Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

[ALL B5] Szyba sama opada


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam,

ostatnio zdarzyla mi sie taka sytuacja: ide sobie pod blok, patrze a tam szyba prawa przednia calkowicie odsunieta. Myslalem ze ktoś ją wybił, ale okazało sie, że szcześliwie nic sie nie stalo, nawet radia nikt nie ukradl. Myslalem, że ja poprostu zapomnialem jej dosunać.

Wszystko by bylo ok, gdyby nie to co stało mi się dzis rano, ide na parking a tam znów ta sama szyba całkowicie odsunięta. Po zamknięciu auta sprawdzałem czy szyby są zamknięte i na 100% były. Czy może ktoś z was wie cos sie dzieje?

Dodam, że mam domykanie szyb z kluczyka, pilot od alarmu nie domyka szyb.

Opublikowano

może uszkodził się plastik który trzyma szybę ,częsty przypadek. :)

a podnosi sie bez problemu ?

Opublikowano

szyba podnosi się bez najmniejszego problemu. wszytko niby jest ok, a juz dwa razy przyszedlem i szyba byla opuszczona.

Opublikowano

Podłącze sie. Mam podobnie. Lecz u mnie całe szczescie nie opuszcza sie przy wyłączonym zaplonie itd. U mnie jest tak, że gdy chce podciagnac szybe to dojezdza do pewnego (róznego) miejsca i od razu opada w dół do konca. Czesto musze ja na chama podciagac siła do góry :/

Podejrzewam, że to u mnie silniczek szwankuje.

Ale co u Ciebie drogi kolego ... A próbowałes zamknac auto i odczekac pewien czas przy aucie by zobaczyc po jakim czasie sie sama opuszcza?

Opublikowano

RobsonR - pewnie gdzieś robi Ci się zwarcie i podaję napięcie na silniczek sprawdź połączenia wtyczek w boczku koło pedału sprzęgła.

markie7 sprawdź przełącznik, możesz spróbować pozamieniać je miejscami szyba prawa lewa wtedy będziesz wiedział, a ogólnie szyba łatwo idzie do góry czy ciężko jej??

Opublikowano

Grzanek85, przełączałem kabelki i przełącznik jest ok. Jak sie podłaczyłem na guzik od prawej szyby to tak samo muli.

A muli w takim sensie że: opuszczam szybe do dołu- idzie jak powinno na calej długosci.

A gdy chce ja podciagnac do samej góry to wyglada to tak: do połowy z minimalna zmułką, potem coraz bardziej zwalnia az dojdzie do ~ 3/4 dlugosci, zatrzyma sie i zjeżdza sama na dół. Musze ją podciagać "po kawałku", pare cm i odpoczynek i tak do samego konca.

Linka od strony glosnika jest troszke luzniejsza. Ale naciagajac ja reka to nic nie pomaga. Przwody przeczysciłem, prowadnica wporzadku. Naginałem nawet drzwi bo ktos mowil ze to moze byc przyczyną ale tez nic...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...