Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BRB] Temperatura silnika utrzymuje się tylko przy wyłączonym climatronicu...


soltmen

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie Koledzy, wiem,że o termostatach, czujnikach, temperaturach ujemnych itd. było już milion tematów. Postanowiłem jednak stworzyć nowy temat, ponieważ dziś zaobserwowałem dzwiną (chyba) właściwość:

autko wolno sięnagrzewało, nie trzymało temperatury. Wymieniłem termostat, oczywiście jak to biedny student, chciałem zaoszczędzić 30zł i kupiłem go na Allegro (zapakowany w folięz nalepkąz logo wielkiej czwórki), podobno z salonu Skody. Termostat zmieniony, nic się nie zmieniło. Przez długi czas wskaźnik na desce pokazuje ok. 55 stopni, 90 osiąga dopiero po dłuższej jeździe powyżej 110km/h.

Dzisiaj wyłączyłem całkowicie climatronic, żeby z ciekawości zobaczyć, jak zareaguje silnik. Okazało się, że zachowanie wzorowe - osiągnąłem 90 stopni po 9km, od tego momentu wskazówka nie śmiała drgnąć. Włączyłem grzanie, temperatura momentalnie spadła... po kilku eksperymentach zaobserwowałem, że temperatura silnika utrzymuje się tylko przy grzaniu na max. 2 kreski (na podziałce climatronica). Przy trzeciej kresce temperatura płynu zaczyna spadać...

Czy jest to normalne przy walniętym termostacie (przy tej temperaturze, jaką mamy za oknem między -15 a -20)?

Czy ktoś z Was się spotkał z takąsytuacją?

Czy w tym przypadku może wchodzić w grę jakaś inna usterka niż termostat?

Wiem wiem, logi logi, ale póki co nie dorobiłem się kabelka, a za diagnozę w ASO zawołali 300zł :D

Ulgą byłoby dla mnie, gdyby winny okazał się termostat, wtedy grzecznie biegnę do ASO i zakładam pewny oryginał, boje się jednak, że termostat może być ok, a problem tkwi gdzie indziej... Co sądzicie? Będe wdzięczny za wszelkie wskazówki :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Termostat chyba do wymiany.

U mnie jak ustawię climatronic (wieję nawet na 60%) na 22*C to i tak trzyma cały czas 90*C. A temperatury na zewnątrz to jakieś -10. Temperatura raz mi spadła na 70*C, gdy ostro przypałowałem przy -15 i przeciągałem po obrotomierzu, ale po 10 sekundach znowu temp wskoczyła na 90*C i trzymała przez cały czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli raczej nie jest tu winny żaden element układu climatronica? Chyba najprościej będzie, jak skombinuje jakiśtermometr z sondą do ponad 100 stopni i zmierzętemperaturę płynu... Jeśli płyn, po przejechaniu np. 30km, nie będzie miał tych załóżmy 80 stopni, będzie raczej pewne, że termostat nawala, a nie czujnik temperatury, lub co innego? Czy jest gdzieś jeszcze oprócz termostatu jakiś inny element odpowiedzialny za utrzymanie odpowiedniej temperatury silnika? Wybaczcie (być może) naiwność moich pytań, ale jestem tylko muzykiem ;) wszystkiego o samochodach dowiaduję się z forum lub od mechanika :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy na 100% będzie pewne, że termostat :P

Albo wymontuj termostat i do ciepłej wody i obserwuj kiedy się otwiera i zamyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko jakby termostat puszczał to chłodnica robiłaby się ciepła, sprawdź czy chłodnica robi się ciepła po załóżmy 20 km przy normalnie pracujacym ogrzewaniu,

wcale nie jest powiedziane że coś masz nie tak,współczesne diesle mają dużo mniejsze straty energii w postaci ciepła niż 1.8T czy jakikolwiek inny silnik benzynowy i ogrzewanie wnętrza może odbierać więcej ciepła niż produkuje silnik i twoje objawy wydają mi się zupełnie normalne przy obecnych temperaturach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chłodnice mam niestety zabudowaną, więc ciężko sie do niej dostać... ale nie wiem, czy ona w ogóle może być ciepła przy tak mroźnym powietrzu wpadającym na nią :)

co do oddawania ciepła, to kilka dni temu sprzedałem swojego AFN'a, który przy tej temperaturze nagrzewał sie szybciutko i trzymał 90 stopni choćby nie wiem co... jeśli po 30km robionych w miescie termometr pokazuje 60 stopni, to nie wiem, czy wszystko jest w porządku... jeśli mam potrzebe dynamiczniejszej jazdy, po prostu mi zimno, bo wole oddać swoje ciepło ze środka silnikowi, żeby go nie zażynać - tak to sie poświęcam dla ukochanej ccco ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam tak że jak silnik już osiągnie 90 stopni i jak jadę to tak się trzyma ale tylko zatrzymam samochód, wjadę np.do nieogrzewanego garażu i w aucie mam włączone ogrzewanie to temperatura spada do ok 70 stopni i nawet jak auto stoi pół godziny na wolnych obrotach to temperatura się nie podnosi a górny wąż od chłodnicy chłodny i chłodnica zimna więc termostat według mnie ok i nawet gdyby puszczał to i tak niema co chłodzić chłodnicy bo auto zasłonięte w garażu,więc ogrzewanie zabiera więcej ciepła niż silnik produkuje.

można albo zrobić logi ale oczywiście klimatronik wyłączony i temperatura robocza silnika osiągnieta i w drogę albo na próbę dostać się do chłodnicy i ją dobrze zasłonić np. kartonem i wtedy obserwować czy coś się zmieniło, jeżeli nie to termostat ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no na wyłączonym klimatroniku wszystko zachowuje sie wzorowo... gdybym miał tak, jak u Ciebie, to niczym bym sie nie przejmował... natomiast mam ogromny problem, żeby podczas jazdy z ogrzewaniem zagrzać go do 60-70 stopni...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, zależy jak i gdzie jeździsz. Przy takich mrozach jeżdżąc po mieście gdzie ledwo ruszysz już musisz hamować i prędkość max. 50 km/h ciągle w korkach to go nie rogrzejesz do 90 tak szybko, jeszcze grzejąc wnętrze. Wyjedź za miasto i pojedź kilka km z prędkością ok 100-110 km/h to zobaczysz, że ci się zagrzeje szybciej. Ja robię tak, że wyłączam klimatronik jak się silnik rozgrzewa i jak wzrośnie temp. to wtedy włączam i grzeje wnętrze, tylko że mieszkam poza miastem więc mam go gdzie rozgrzać. Diesle tak mają, a nagrzewnica oddaje dużo ciepła do wnętrza więc nie ma się co dziwić, że się wolno silnik grzeje. Nic nie kombinuj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mieszkam w aglomeracji śląskiej, więc po mieście, znaczy u mnie jazda na odcinkach typu 1-2km między 70-80km, potem troche stania, znów jazda itd. Przy tym typie jazdy AFN nagrzewał się (jeszcze kilka dni temu) szybciutko... Dodam, że jadąc BRB trasą 80-110km, też sie nie nagrzewa, nagrzewa się dopiero między 120-160km... Nawet, jeśli osiągnie 90 stopni, to po zwolnieniu poniżej ~110km temperatura zaczyna spadać:( oczywiście wszystko przy włączonym ogrzewaniu (nawet słabym, typu 3 kreski, więc niby nie powinno oddawaćmnóstwo ciepła), przy klimatroniku odpalonym na 1 lub 2 kreski wszystko jest ok...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to nie widzę tu większego problemu. Ja mam u siebie dokładnie tak samo: przy wyłączonej kilmie, temp. zewnętrznej -12C samochód nagrzewa mi się po ok 10-11km i wskazówka nawet nie drgnie z 90C, natomiast jak od razu włącze klimatronik to jadąc do pracy (odcinek 25 km, śr. prędkość ok 60-70km/h) to nagrzewa mi się max do 75C, jak tylko wyłączę klimę to za chwilę mam znowu 90C. Termostat wymieniłem 2m-ce, a czujnik temperatury 1m-c temu, więc wydaje mi się, ze wszystko jest ok i przy obecnych mrozach dla diesla to standard. :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ja mam taki sam problem. Wymieniłem termostat i jest to samo---taka wada silników diesla. jestem kierowca zawodowym i na co dzień śmigam scania r480, w ciężarówce jest to samo. Jeżeli chcesz żeby się szybciej auto nagrzewało to proponuje zamknąć obwód wewnętrzny na klimatroniku. na pewno będzie lepiej :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...