alpin Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Wczoraj w auto mojej żony wjechał VW Golf (wpadł w poślizg) w aucie jechało dwóch typków, po przyjezdzie policji ( po 3 godz.) żona opowiedziała jak do tego doszło oni potwierdzili , więc było wszystko O.K do czasu kiedy okazało się że kierujący ma zabrane prawko za punkty, włascicielem samochodu jest matka pasażera który dał się przejechać koledze, następnie okazało się że niema przy sobie polisy O.C zaklinał się że auto ma ubezpieczone w P.Z.U Policjanci auto sprawcy na lawete a żonie dali protokół z wypadku i powiedzieli że ma zgłosic szkode w P.Z.U i o nic się nie martwić. I teraz pytanie jak się okaże że zeczywiście sprawca niema O.C co dalej z tym robić, żona niestety niema A.C
adamooo Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 no jeśli nie ma AC to kiepsko..musi zgłosić się do ubezpieczyciela sprawcy..policjanci nie sprawdzili tego ?
slaweq Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Adaś własnie o to chodzi, że sprawca nie jest ubezpieczony
YATES Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Od tego jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny,który powinien w takim przypadku wypłacić odszkodowanie.
mirek31071977 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Dokładnie tak powinno być.UFG wypłaci odszkodowanie a później będzie sobie ścigał tego gagatka albo tą matkę.
alpin Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Od tego jest Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny,który powinien w takim przypadku wypłacić odszkodowanie. Oby tak było Dzięki.
pablo666 Opublikowano 8 Maja 2008 Opublikowano 8 Maja 2008 alpin daj znać ja ostatecznie wyszło, taka informacja moze się przydać na przyszłośc?
alpin Opublikowano 8 Maja 2008 Autor Opublikowano 8 Maja 2008 Sprawa jak narazie idzie w dobrym kierunku bo się okazało ze jest O.C , ale jak by nie był o wygląda to trosze inaczej jak niekurzy myślą, przede wszystkim jak mi powiedzieli w P.Z.U na odszkodowanie z tego funduszu czeka się około 3 miesięcy, oczywiście jak dobrze pójdzie. Ale mam inny problem po wycenie w P.Z.U przyznali mi odszkodowanie w kwocie 2660 zł na rękę oczywiście nie zgodziłem się tylko oddałem auto do A.S.O Mercedes, tam poinformowali mnie że pzu przyznało do wymiany te cześci które trzeba bezwzględnie wymienić (drzwi.błotnik) ale nie orginalne tylko zamienniki, a oni nie mają i nie używaja zamienników więć będę musiał dopłacic do ori z własnej kieszeni. ASO wycenił naprawe na około 8000.tyś. Ale mają jeszcze wzywać rzeczoznawce z pzu na powtórne oględziny i będą próbować negocjować, zobaczymy
Doman13 Opublikowano 12 Maja 2008 Opublikowano 12 Maja 2008 Mam ten sam problem z PZU. Dla mnie to zwykli złodzieje. Nic dodać nic ująć. Np za prawy błotnik wyliczyli cenę 71.36 zł a za maskę 246.47 zł. Oczywiście napisałem im e-maila że nie akceptuję takich cen i czekam. Auto robię za swoje. Mają tam niezły burdel, zgubili mój nr konta. A do tego mówią mi że w sytuacjach spornych (czyli takich jak moja) to oni mają 3 miesiące czasu. jakbym miał czołg to PZU w moim mieście dawno leżało by w gruzach. nie dość że baran ubezpieczony w PZU we mnie wjechał to jeszcze ta bandycka firma chce mnie oszukać.
michau Opublikowano 19 Maja 2008 Opublikowano 19 Maja 2008 a oni nie mają i nie używaja zamienników więć będę musiał dopłacic do ori z własnej kieszeni. ASO wycenił naprawe na około 8000.tyś. jak to dopłacić z własnej kieszeni? bierzesz fakturę i przesyłasz firmie ubezpieczeniowej i Ci wypłacają całość A do tego mówią mi że w sytuacjach spornych (czyli takich jak moja) to oni mają 3 miesiące czasu. Napisz odwołanie w którym zaznaczyszm żeby odpowiedzieli w ciągu 7, 14, 30 dni. Skąd oni wzięli te 30 dni.
pablo666 Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 jak dla mnie to też dziwne dopłacać z własnej kieszeni? do naprawy z ubezpieczalni albo cwaniaczyna albo niekompetentny pracownik w PZU Co do Domana13 ja tam bym sie nie robił sam, znalazł bym warsztat, napisał do PZU oświadczenie o rozliczanie się z zakładem - naprawiasz samochód i zakład sam się rozlicza a oni już maja swoje sposoby na "buractwo" ubezpieczeniowe
michau Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 Do PZU zgłaszasz że naprawiasz auto w warsztacie i warsztat się rozliczy z PZU I nie ma takiej mocy że jak wystawią fakturkę na 8000zł to PZU nie zapłaci Więc tylko wstawiać autko do ASO i spać spokojnie
Doman13 Opublikowano 20 Maja 2008 Opublikowano 20 Maja 2008 Panowie auto już naprawiłem (przydało się 5 lat technikum mechanicznego) tylko do blacharza odstawie na 1 dzień i potem lakiernik około 5 dni. jednak według prawa nie jest to doprowadzenie auta do stanu sprzed wypadku (sama grubość lakieru fabrycznie ma ok 1.18 a w profesjonalnej lakierni powyżej 2, chyba mm) Aso tylko za części powiedziało 8000 zł bez robocizny i lakierowania. Co do pzu to idę do sądu, prawnik się ze mną skontaktował, powiedział że przyśle mi biegłego sądowego do wyceny naprawy (według cen ASO) wtedy z taką wyceną ten prawnik idzie do sądu i zakłada sprawę. Według prawa zapłata za adwokata będzie obciążać pzu. (sorki że pzu z małej ale nigdy już nie napiszę skrótu tych złodziei z dużej). Gadałem z paroma ludźmi którzy się z pzu sądzili, z reguły kończyło się na ugodzie, ale w moim przypadku, za moje nerwy, czas i ból (w kołnierzu ortopedycznym ściągałem technikowi zderzak) będę naprawdę twardy. Chyba jestem stworzony do walki... ile by nie zeszło to będę walczył o swoje (prawo jest za mną )
michau Opublikowano 22 Maja 2008 Opublikowano 22 Maja 2008 A nie lepiej było wstawić auto do ASO i mieć to z głowy. A PZU i tak musiałaby pokryć koszta. A jeżeli chodzi o to, że nawet naprawa w ASO nie przywróci stanu samochodu sprzed kolizji to należy się kasa za utratę wartości pojazdu. Czekamy na kolejne informacji ze sprawy.
pablo666 Opublikowano 11 Czerwca 2008 Opublikowano 11 Czerwca 2008 i jak się sprawa rozwija informuj, czekamy z ciekawością
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się