[B5 AHU] Czyszczenie odpływów wód podszybia - fotostory

[aaaPablo 0]

Da się to zrobić bez wyciągania akumulatora jak ktoś np. ja ma sprytne rączki

Jak ktoś ma benzynkę jak kolega to się da, ale w dieslu aku jest trochę większy i sprytne rączki niestety nie pomogą.

[majuDJ 0]

Czy to możliwe zęby u mnie w modelu 1998r była tylko jedna dziurka pod akumulatorem, bo tej obok serwa nie ma?

[rastafaraj87 0]

za serwem kolego powinna byś

[pepik 1]

U mnie problem polega na tym, że przy mocnej ulewie ale naprawdę mocnej, woda leci mi na nogi w okolicach pedałów, po wciśnięciu sprzęgła zjawisko się nasila.

Czy to także wina zatkanych odpływów, nie nadążają z odprowadzeniem wody?

[pastaldo 4]

U mnie problem polega na tym, że przy mocnej ulewie ale naprawdę mocnej, woda leci mi na nogi w okolicach pedałów, po wciśnięciu sprzęgła zjawisko się nasila.

Czy to także wina zatkanych odpływów, nie nadążają z odprowadzeniem wody?

zapewne

ja po wyczyszczeniu odpływów wode tam wiaderkiem lałem i nic nie przeciekało do środka tylko wypływało odpływami więc musi być dość mocno zapchane.

[pepik 1]

davidoff82 pod tą obudową ECU masz taki kanał (bliżej silnika) który prowadzi wodę w stronę tych słynnych odpływów pod aku, ja nie pomyslalem i zdjalem cala obudowe zeby to przeczyscic a wystarczy tam drut wsadzic przepchnac i przeplukać. Drugi odplyw jest blizej szyby jak sie ECU kończy. Przydało by się jeszcze uszczelke pod ECU czyms przesmarowac bo moze juz byc nieszczelne łączenie.

1- tą dziure trzeba przepchać

2-tam przydałoby sie przepłukać bo też się syf zbiera

Czyli po stronie kierowcy trzeba to zrobić tak jak kolega podpowiada?

[pastaldo 4]

davidoff82 pod tą obudową ECU masz taki kanał (bliżej silnika) który prowadzi wodę w stronę tych słynnych odpływów pod aku, ja nie pomyslalem i zdjalem cala obudowe zeby to przeczyscic a wystarczy tam drut wsadzic przepchnac i przeplukać. Drugi odplyw jest blizej szyby jak sie ECU kończy. Przydało by się jeszcze uszczelke pod ECU czyms przesmarowac bo moze juz byc nieszczelne łączenie.

1- tą dziure trzeba przepchać

2-tam przydałoby sie przepłukać bo też się syf zbiera

Czyli po stronie kierowcy trzeba to zrobić tak jak kolega podpowiada?

[pepik 1]

No to muszę się za to zabrać bo w zeszłym roku miałem tylko jeden taki przypadek, jechałem w strasznej ulewie i woda zasuwała mi na nogi, na szczęście miałem gumowe dywaniki , a dzisiaj w nocy mocno popadało i rano jak jechałem do pracy to mi zaczęło lekko kapać na nogi

Więc dzisiaj czyszczonko odpływów [br]Dopisany: 21 Czerwiec 2011, 11:27_________________________________________________Audiczka już po zabiegu i chyba w samą porę :gwizdanie: po powrocie z pracy zostawiłem auto pod chmurką i była straszna ulewa, przestało padać więc otwieram maskę a tam powódz aku do połowy w wodzie. Niestety pogoda nie pozwoliła na przeczyszczenie wszystkich odpływów został mi ten od strony pasażera pod Ecu, kolega wyżej używał jakiegoś kleju? Są jakieś inne sposoby?

[davidoati 0]

W weekend też się za to zabieram bo ostatnio po deszczu jakoś otwieram maskę i mi się nagromadziło wody sporo Wszystko spływa ale powoli.. i zostawiam za sobą wodę powoli skapująca...

[pepik 1]

W weekend też się za to zabieram bo ostatnio po deszczu jakoś otwieram maskę i mi się nagromadziło wody sporo Wszystko spływa ale powoli.. i zostawiam za sobą wodę powoli skapująca...

No to będziesz w szoku jak zobaczysz co jest w odpływach pod aku tak się zastanawiam czy przy kolejnym czyszczeniu nie wywalić tych gum

[pastaldo 4]

W weekend też się za to zabieram bo ostatnio po deszczu jakoś otwieram maskę i mi się nagromadziło wody sporo Wszystko spływa ale powoli.. i zostawiam za sobą wodę powoli skapująca...

No to będziesz w szoku jak zobaczysz co jest w odpływach pod aku tak się zastanawiam czy przy kolejnym czyszczeniu nie wywalić tych gum

było wywalić już teraz jak Kowi87 pisał

[rastafaraj87 0]

Ja swoje wywaliłem gumy po roku od zabiegu mam narazie spokój

[lutas 3]

Gum nie trzeba wyrzucać, wystarczy je wyciągnąć, przyciąć mniej więcej w połowie długości równo nożyczkami, wtedy przewężenie praktycznie zniknie i syf przestanie tam zalegać. Bez gum ranty otworu będą jednak bardziej narażone na wszelkie "twardsze" zabrudzenia jak np. drobne gałązki itp.

[grzesu3 1]

Ja dodatkowo włożyłem kawałek plastikowej rurki w te gumę . Sprawdził się od ponad roku spokój.

[pastaldo 4]

ja tylko wyciąłem te zagiecia w środku czyli została praktycznie tylko gumowa obwódka i wystarczy. Mimo wszystko jednak dobrze raz do roku zajrzeć szczególnie po jesieni bo jak większy liść wpadnie to i tak może przyblokowac i do tego dojdzie troche drobnego syfu i zatkane.

[pepik 1]

Ja dodatkowo włożyłem kawałek plastikowej rurki w te gumę . Sprawdził się od ponad roku spokój.

Po co? Myślę, że ta plastikowa rurka może tylko z czasem przeszkadzać w odprowadzeniu wody i bardziej "łapać" syf

[fejsu 0]

super temat,akurat tego potrzebowałem,po myciu lub deszczu mam tam "basen" i zachodziłem w głowę którędy ta woda ma uciekać,przy najbliższej okazji zrobię to sobie:)

[Kwaśniewski 1]

To ja też się podzielę swoimi wrażeniami z czyszczenia podszybia. Mając dziś wolną chwilę postanowiłem wyczyścić całą szybę, więc zdemontowałem wycieraczki i całe podszybie, nagle moim oczom ukazał się basen pełen wody, woda była tam 5 dni, od ostatniej jazdy w deszczu. Oczywiście obydwa odpływy zasyfione że szok, akumulator też nosi ślady przebywania w wodzie. Na szczęście przepchałem cały ten brud palcem i woda zeszła. Jutro jeszcze sprawdzę jak się ma sytuacja pod ECU. Polecam ten zabieg każdemu, kto ma wolną chwilę , roboty nie jest dużo, a może zaoszczędzić sporo problemów.

[lutas 3]

Polecam ten zabieg każdemu, kto ma wolną chwilę , roboty nie jest dużo, a może zaoszczędzić sporo problemów.

A żeby efekt utrzymał się dłużej i odpływy nie zapchały ponownie za pół roku - warto przy okazji tej operacji "przyciąć" przynajmniej do połowy "gumki".

[aaaPablo 0]

Polecam ten zabieg każdemu, kto ma wolną chwilę , roboty nie jest dużo, a może zaoszczędzić sporo problemów.

A żeby efekt utrzymał się dłużej i odpływy nie zapchały ponownie za pół roku - warto przy okazji tej operacji "przyciąć" przynajmniej do połowy "gumki".

Popieram. Też już dawno tak zrobiłem.