Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Szarpie przy ruszaniu, dwumas+sprzęgło wymienione rok temu-co to może znowu być?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Dawno mnie tu nie było, ale postanowiłem wpaśc i zapytać, bo od jakiegoś miesiąca zaczęły sie dziać znowu dziwne rzeczy przy ruszaniu.

Na początek troszke historii:

W zeszłym roku (wrzesien) miałem wymianę sprzegła, dwumasy, docisku, wysprzęglika na komplet LUKa, gdyż po rozgrzaniu sprzegła, przy jeździe w korkach zaczynało niemiłosiernie szarpać. Na tym komplecie przejechałem ok 12.000 km. (od razu dodam, nie jest to tak mocne szarpanie jak wtedy, wtedy ruszyć czasem już nie mogłem, tak furka podskakiwała. Teraz jest to takie jakby zerwanie przyczepności pod koniec puszczania sprzęgła).

I....szarpanie się znowu pojawiło. Z tymże tym razem jest osobiście dla mnie dziwne do zdiagnozowania. Czasami jest sytuacja, że po całej nocy pod domem, wsiadam, wyjeżdżam za bramę, zamykam bramę, ruszam i szarpie od razu. Przejade kilka km, popróbuje róznego puszczania sprzęgła (raz szybciej, raz dłużej go na nim przytrzymam podczas ruszania) i szarpanie nagle znika :/ I tak może być juz do końca dnia, a może też ponownie sie pojawić.

Rok temu gdy jechałem po miescie, a potem w trase, w trasie (np. ok 100km) samochód przestawał szarpać (jak rozumiem, sprzęgło się w tym czasie chłodziło, nie wykonywało pracy jak w mieście to i objaw mijał). Dziś nie ma znaczenia. Jak się "uprze" to bedzie zawsze szarpać.

Samochodem jeżdżę myślę dobrze. Starałem się zawsze dbać o sprzęgło, turbine itd. Nigdy go nie gazuje póki nie osiągnie ok. 90C. Na światłach nigdy nie stoję na sprzęgle, zawsze staram się aby jak najmniej je męczyć (ale oczywiście podjeżdżając do świateł podjeżdżam na biegu i wciskam sprzęgło w końcowej fazie). Biegi zmieniam tak aby na kolejnym biegu obroty były min. 1800. Nie ma sytuacji, że jade na 4 biegu 40 km/h 1400 rpm i noga w podłogę bo chce kogoś wyprzedzić.

Starałem sie szanować sprzęgło aby się nie męczyło i aby nie mieć z nim problemów. A tu znowu klops :/

Jedyne co nie było sprawdzane w zesżłym roku to poziom oleju w skrzyni (choć nie wiem, jak podczas wymiany? Czy musieli olej zlać czy jak? Może sprawdzali).

Kolega powiedział mi że może mi olej wycieka i kapie na sprzęgło. Możliwe to?

Rzućcie jakimiś pomysłami, w finale zapewne oddam go do mechanika, ale chciałbym miec chociaż jakiś pomysł co to może być.

Opublikowano

Zapomniałem dodać - poduszka pod skrzynią była także wtedy wymieniana (na Lemfodera-chyba dobrze napisałem), bo poprzednia się już sypała. (w tej skrzyni jest tylko 1 poducha, dobrze mowie?)

Pod silnikiem nie wiem w jakim są stanie - dzięki za podpowiedź, każda się przyda, zawsze można podpowiedziec mechanikowi (sami wiecie jak to z mechanikami czasem jest :/ )

Opublikowano

W

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...