konrad0703 0 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Witam Problem jest tego typu,że od pewnego czasu jeździłem z przepalonym złączem elastycznym ( połączenie turbiny z katalizatorem , tzw. "plecionka"). Wczoraj pojechałem do mojego mechanika w celu wymiany tej plecionki i co się okazało,ze nagle straciłem moc... Silnik złapał jakiegoś "muła". Celowo jeszcze zwróciłem mojemu mechanikowi wczoraj uwagę,żeby zerknął wizualnie jak wygląda ten katalizator.Stwierdził,że niby jest oki. Dodam jeszcze,ze autko ma najechane 364 500 km,a przy 201 000 km była wymienia turbinka we włoskim ASO. Rozważam szybka wymianę filtrów paliwa i powietrza,choć nie wiem czy to pomoże.Odnoszę wrażenie,jakby spaliny się tłumiły gdzieś w wydechu i stąd ten brak mocy... Może wcześniej dymek uciekał przez to złączę, a teraz jest szczelnie i KATALIZATOR go blokuje??? Przyznaję się bez bicia,ze czasami zdarza mi się kupić paliwo niewiadomego pochodzenia,ale dzisiaj wlałem ropę najlepszej jakości i trochę pojeździłem na pełnym gazie,ale to samo.Nie uśmiecha mi się znowu rozbierać tego odcinka z plecionką i wpadłem na pewien może dziwny pomysł-panowie co myślicie żeby na chwile odkręcić te 3 śruby na turbinie i zobaczyć czy będzie efekt w postaci lepszego przyspieszenia??? Troszkę pójdzie dymek pod maskę,ale może to jedyna rada...? Jeśli tak,to wiadomo,ze KAT zatkany A może turbina się zamuliła??? Żeby sprawdzić,trzeba wyciągać na stół ??? Pozdrawiam i proszę o pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mar_92 0 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Jeśli przed wymiana plecionki było ok, to Ja bym wywalił kata Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
.Pablo. 16 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Jak chcesz spalić pół auta to rozłączaj Przy takim przebiegu to kat na pewno zatkany. Jak już robiłeś plecionkę to czemu mechanik go nie rozbił przecież to 3 min roboty i tak miał go na wierzchu. Co do sprawdzenia ciśnienia w układzie to najlepiej nawiercić wydech podpiąć manometr i sprawdzić ciśnienie będzie wiadomo bez rozbierania. Na twoim miejscu jednak rozebrał bym to jeszcze raz i rozbił kata same korzyści dla silnika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad0703 0 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Powiem szczerze,że czasami silnik na chwilę się "zamulał",ale zawsze zgasiłem,odpaliłem jeszcze raz i ogień . Teraz już tak niestety nie jest... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Musashi 13 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 ja bym proponowal najpierw zrobic logi, a dopiero pozniej kombinowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IDUAL 0 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Powiem szczerze,że czasami silnik na chwilę się "zamulał",ale zawsze zgasiłem,odpaliłem jeszcze raz i ogień . Teraz już tak niestety nie jest... Tak to się dzieje jak np: turbo przeładowywuje i wchodzi w tryb awaryjny po zgaszeniu niby wszystko wraca do normy do ponownego przeładowania. Tak jak kolega wyżej napisał logi rozwieją pewnie wszystkie pytania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysztof 0 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 Miałem podobną akcję po przespawaniu plecionki. Auto zupełnie bez mocy.. co się okazało? Mechanik źle pospinął przewody od sterowania turbiną. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad0703 0 Opublikowano 15 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2012 W sumie nie rozpinał żadnych przewodów... Mniej więcej widziałem co tam grzebał.Może coś zruszył ręką jak tam manewrował.Jutro może uda mi się zrobić logi i wrzucę na forum.Ocenicie... Na chwilę obecną dziękuję za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
goldi 8 Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 ciekaw jestem jak mechanik mógł stwierdzic że katalizator jest ok dopiero jak wyjmiesz katalizator na wierzch widać czy otworki są pozapychane.Jak już wymieniał plecionke top mógł go wydłubać ze środka przegoniłbyś auto na trasie i może miałbyś po problemie wszystko zależy w jakim stopniu są łopatki zapieczone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad0703 0 Opublikowano 16 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Panowie wracając do tematu to dzisiaj na VAG-u elektryk wykrył mi takie błędy odnośnie braku mocy... Nie wiem czy coś te liczby Wam mówią,ale podam... Błędy : - 519 - 575 Proszę o analizę i prośbę w doradzeniu za co się brać Dziękuję i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kowi87 163 Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Panowie wracając do tematu to dzisiaj na VAG-u elektryk wykrył mi takie błędy odnośnie braku mocy... Nie wiem czy coś te liczby Wam mówią,ale podam... Błędy : - 519 - 575 Proszę o analizę i prośbę w doradzeniu za co się brać Dziękuję i pozdrawiam te błedy są zwykle gdy turbo jest zapieczone, zrób komplet logów i bedzie wiadomo i wywal kata, on i tak juz tam jest nie potrzebny :gwizdanie: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
avdikezop 0 Opublikowano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2012 obserwacja sztangi ewentualnie logi być moze pękniety przewód podciśnienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się