bintom Opublikowano 20 Maja 2008 Autor Opublikowano 20 Maja 2008 Poprzednio tez wzywałem policje i bylo OK . Teraz jak dzwonilem, zeby przyjechali to mi Pani zaspiewala, ze nie maja teraz wolnych radiowozow i moze to potrwac ok 2h . Dlatego zrezygnowalem. Nastepny raz bede czekac , bo lepiej poczekac 2h niz teraz 6 tydzien. Na nastepna taka okazje to juz nie zrobie tego bledu. TOM
pablo666 Opublikowano 27 Maja 2008 Opublikowano 27 Maja 2008 bintom - napisz jak tam Twoja sprawa czy już się wszystko wyjasniło? jest ok?
bintom Opublikowano 27 Maja 2008 Autor Opublikowano 27 Maja 2008 Nic. Dosłownie ZERO. W zeszłym tygodniu nigdzie nie dzwoniłem, a pisanie maili wszyszcy olewają i wogóle nie odpisują. Będę ich męczył telefonicznie od juta, bo dzisiaj nie miałem czasu.
alfonsinho Opublikowano 27 Maja 2008 Opublikowano 27 Maja 2008 stary nic sie nie łam - ja kuupiłem a4 i dzien później ją tak rozpierdzieliłem a przy okazji omege i jakiegos francuza
bintom Opublikowano 10 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 10 Czerwca 2008 Wyjasnila sie sprawa 2-ej stluczki ( zarysowanego zderzaka ) . Dali mi 250 zl . Jak uslyszalem ile to sie zapytalem Pana czy mam za ta kwote kupic sobie farbe i sam pomalowac? Odpowiedzial ze u nich na terenie lubonia ( kolo Poznania ) lakiernicy biora za element 200-250zl i to mi powinno wystarczyc. Jesli nie to mam wziasc rachunek i im okazac to moze mi zwroca Ktos chyba tu ze mnie probuje zrobic debila [br]Dopisany: 06 Czerwiec 2008, 09:27 _________________________________________________Jak wyciagnac siano od tych jeb...... ....... ....... !!!!!! Mialem stluczke 4.04.08. Czas na wyplacenie szkody maja 30 dni. Do teraz nie ma nic. Na maile nie odpisuja wogole, po trzech dniach dzwonienia, odebrala baba i powiedziala ze to nie jej sprawa , ale sie zorientuje i oddzwoni za maks godzine. Dzisiaj mija 3 dzien roboczy od tego czasu, a ja juz 2 dzien probuje sie do tych skur........ dzodzwonic . Znam adres do ich Centrali w Poznaniu, ale boje sie ze jak tam pojade to ich pozabijam !! Maja szczescie, ze jutro odstawiam audi do mechanika, ale jak je odbiore to ich odwiedze. Nie chcialbym byc wtedy w ich skorze. JEB..... UNIQA . Nieubezpieczajcie samochodow w ty gownie!
pablo666 Opublikowano 11 Czerwca 2008 Opublikowano 11 Czerwca 2008 Ja bym sie z nimi nie patyczkował rób samochód u mechanika i niech on się rozlicza z zakładem, nie będzie problemów, ubezpiecxzalnie raczej nie walczą z zakładami, więc będzie po kłopocie, tylko pamiętaj żeby złożyć oświadczenie że rozliczasz się przez zakład naprawiający
bintom Opublikowano 25 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 25 Czerwca 2008 No i wreszcie jest siano z Uniqa. 2130zl. Nie jest zle, ale zwazywszy cene czesci w ASO to napewno bede mogl cos jeszcze wywalczyc. Musze sie do nich przejechac, zeby mi zrobili kosztorys. [br]Dopisany: 17 Czerwiec 2008, 16:02 _________________________________________________Prosze pomozcie mi. Chcialem sie odwolac i dostac od serwisu kosztorys naprawy. Niestety powiedzieli mi, ze oni mi do reki nie moga nic takiego dac i tylko jak bede u nich to robic to sami sie rozlicza z ubezpieczalnia. Powiedzial, ze to jest auto uzywane i to z zagranicy i nie ma takiej opcji. W takim wypadku nie bede mial na czym oprzec mojego odwolania. Jak to mozna zrobic inaczej?[br]Dopisany: 23 Czerwiec 2008, 11:43 _________________________________________________ Nie uwierzycie !! Wczoraj jadac do pracy na ul. Dabrowaskiego w Poznaniu mialem kolejna wyjebe. Podjezdzam do aut stojacych w korku, zatrzymuje sie i slysze pisk opon. Patrze w lusterko i wali we mnie Toyote Yaris . Ucieklem do przodu ile moglem (z 70cm), ale to duzo nie dalo (wciskam hamulec) i slysze znajomy trzask , uderzenie :wallbash: . Ku.....a sam nie wierze w to co widze. Czwarta wyjeba. Moja audi na pierwszy rzut oka wygladala ok ( tylko mala ryska na zderzaku i haku ) a Toyota kasacja zderzak , lampa lekko uszkodzona atrapa i maska. Spisane oswiadczenie i znowu bez policji bo bylem juz spozniony na bardzo wazne spotkanie. Znajomi zaczynaja twierdzic, ze specjalnie tak robie zeby miec wytlumaczenie na moje spoznienia. Teraz dopiero mialem czas zeby przyjrzec sie stratom. Niestety widze ze hak sie skrzywil , na zderzaku sa male ryski i przebarwienie ( jakby za chwile mial peknac ) i uciekly cale linie na zderzaku ( pomiedzy zderzakiem a klapa bagaznika i blotnikami ) . Jak teraz bedzie wygladala sprawa odszkodowania , jesli poprzednie uszkodzenia nie zostaly jeszcze naprawione? ( po prawej stronie sa rysy i male odksztalcenia ktore nic nie maja wspolnego z ta stluczka) . Czy ubezpieczalnia moze sobie odliczyc jakies wartosci? Co z liniami zderzaka, bo w poprzedniej stluczce nie byly krzywe, ale egzekutor moze chyba miec watpliwosci? Czy ubezpieczallnie ze soba sie komunikuja? Na szczescie kazda stluczka jest w innej ubezpieczalni, tym razem trafilo na PZU. Wiem ze zadalem duzo pytan, ale adrenalina mi znowu podskoczyla jak zobaczylem ze jednak troche mi zrobila szkud. Prosze o pomoc
rysiu Opublikowano 25 Czerwca 2008 Opublikowano 25 Czerwca 2008 bintom, chce tylko powiedziec, ze jestes moim idolem pogromca szos uciekajacy przed atakujacym yarisem. dobrze, ze z przodu nikogo nie uderzyles
bintom Opublikowano 25 Czerwca 2008 Autor Opublikowano 25 Czerwca 2008 duzo nie brakowalo ,gdyby gosc mial hak to pewno bym sie na niego nadzial[br]Dopisany: 25 Czerwiec 2008, 16:12 _________________________________________________Szkoda juz zgloszona do PZU. Musze przyznac, ze mile mnie zaskoczyli szybka obsluga. Juz jestem po spisaniu wszystkich papierow i po ogledzinach rzeczoznawcy. Jutro mam znac kwote, z potwierdzeniem tez nie powinno byc problemow, bo mam kontakt z ta Pania ktora mnie pukla . Facet powiedzial ze hak jest do wymiany , a za zderzak dostane tylko czesc kwoty , bo byl juz uszkodzony. Zaczynam znowu myslec nad sprzedaza autka, bo juz mi sie nie chce jezdzic po tych wyszystkich ubezpieczalniach. Po za ty za chwile wezma mnie za naciagacza. Moze ktos chce kupic BEZWYPADKOWA A4 w super stanie
YATES Opublikowano 25 Czerwca 2008 Opublikowano 25 Czerwca 2008 Daj ogłoszenie,że bezwypadkowa,jeżdzona tylko co niedzielę (palmową) do Kościola przez 105 letniego dziadka ,a napewno kupiec się szybko znajdzie
pablo666 Opublikowano 3 Lipca 2008 Opublikowano 3 Lipca 2008 o stary bijesz wszystkie rekordy, chciałem napisac do trzech razy sztuka ale do Ciebie te powiedzenie się nie stosuje Czy jest jeszcze jakiś zakład ubezpieczeń którego nie odwiedziłeś ? A tak na poważnie napisz jak Ci PZU wycenili i na Twoim miejscu powaznie bym sie zastanowił nad zmianą samochodu
bintom Opublikowano 3 Lipca 2008 Autor Opublikowano 3 Lipca 2008 PZU wycenilo na 1100 z jakimis drobnymi. Niby siano powinno byc w tym tygodniu przelane. Zaliczyli mi hak do wymiany i jakas czesc za zderzak, bo byl wczesniej uszkodzony i musialem sie przyznac. Jak narazie z audi odwiedzilem Uniqa, HDI Asekuracja i PZU. Jesli PZU sie wywiaze z tego co mowi to wyjdzie z tego najlepiej pozniej HDI i na koncu ta pie.... UNIQA z ktora jeszcze bede walczyl, bo chce sie odwolac. Tez mialem taka nadzieje ze do trzech razy sztuka , ale sia zawiodlem. Zaczynam sie do tego przyzwyczajac i teraz nawet tej ostatniej osoby nie opierdzielilem tylko ja jeszcze pocieszalem. Nad zmiana auta tez mysle, ale mi szkoda mojej audi, bo mimo tych kilku zarysowan za zderzakach i jednej rysy na blotniku to jest nadal w b.dobrym stanie. Jeszcze zobacze, jak bedzie wygladac kolejny miesiac.
Bartek79 Opublikowano 3 Lipca 2008 Opublikowano 3 Lipca 2008 No jak pech to pech (mam nadzieje że juz limit wyczerpałeś) ale mój koleś miał zonka z autobusem ma S6 rozwalony przód wycena przez rzeczoznawce na 36000pln!!!!! no ale koleś ma warsztat chciał zrobić sam a tu ubezpieczyciel mówi że jak gotówkowo to wypłacą 50% netto :rant:no i rence mu opadły teraz kombinuje z częściami żeby kupić w aso i fakture z serwisu załatwić żeby mu wypłacili. Odrazu mu mówiłem żeby naprawiał w ASO bo to oni później sie z ubezpieczycielem dochodzą o kase a teraz autko stoi i same kłopoty najlepiej jechać do serwisu i naprawiać bez gotówkowo.
pablo666 Opublikowano 4 Lipca 2008 Opublikowano 4 Lipca 2008 bintom - z drugiej strony każda miłość wymaga boleści jak już tyle razem przeszliście to może nie warto jej sprzedawać
bintom Opublikowano 4 Lipca 2008 Autor Opublikowano 4 Lipca 2008 Tydzien sie skonczyl, a siana na koncie nie ma. W poniedzialek bede dzwonil do PZU i zapytam co i jak z kasa. Widze ze Wam sprawia ubaw moja historia. Mnie niestety nie i to na dodatek kuzyn Policjant mnie straszy, ze nastepnym razem juz zawsze mam wzywac gliny, bo ubezpieczalnie zaczna weszyc i moga mi narobic trudnosci.
Bartek79 Opublikowano 5 Lipca 2008 Opublikowano 5 Lipca 2008 A no i tu ma napewno twój kuzyn rację bo taka ilośc stłuczek w takim czasie to naprawde może coś sugerowa a dla ubezpieczalni każdy potencjalny kilent po opłaceniu składki to oszust który chce wyciągnąc odszkodowanie. Życzę już bez kolizyjnej jazdy :>
rysiu Opublikowano 5 Lipca 2008 Opublikowano 5 Lipca 2008 tak, tym bardziej, ze nie zyjemy juz w panstwie prawa i sprawiedliwosci i teraz uczciwy obywatel musi sie obawiac
qeza Opublikowano 6 Lipca 2008 Opublikowano 6 Lipca 2008 Bintom rzuć robote i zacznij więcej jeżdzić po mieście . Mamy ubaw bo jesteś pozytywnie wyjątkowy . Pozdrowienia i good luck.
pablo666 Opublikowano 7 Lipca 2008 Opublikowano 7 Lipca 2008 ja Ci już dawno mówiłem że bez wezwania policji ryzyko wzrasta, myślę że nikt tu nie interpretuje Twoich kolizji w kategoriach śmiechu czy zabawy, raczej (może w nie dokońca właściwy sposó staramy się podnieść Cię na duchu Tak więc głowa do góry i od boju - jesteśmy z Tobą
bintom Opublikowano 7 Lipca 2008 Autor Opublikowano 7 Lipca 2008 ja Ci już dawno mówiłem że bez wezwania policji ryzyko wzrasta, myślę że nikt tu nie interpretuje Twoich kolizji w kategoriach śmiechu czy zabawy, raczej (może w nie dokońca właściwy sposó staramy się podnieść Cię na duchu Tak więc głowa do góry i od boju - jesteśmy z Tobą Dzieki, ale powiedzialem sobie za po 5-tej stluczce sprzedaje moja audi i kupuje jakas inna A4 lub A3 . Tylko teraz chetnie bym sobie zmienil na 1,8 TURBO , ale to sie jeszcze okaze. Mam nadzieje ze nie bede do tego zmuszony.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się