Łukasz13 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Kolego jesli piszesz że po zakręceniu gazu pali ok to raczej nie ma innej możliwości gaz dostaje sie do kolektora, musisz zrobić test odpal go niech pochodzi na gazie, zgaś i po kolei sprawdzaj nieszczelności, najlepiej woda mydlaną są dwie możliwości przewód podcisnieniowy od reduktora i od tego zacznij, wyciągnij tam gdzie jest wpięty czyli pewnie gdzieś w kolektorze wsadz do wody i patrz czy bąbluje, potem po kolei wężyki od wtrysków i muszisz znaleźć wyciek.
hagi Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Przy mnie gaziarz ściągnął wężyk z kolektora i włożył do wody,kazał przekręcić zapłon,wyłączyć gaz i dopiero odpalać. Stwierdził,że nic nie puszcza,czyli OK . Zasięgnąłem opini u innego i powiedział,że reduktor puszcza czasem dopiero po jakimś czasie od wyłączenia silnika np.po godzinie. On sprawdza to zakładając balon na ten wężyk i zostawiając tak auto na noc. Mówił,że teoretycznie dobry reduktor potrafi napompować ten balon jak np. wystygnie . Sam już nie wiem co robić . Dziś rano odpaliłem z trudnością ,zakręciłem zawór na butli i poczekałem aż skończy się gaz . Zobaczę jak teraz odpali. Jestem pewien na 99%,że odpali od kopa.
grzemo Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 A po wyłączeniu zapłonu wskaźnik lpg również gaśnie czy jest podświetlony jeszcze przez jakiś czas?
hagi Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 A po wyłączeniu zapłonu wskaźnik lpg również gaśnie czy jest podświetlony jeszcze przez jakiś czas? Nie zwróciłem na to uwagi . Wieczorem sprawdzę i napiszę . ---------- Post dopisany at 20:22 ---------- Poprzedni post napisany at 15:51 ---------- Sprawdziłem. Po wyłączeniu zapłonu wskaźnik lpg gaśnie równo z deską rozdzielczą. Natomiast przy włączaniu zapala się minimalnie później. Dzisiaj rano zakręciłem zawór na butli i przejechałem kawałek ,aż brakło gazu. Po około sześciu godzinach samochód zapalił na dotyk. Przejechałem ok.40km. postój kolejne sześć godzin i znowu zapłon na dotyk. I tak jest zawsze jak zamknę zawór. Po odkręceniu problem wraca :-(
grzemo Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Opublikowano 20 Kwietnia 2012 Czyli problem jest ewidentnie z lpg. Trzy możliwości puszcza reduktor wtryski puszczają gaz w kolektor uszkodzony sterownik, uruchamia wtryski lpg przy odpalaniu na pb.
hagi Opublikowano 16 Maja 2012 Opublikowano 16 Maja 2012 Reduktor sprawdzony "na szybko",czyli wężyk od podciśnienia w wodzie i nie puszczał. Podobno może puścić dopiero jak np. ostygnie. Wtryski hana zamontowane w listopadzie raczej powinny być dobre(może nie ?). Jeżeli chodzi o sterownik ,to gaziarz mówił ,że mieli podpięte kompy do sterownika lpg i do samochodu. Sprawdzali wszystko i jest dobrze. Muszę to jakoś wybadać i jak już poznam przyczynę,pojadę i pokażę mu palcem co jest nie tak. Teraz mnie olał i stwierdził,żewszystko sprawdził i na 100% to nie jest wina instalacji. ---------- Post dopisany 22-04-2012 at 14:56 ---------- Poprzedni post napisany 20-04-2012 at 21:57 ---------- Wczoraj po zatrzymaniu zdjąłem wężyk podciśnienia z kolektora i zostawiłem w ten sposób do rana. Dzisiaj odpalił na dotyk . Czyli jednak musi puszczać reduktor. Teraz pozostało to udowodnić gaziarzowi i wyegzekwować wymianę. ---------- Post dopisany 16-05-2012 at 19:20 ---------- Poprzedni post napisany 22-04-2012 at 14:56 ---------- Wszystko jasne ! Poszedłem krok dalej i po zatrzymaniu na gazie założyłem na wężyk podciśnienia prezerwatywę. Zacisnąłem opaską i już po około 10 minutach zaczęła wypełniać się gazem . Opisałem moje testy opornemu gaziarzowi i w końcu się poddał . Dzisiaj zamontował mi reduktor Zavoli Zeta S. Mam nadzieję,że wszystko będzie OK . ---------- Post dopisany at 19:20 ---------- Poprzedni post napisany at 19:20 ---------- Wszystko jasne ! Poszedłem krok dalej i po zatrzymaniu na gazie założyłem na wężyk podciśnienia prezerwatywę. Zacisnąłem opaską i już po około 10 minutach zaczęła wypełniać się gazem . Opisałem moje testy opornemu gaziarzowi i w końcu się poddał . Dzisiaj zamontował mi reduktor Zavoli Zeta S. Mam nadzieję,że wszystko będzie OK .
barrowiec1 Opublikowano 3 Lipca 2012 Opublikowano 3 Lipca 2012 ---Wszystko jasne ! Poszedłem krok dalej i po zatrzymaniu na gazie założyłem na wężyk podciśnienia prezerwatywę. Zacisnąłem opaską i już po około 10 minutach zaczęła wypełniać się gazem . Opisałem moje testy opornemu gaziarzowi i w końcu się poddał . Dzisiaj zamontował mi reduktor Zavoli Zeta S. Mam nadzieję,że wszystko będzie OK . jak tam nowy reduktor się sprawuje??
hagi Opublikowano 4 Lipca 2012 Opublikowano 4 Lipca 2012 Jak do tej pory wszystko OK ! Mam nadzieję,że tak zostanie :-)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się