Birkhof Opublikowano 25 Stycznia 2012 Opublikowano 25 Stycznia 2012 Hej, sprawa dziwna i zupełnie inaczej komentowana przez Urząd Skarbowy, Urząd Celny i Wydział Komunikacji :-) Mianowicie 5 stycznia 2012 roku kupiłem Anglika. Autko miało już kierownicę po lewej stronie i przegląd z 29 grudnia '11. Na umowie jest napisane, że umowa zawarta jest we Wrocławiu, dane sprzedawcy są z Dowodu polskiego, ale auto jest zarejestrowane na jego adres pod którym mieszkał w Anglii. Posiada Angielskie tablice. Pojechałem z tymi dokumentami do Urzędu Celnego złożyć, zapłaciłem cło i dostałem potwierdzenie. Pojechałem z dokumentami do Urzędu Skarbowego złożyć VAT 24 i dzisiaj Pani do mnie zadzwoniła, że dostanę odmowę wydania oświadczenia tłumacząc mi, że "to nie Pan przecież sprowadził ten samochód tylko Pan X". Tłumaczyłem, że to Polak, który ma stałe miejsce zameldowania w PL, a w Anglii pewnie przebywał tymczasowo i po prostu zarejestrował sobie tam samochód. No i był nim w Polsce i postanowiłem od niego go kupić bo mi się spodobało. Pani powiedziała, że ją to nie interere i dostaję odmowę, mogę sobie przyjść po odbiór oryginału umowy. Dopytywanie grzeczne co teraz zrobić, czy aneks do takiej umowy z poprawą adresów czy coś innego żeby to załatwić zakończone zostało stwierdzeniem, że Pani nie jest od udzielania takich informacji i dzwoni do mnie tylko mi powiedzieć, że będzie odmowa... Na wzmiankę o aneksie i poprawie adresu polskiego na Angielski Pani stwierdziła, że: "Pan będzie teraz oszukiwał? My mamy tutaj kopię Pana umowy więc się Panu to nie uda" Naczelnik mojego US dopiero we wtorek przyjmuje petentów więc nie wiem za bardzo co zrobić Pani z celneg powiedziała, że nie rozumie tej kobiety z US, ponieważ "przecież mogło się Panu spodobać na autostradzie auto na zagranicznych tablicach i postanowił je Pan kupić od ręki" Pani z wydziału komunikacji stwierdziła, że ona nic mi nie może powiedzieć, że szefowa musi zobaczyć te pisma i trzeba przyjść i pokazać Problem w tym, że do miejsca gdzie auto będzie rejestrowane mam 200 km, ponieważ na co dzień mieszkam, studiuję i pracuję w innym mieście. Czy ktoś może mi coś podpowiedzieć jak z tego wybrnąć. Kompletnie nie wiem co teraz zrobić ? Z góry dzięki za pomoc. Jakby coś było niejasne to chętnie rozpiszę to bardziej ..
Lukasz_mk2 Opublikowano 26 Stycznia 2012 Opublikowano 26 Stycznia 2012 najlepiej jak byś zadzwonił na informację do tego urzędu, z którego była ta Pani. Ktoś kto siedzi na informacji poinformuje Cię co i jak. Z drugiej strony trochę się dziwie babie, że nic ci nie mogła doradzić. U mnie w urzędzie w Krakowie raczej urzędnicy podchodzą mile do petentów i jeszcze nie miałem żadnego problemu w załatwieniu nawet "pokręconych" spraw. Mógł byś też w sumie zadzwonić do urzędu w Krakowie, ale że nasze przepisy są jakie są tzn. można je interpretować na sto sposobów i każdy będzie dobry to nie wieli ci to da
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się