[B6 BKE] Felerne paliwo / problemy z turbiną

[seek666 0]

Moze najpierw przedstawie sytuacje jaka mi sie przytrafila.

Zatankowalem pełen bak paliwa które jeżeli mogło to mieć jakikolwiek związek najprawdopodobniej okazało się felerne. Od razu po przejechaniu zaledwie 10km pierwszy raz przestała działać turbina. Zatrzymałem się zgasiłem i odpaliłem silnik ponownie i wszystko ok.. Po następnych około 70km znowu podobny problem i tak coraz częsciej, zapaliła się także kontrolka na pomarańczowo turbiny czy pompy nie wiem po lewej stronie i cały czas się pali.

Pomyślałem, że to wina tego paliwa więc w najbliższym przydrożnym warsztacie spuściłem je i zatankowałem odrazu do pełna bp ultimate.

Lampka nie zgasła i przez jakiś czas było ok, dojechałem do domu. Dzisiaj wyruszyłem ponownie i znowu turbina się odłącza przy podwyższonych obrotach. Zauważyłem, że auto też dośc mocno dymi na czarno.

Czy ten problem z turbiną może mieć jakiekolwiek powiązanie z tym paliwem..

Może uda Wam się coś podpowiedzieć?

Według poprzedniego właściciela turbina była wymieniana przy 125tyś, autko teraz ma 156tyś nakulane.

Z góry dziękuje za pomoc.

Pozdrawiam

[Musashi 13]

dymienie na czarno swiadczy o zbyt duzych dawkach, trzeba by podlaczyc VAG-a i sprawdzic dawki w grupie 013. byc moze ze dziadowskie paliwo uszkodzilo pompowtrysk

z ciekawosci gdzie tankowales?

[spanky 7]

albo wysrał sie pompowtrysk albo zbieg okolicznosci i cos innego kucnelo ....

pelna diagnostyka naswietli nam problem ...

[stawiam na to drugie]

[małyarek 0]

Witam!

Przedwczoraj miałem dokładnia taką samą sytuację. Zatankowałem do pełna (Statoil) A na następny dzień turbina zaczeła się wyłanczać trochę bardziej kopci na czarno. po zgaszeniu silnika wraca do normy, ta sytuacja się powtarza. Byłem dzisiaj w warsztacie i podpieli się i wyskakiwał błąd ciśnienia w kolektorze dolotowym. Dajcie jakieś rady! Podobno czujnik ciśnienia powietrza albo jakiś czujnik pneumatyczny od turbiny.

[Piotrek98igo 0]

Witam!

Przedwczoraj miałem dokładnia taką samą sytuację. Zatankowałem do pełna (Statoil) A na następny dzień turbina zaczeła się wyłanczać trochę bardziej kopci na czarno. po zgaszeniu silnika wraca do normy, ta sytuacja się powtarza. Byłem dzisiaj w warsztacie i podpieli się i wyskakiwał błąd ciśnienia w kolektorze dolotowym. Dajcie jakieś rady! Podobno czujnik ciśnienia powietrza albo jakiś czujnik pneumatyczny od turbiny.

a moze bys tak uzupelnij profil zgodnie z tym co piszesz

[Gość Solskier]

Ludzie zmieńcie warsztaty... albo weźcie vaga w swoje ręce. Błąd ciśnienia w kolektorze dolotowym to wina czujnika moze raz na milon razy ( w zasadzie jeszcze nie widziałem zepsutego czujnika), zazwyczaj zapiekają się kierownice albo kaleczy sterowanie. Co do pierwszego problemu paliwo mogło mieć jakiś wpływ ale raczej bym na to nie stawiał, pełna diagnoza vagiem w teście dynamicznym grup 03,08,010,011 i będzie można co kol wiek powiedzieć.

[strzeha 0]

Mimo ze Hiszpanie ponoć maja lepsze paliwo od naszego zawsze tankowałem na BP i zawsze to było Ultimate ostatnim razem zatankowałem do połowy zbiornik zwykłym dieslem i przy wyjeżdżaniu na autostradę udepnąłem trochę tak zęby autko sie rozbujało do tych 140 km, okazało się ze nie ma czym . Żadna kontrolka się nie zapaliło ale auto jechało jak poldon dopiero zgaszenie i ponowne odpalenie silnika pomogło. Wyjeżdżałem z pracy wiec silnik miał juz jakieś 70 C . Minął tydzień obserwuje co sie dzieje na razie nic ale mam teraz cykora trochę ją pogonić . Jest szansa że to jakiś czujnik miał chwilową słabość i czy jak pojadę na kompa to będzie po tym jakiś sald ?

[Fido30 0]

Witajcie! Podłaczam się pod temat,bo taki objaw wystąpił w moje A4.Po zatankowaniu paliwa (Orlen) przejechałem kilka km i wyłączyła się turbina (brak "kopa").Zatrzymałem się zgasiłem silnik, po czym uruchomiłem i wszystko wróciło do normy.Dziś od tamtej chwili minęły 3 dni i zapaliła mi się żółta/pomarańczowa kontrolka (silnik).Widzę że czasami gaśnie ta kontrolka.Poza tym turbo już się nie wyłącza.Co to może być za przyczyna?Domyślam się że paliwo mogło być nie teges.A poza tym co?zabrudzony filtr?(miesiąc temu wymieniany),czy jakiś czujnik? Prosze o pomoc. Pozdrawiam!

[michalzielone 0]

Opiszę mój przypadek może komuś to pomoże. Żółta kontrolka w kształcie silnika wyskakuje, gdy mamy problem z EGR. Jadąc w mieście auto nagle zaczęło tracić moc, aż w końcu musiałem zjechać na przystanek autobusowy. Otworzyłem maskę i poprawiłem ramię tłoczka, które jest przy EGR. Auto odzyskało moc i później nie miałem już z tym problemów, a stało to się około 3 miesięcy temu. Z początku też pomyślałem o złym paliwie.

[tomi790 38]

witam,

Od niedawna mam podobny problem. Tankowałem zawsze od pewnie 3 lat praktycznie na tej samej stacji JET (obecnie Łukoil) i nie było problemów. Ostatnio zatankowałem i ku mojemu zdziwieniu audiola nie jedzie tak jak wcześniej. Postanowiłem zmienić stację tankowania i zatankowałem na BP upatrując winy w słabej jakości paliwa. Ale niestety to nie pomogło. Cały czas cierpi na brak odczuwalnego "kopa". Po wizycie u mechanika, okazuje się że zaczeła się pocić turbinka i w najbliższym czasie zostanie poddana regeneracji. Mam nadzieję, że to będzie to czego szukałem i nie będzie konieczności szukania winy w pompowtryskach.

[yanosho 4]

na moje to zbieg okoliczności w momencie gdy turbo nadawało się do czyszczenia i przekodowywać zaczęło lub zwyczajnie się skończyło ale to tylko moje zdanie

[SkOs 1]

Opiszę mój przypadek może komuś to pomoże. Żółta kontrolka w kształcie silnika wyskakuje, gdy mamy problem z EGR. Jadąc w mieście auto nagle zaczęło tracić moc, aż w końcu musiałem zjechać na przystanek autobusowy. Otworzyłem maskę i poprawiłem ramię tłoczka, które jest przy EGR. Auto odzyskało moc i później nie miałem już z tym problemów, a stało to się około 3 miesięcy temu. Z początku też pomyślałem o złym paliwie.

moze sprobujcie jak kolega? ;]

chociaz z tym ze ta kontrolka wskazuje EGR nie zgodze sie ;p

[tomi790 38]

witam,

Jak pisałem wcześniej turbina po remoncie - i o dziwo tak jakby moc wróciła.

[arris_88 4]

Miałem kiedyś podobny problem,

akurat mi kontrolka Check Engine nie wyskakiwała, ale poprzez zapieczone kierownice w turbinie auto dostawało notlaufa i wywalało węże od intercoolera z cybantów (wtedy dymiło). Sprawdź tak jak koledzy radzą Vagiem logi dynamiczne, dodatkowo obejrzyj szczelność dolotu i wężyków podciśnieniowych, potem N75 ewentualnie przepływka źle przelicza dawkę powietrza. U mnie akurat pomogło czyszczenie turbiny.

[peAce 0]

Miałem kiedyś podobny problem,

akurat mi kontrolka Check Engine nie wyskakiwała, ale poprzez zapieczone kierownice w turbinie auto dostawało notlaufa i wywalało węże od intercoolera z cybantów (wtedy dymiło). Sprawdź tak jak koledzy radzą Vagiem logi dynamiczne, dodatkowo obejrzyj szczelność dolotu i wężyków podciśnieniowych, potem N75 ewentualnie przepływka źle przelicza dawkę powietrza. U mnie akurat pomogło czyszczenie turbiny.

Dokładnie jest tak jak kolega pisze. Mialem podobny przypadek i audi i w passacie. W audi notlaufa powodowało przeladowywanie przez zapieczone kierownice w turbinie. Czyszczenie i A4 jakby dostalo nowej ochoty do zycia. W passacie natomiast notlauf i czarna chmure dymu powodowal nieszczelny dolot ( pęknięta gumowa rurka miedzy IC a turbina )