Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przestroga dla kupujących


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, ostrzegam wszystkich kupujących samochody od każdego , osoby prywatnej lub komisu.

Mój przypadek:

Kupiłem autko prawie trzy lata temu.Od osoby prywatnej w Niemczech.W książce serwisowej było wpisane i pod bite przez serwis ze miałem zmieniony kompletny rozrząd przy 120 tysiącach.Zaczęło się od tego ze rozsypał mi się napęd pompy oleju.Auto pojechało na warsztat w celu zrobienia słynnego SWAPU.Odebrałem autko i okazało się ze Panowie przy tej naprawie muszą zdjąć pasek rozrządu.Zasada jest jedna-przy raz zdjetym pasku wymiana jest nas nowy.I też tak zrobiłem, kiedy poszedłem odebrać autko okazało się się że rozrząd nigdy nie był robiony.Wszystko jeszcze było oryginalne a ja na starym pasku zrobiłem 180 tyś.

Dałem się nabrać jak małe dziecko, więc nikomu nie można ufać.Mam nauczkę że jak się kupuje auto to od razu warsztaty i wymiana oleju i pasków.

Opublikowano

Jeszcze mi się nigdy nie zdarzyło poprzestać za zapewnieniach sprzedającego i pieczątce z ziemniaka że rozrząd był wymieniany. Powiem więcej - nawet jak się wymienia rozrząd to jest duża szansa na to, że mechanik coś spieprzy. Od pewnego czasu robię takie rzeczy sam i dobrze an tym wychodzę (finansowo i jakościowo). I tak miałeś szczęście że ci się ten rozrząd nie rozsypał.

Opublikowano
Witam, ostrzegam wszystkich kupujących samochody od każdego , osoby prywatnej lub komisu.

Mój przypadek:

Kupiłem autko prawie trzy lata temu.Od osoby prywatnej w Niemczech.W książce serwisowej było wpisane i pod bite przez serwis ze miałem zmieniony kompletny rozrząd przy 120 tysiącach.Zaczęło się od tego ze rozsypał mi się napęd pompy oleju.Auto pojechało na warsztat w celu zrobienia słynnego SWAPU.Odebrałem autko i okazało się ze Panowie przy tej naprawie muszą zdjąć pasek rozrządu.Zasada jest jedna-przy raz zdjetym pasku wymiana jest nas nowy.I też tak zrobiłem, kiedy poszedłem odebrać autko okazało się się że rozrząd nigdy nie był robiony.Wszystko jeszcze było oryginalne a ja na starym pasku zrobiłem 180 tyś.

Dałem się nabrać jak małe dziecko, więc nikomu nie można ufać.Mam nauczkę że jak się kupuje auto to od razu warsztaty i wymiana oleju i pasków.

Kolego w sumie mnie to nie zdziwilo co napisales. Zycia nie znasz. Zrobione jest tylko wtedy jak zrobiles sam

Opublikowano

Macie racje, miałem więcej szczęścia niż rozumu.

Opublikowano

Ja wiem ze nie kazdy jest oszustem ale niestety czasy 'bliznie do rany przyloz' juz minely bezpowrotnie.

Opublikowano

A tak caly czas pisze sie na forum...

Po zakupie auta... bez wzgledu czy od osobu prywatnej czy z komisu...

Robimy rozrzad.. i podstawowy serwis, oleje filtr i plyny....

I tak miales duzo szczescia.

Pozdrawiam

Opublikowano

ładny przebieg na rozrządzie, to chyba jakiś rekord... :naughty: a wizualnie jak wyglądał? (jeśli go widziałeś)

:hi:

Opublikowano

Rola już była w rozsypce a piasek na jednym brzegu był już od czegoś wytarty,i było po nim widać że był już zmęczony :)

---------- Post dopisany at 09:10 ---------- Poprzedni post napisany at 09:08 ----------

Czyli za pisałem się do rekordów Ginesa :)

Opublikowano
Rola już była w rozsypce a piasek na jednym brzegu był już od czegoś wytarty,i było po nim widać że był już zmęczony :)

---------- Post dopisany at 09:10 ---------- Poprzedni post napisany at 09:08 ----------

Czyli za pisałem się do rekordów Ginesa :)

no to miałeś faaaaaaaaaaaaaaaaaaaart Kolego :decayed:

:hi:

Opublikowano

No ale jak miałeś pieczątkę z serwisu audi,to jak ktoś wymienił serwisie rozrzad to chyba mu nie założyli paska z gates'a tylko na pewno orginal vw/audi... Ją też kupiłem samochód w niemczech od osoby prywatnej i wszystko było tak jak w książce serwisowej,bo byłem w serwisie sprawdzić...

Opublikowano

A po 2 nigdy nie jeżdżę na rozrzadzie 120tys. Tylko wymieniam po 90tys...

Opublikowano
A po 2 nigdy nie jeżdżę na rozrzadzie 120tys. Tylko wymieniam po 90tys...

przesadna ostrożność, wysokojakościowe zamienniki wytrzymują tyle ile trzeba, a jak ktoś ma pecha to mu w drewnianym kościele cegła na głowę poleci

kolega tworzący wątek ameryki nie odkrył, ja kupiłem auto w autoryzowanym serwisie audi -wszystko na cymes, a przy swapie pompy okazało się, że przewód do chłodnicy na silikon zalepiony, by zatamować wyciek

Opublikowano
kolega tworzący wątek ameryki nie odkrył, ja kupiłem auto w autoryzowanym serwisie audi -wszystko na cymes, a przy swapie pompy okazało się, że przewód do chłodnicy na silikon zalepiony, by zatamować wyciek

Żeby tylko takie kwiatki się zdarzały w ASO to by było dobrze :wink:

Opublikowano
Żeby tylko takie kwiatki się zdarzały w ASO to by było dobrze :wink:

jeśli wychodzi takie coś z pod ręki ASO w Ingolstadt, jakoś tak niemiec kojarzy się pozytywnie jeśli chodzi o serwisowanie auta

Opublikowano

ASO wielkie mi ot :kox:

W nysie LELLEK przejol seata i otworzyl swoj punkt,no i moral: kolega (praktykant) dalej tam auta partaczy.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...