Czy warto założyć instalację gazową z dużym przebiegiem?

[themisza 0]

Witam,

Zamierzam kupić Audi A6 z 1999 roku z silnikiem 1.8t z przebiegiem ok. 350tysięcy (rzeczywisty), po kupnie chciałbym zamontować instalację gazową (Stag 4, KME Silver, Hana zielona, zbiornik 630x250 i faro 6mm) pytanie moje brzmi, czy ten przebieg nie jest zbyt duży, aby pchać się w instalowanie gazu? Kilku "fachowców" odradza mi ten zakup bo po pierwszej silniki turbo nie lubią gazu, po drugie z takim przebiegiem mogą być różnego rodzaju "rozszczelnienia" i szlag trafi cały silnik, no i spalanie będzie bardzo duże? Ile jest w tym prawdy? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź

[szymus_k 1]

?? Głupoty gadają- według mnie trzeba najpierw sprawdzić ten silnik a ni po omacku wydawać werdykt- sprawdzić ciśnienie, wycieki itp itd a potem można coś więcej gadać- jak silnik był regularnie serwisowany i lany dobry olej to powinien być ok- zapytaj sprzedającego jaki olej leje do tej audicy i będzie jakaś poszlaka- jak mineralny to daj sobie na wstępie spokój z tym:)

[sołtys85 1]

Przebieg nie ma nic do tego. Jeśli stan techniczny jest ok to można zakładać, nawet jeśli silnik ma już najlepsze lata za sobą to też można bo lpg nie niszczy silnika i tyle. Chodzi bardziej o fakt czy sie opłaca zakłądać do danego egzemplarza gaz bo są to już stare auta i installacja to spory % wartości auta.

[ghost2255 1]

Większość aut u nas ma podobne przebiegi w tym wieku, tylko rynek wymusza zbijanie cyferek na blacie, bo inaczej by się nie sprzedawały.

Koledzy wyżej dobrze piszą. Jak silnik żyje, to na LPG będzie śmigał.

[themisza 0]

Dzięki za cenne rady, właśnie ten też ma na liczniku 220tyś, ale po VIN'ie wychodzi, że 100tyś gdzieś zniknęło co do stanu technicznego to jest bardzo dobry, turbina działa prawidłowo, jeździ się komfortowo, nic nie stuka/puka, jest wyciek z pod silnika, ale najprawdopodobniej jest to uszczelka, samochód jest od prywatnej osoby, nie handlarza. Czekam na lepszą propozycję cenową z jego strony i być może będę nowym właścicielem

[Bogumił 0]

Ci "fachowcy" co twierdzą, że silniki z turbinami gazu nie "lubią" to za dużego pojęcia raczej nie mają - jasne jeżeli turbina się kończy to i benzyny też nie polubi.