakieś uwagi jak najlepiej jeździć dieslem na jakich obrotach by jazda była przyjemna i ekonomiczna na prostej ale też i na wzniesieniach itd, Mając diesla jestem w tej niekomfortowej sytuacji że mam tylko 5 kilometrów z domu do pracy i będzie to moja najczęstsza trasa

[elmichalkw 0]

Rozumiem że poza dojazdami do pracy robisz jakieś trasy ,,w miare" często? Bo jeśli nie to nie widze sensu zakupu diesla. :gwizdanie:

No i dane w profilu chyba nieaktualne...

[majkel20 0]

http://www.google.pl/search?q=jak+je%C5%BAdzi%C4%87+dieslem&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

[rav 1]

Witam

http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=5260

________________

Pozdrawiam

Rafał

[vauxhall95 1]

jezeli robisz 5km.To szykuj sie niedlugo na czyszczenie turbo,bo zimnym dieslem sie nie goni,jak sie nie goni to sie turbo zapiecze.Jak sie zapiecze brak mocy.

[rav 1]

W B7 nie zapiekają się kierownice turbiny jak to jest w b5

[T-żółw 1]

mam tylko 5 kilometrów z domu do pracy i będzie to moja najczęstsza trasa

ja bym osobiście nie wybrał dajsla do takich jazd

będziesz b. często niedogrzanym autem jeździł

większe spalanie i mało fanu z jazdy

[vauxhall95 1]

W B7 nie zapiekają się kierownice turbiny jak to jest w b5

Jakies uzasadnienie?? Bo ja wiele razy w paskach b6/a4 b7 wyjmuje i sa zapierdolon.e jak cholera.

[ROBERT 7]

W B7 nie zapiekają się kierownice turbiny jak to jest w b5

:polew:

[slawa83 0]

Tego dieslelka dostałem na razie grzeje się podczas skrobania szyb na parkingu, jak już ktoś udziela odpowiedzi to niech robi to rzeczowo.

[Onkel 9]

Tego dieslelka dostałem na razie grzeje się podczas skrobania szyb na parkingu, jak już ktoś udziela odpowiedzi to niech robi to rzeczowo.

No ale chłopaki odpowiadają Ci rzeczowo. Diesel jest dobry na długi trasy. Wtedy widzisz rzeczywiście to spalanie 6l(przykład) jak zapewne wielu znajomych Ci o tym mówiło. Ale przy 5km zobaczysz, że spalanie wyjdzie dużo większe i będzie żałował, że kupiłeś diesla... Tak samo jest z grzaniem auta 5km się nie nagrzeje ale żeby nie było, że udzielam się nie rzeczowo :kox:

Na zimnym nie przypierdzielamy od razu bo to nie dobrze dla turbinki a po powrocie z trasy gdzie było troszkę przypierdzielane to lepiej odczekać kilka sekund żeby się schłodziła.

[slawa83 0]

Na jakim zakresie obrotów operować najlepiej dla silnika. Z tego co słyszałem to mówią ze przy zimnym silniu należy zmieniać biegi przy okolo 2k, i co z redukcja jeżdżąc benzyniakiem przy pokonywaniu zakrętów zawsze hamowalem silnikiem, mając przy tym nie lada ucieche ;-)

Zdaje sobie tez sprawę ze diesla na krótkie trasy się nie kupuje, ale nawet przy takim krótkim odcinku widzę różnice w pOrownaniu do mojego starego benzyniaka

[Rafi78 1]

Kolega ma passata 101 KM w "ON" też 5 km do pracy i niżej niż 7,5-8 l/100 nie schodzi- także oszczędności żadne i o ekonomi nie ma mowy :gwizdanie: w twoim przypadku silnik przy takim dystansie nigdy nie osiągnie właściwej temperatury tym samym szybciej skończy się turbinka bo na zimnym pałować nie wolno a przy delikatnej jeździe sadzami zajdzie na bank, rozumiem że auto dostałeś bo inaczej nie potrafię sobie wytłumaczyć kupna dizla do pokonywania takiego dystansu

[pepik 1]

Na jakim zakresie obrotów operować najlepiej dla silnika. Z tego co słyszałem to mówią ze przy zimnym silniu należy zmieniać biegi przy okolo 2k, i co z redukcja jeżdżąc benzyniakiem przy pokonywaniu zakrętów zawsze hamowalem silnikiem, mając przy tym nie lada ucieche ;-)

Zdaje sobie tez sprawę ze diesla na krótkie trasy się nie kupuje, ale nawet przy takim krótkim odcinku widzę różnice w pOrownaniu do mojego starego benzyniaka

Do momentu aż silnik nie osiągnie temperatury roboczej 90 stopni zaleca się nie przekraczać 2-2,5 tys. obrotów, więc redukuj tak żeby się tego trzymać bo na dystansie 5 km to Ci się nie zagrzeje.

Raz na tydzień wyskocz koniecznie gdzieś na trasę i daj mu dobrze w pi*dę to może unikniesz problemów z turbinką

[ROBERT 7]

Do momentu aż silnik nie osiągnie temperatury roboczej 90 stopni zaleca się nie przekraczać 2-2,5 tys. obrotów ...

Zgoda ... ale ważniejsze jest aby dosłownie "muskać' pedał gazu ( zero jakichś gwałtowniejszych przyśpieszeń )

[HeresR32 1]

ja powiem tak nie kazdy disel grzeje sie "godzine" np. moja toyota osiaga 90 stopni po przejechaniu 4-5 km na mrozie! natomias audi trzeba przejechac z 15 km jak nie lepiej, kolego najwazniejsze jest zebys nie szalal na zimnym tzn nie przekraczal 2,5 tys obrotow najlepiej jechac na 2 tys obrotow tylko moim zdaniem odnosi sie to dopiero od biegu 4 w zwyz mniejsze biegi zmieniamy szybciej... jak autko sie nagrzeje to najnizsze spalanie przynajmniej u mnie jest w granicach 1,8-2,0 obortow wczoraj na 40 km trasie wyszlo mi 5,8 jechalem sobie 90-100 mowimy oczywiscie o skrzyni manualnej bo automaty maja swoje prawa szczegolnie multi

wiadomo ze disel jest najlepszy na dlugie trasy, ja mam do pracy tez 5-6 km i jedyne co to od czasu do czasu musze doladowac akumulator bo zabradzo nie ma kiedy sie doladowac, od czasu do czasu tak jak ktos wspomnial trzeba go torche przepalic i jest ok lac dobre paliwo i olej i bedzie ok[br]Dopisany: 25 Grudzień 2011, 21:28_________________________________________________

Do momentu aż silnik nie osiągnie temperatury roboczej 90 stopni zaleca się nie przekraczać 2-2,5 tys. obrotów ...

Zgoda ... ale ważniejsze jest aby dosłownie "muskać' pedał gazu ( zero jakichś gwałtowniejszych przyśpieszeń )

jest to upierdliwe ale bardzo wazna uwaga :good:

[slawa83 0]

Dzięki za pomoc, jako że nowy samochodzik to akurat w okresie świątecznym w tydzień przejechałem 500 kilometrów, bez rewelacji ale jakoś lepiej się czuję wiedząc że te auto jeździ. Co do grzania się silnika to przy tej temperaturze około 4 stopni to potrzebuję około 10 kilometrów na zagrzanie maszyny.

Czeka mnie teraz wyjazd na narty i stwierdzam że mimo podłokietnika w tylnej kanapie, nie posiadam prześwitu, trzeba go wycinać kątówką ? ;-)

[HeresR32 1]

Ja tez nie mam dziury kladę fotel i niema problemu

[Piotrek98igo 0]

jezdzic szybko ,a zarazem ekonomicznie

[ilear 0]

Odgrzeje troszke temat, bo problem/zagadnienie podobne.

Jezdze tdkiem glownie po miescie bardzo male odcinki. Zauwazylem jednak ze auto dosc szybko sie grzeje, potrzebuje max 4-5min zeby osiagnac te 90st, wiec tutaj nie jest zle (przy aktualnych temperaturach 0-5st)

Mam 2 pytania w zwiazku z tym, gdyz szukam rozwiazania problemu disel - krotkie trasy.

1. Czy lepiej bedzie w razie krotkiej trasy, odpalic auto, dogrzac na luzie az temp zacznie skakac na 60-70 st (bo od tego czasu 1min i mam 90) i dopiero wtedy ruszac? Ile wynosi spalanie na zimnym silniku na postoju?

Spali 0.5 litra na godzine? Wiecej? Mniej?

Czesto jak jade, to w ciagu 15-30min wracam, wiec dodatkowo zabieg rozgrzewania przed ruszeniem dzialal by pozytywnie na powrot (dojezdzam zagrzanym , po 20-30min dalej jest zagrzany).

2. Czy zamontowanie webasto w moim przypadku jest sensownym rozwiazaniem? Dodam ze nie potrzebuje go w celach grzania auta przed wyjazdem rano, gdyz pracuje w domu i takich problemow nie mam.

Z tego co wyczytalem do tej pory, wplywac to powinno korzystnie wlasnie dzieki zagrzaniu silnika przed wyruszeniem. Laczy sie to z pytaniem 1), czy warto montowac, skoro nie jest dla mnie problemem odpalenie auta 3-5min przed wyjazdem z domu.

Jakies inne pomysly/sposoby na zminimalizowanie problemow wynikajacych z czestej jazdy po miescie/krotkich odcinkow? Of kors korzystanie z rowera do lata odpada

Edytowane 26 Listopada 2014 przez ilear