Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Po odłączeniu jednej syrenki klaksonu druga nie działa


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Spaliła mi się jedna syrenka klaksonu a w sumie już jak kupiłem to nie działała. Wczoraj wyciągnąłem ją. Sprawdziłem i prąd jest w kostce a nie wyje czyli wina syrenki. Złożyłem wszystko i okazało się, że teraz w ogóle nie działa klakson. Czy do działania choć jednej musi być druga wpięta w kostkę?? Jutro ściągnę lampy i zobacze ale chciałbym wiedzieć czy ta druga jakoś zamyka obwód czy co....

Opublikowano

Tylko pamietaj że w B6 jedna jest syrena niskotonowa a zaś druga wysokotonowa :wink:

Opublikowano

Wiem wiem w ETCE widziałem :wink: Ale możliwe, że po wypięciu jednej druga nie działa??

Opublikowano

Ja nie wiem :decayed: możliwe że muszą być dwa sygnały .

Opublikowano

prawdoppodonie tak ale w b5 tez sa dwie i ja jezdze z jedna bo mi halogen sie nie smiescil a nie mialem czasu odginac blaszki ale jezdzi w bagazniku:grin:. jesli prad dochodzi po wcisnieciu klaksonu to wina lezy w syrenkach. a wes zmostkuj na jednej wtyczce i zboacz czy zagra.

Opublikowano

Klaksony połączone są równolegle więc powinien jeden działać. Steruje nimi MCE ale przez przekaźnik. Obwód zabezpieczony bezpiecznikiem s240 (to któryś z tych dużych w skrzynce koło kolumny kierowniczej). Sprawdź bezpiecznik, jeśli jest dobry to przekaźnik. Jak bezpiecznik spalony to przekaźnik też nie działa (zasilany z tego bezpiecznika).

Opublikowano

Syrenki działają niezależnie. Nie muszą być obie podłączone.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...