Skocz do zawartości
IGNOROWANY

multitronic a sadza w turbinie


danolek

Rekomendowane odpowiedzi

Czy waszym zdaniem charakterystyka pracy skrzyni multitronic ma wplyw na wieksze problemy z osiadaniem sadzy w turbinie?

Pytam,gdyz dojezdzam codziennie do pracy 25 km w jedna strone jadac stala predkoscia 70 badz 90 km/h,obroty utrzymuja sie praktycznie caly czas ponizej 2 tys obr,ogolnie tez 90% mojej jazdy ( mieszkam w Belgii) to jazda ze stala predkoscia badz lekkie przyspieszanie - wiadomo,ze sprzyja to zaklejaniu sie turbiny,zwlaszcza w multi ktore dazy do jazdy ze stalymi obrotami a juz napewno nie powyzej 3 tys obr,ktore chyba uruchamiaja kierownice zmiennej geometrii. Przegonic turbiny nie ma gdzie i jak ( mandat moze wyjsc lepszy niz nowe turbo :) ).

Pare razy w ciagu roku jadac przez Niemcy idzie gaz do oporu i wtedy przy pierwszym mocnym przyspieszeniu i osiagnieciu ponad 3 tys obr jest czarno za mna,kazde kolejne tak mocne przyspieszenie - coraz mniej dymu ale nadal jest szaro za autem.

Jak to wyglada u Was,macie z racji posiadania multi problemy z turbo? Ja wczesniej mialem passata afn i przy 500tys zaczela sie turbina zatykac i szczerze mowiac nie chcialbym tego ponownie zwlaszcza na autostradzie a mam obecnie przejechane dopiero 190 tys :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Mojej starej A4 w ten sposób zamuliłem Turbo, wniosek jest dla nas tragiczny NIEMIECKIE samochody sa na NIEMECKIE AUTOSTRADY , ja mam podobny problem , dymem się nie przejmuj, staraj się przyspieszać ale nie gwałtownie bo to szkodzi skrzyni, ale od czasu do czasu używaj trybu manualnego. U mnie do pracy mam tez 25 km i w ciągu 6 lat doszło 10 świateł na drodze, 25 ograniczeń i 4 radary, dodatkowo jeżdżą za nami z ITD i robią FOTKI nie ma gdzie przycisnąć. Ja z Centrum Wawy do mojej chatki jade teraz 45 minut minimum, a pamiętam czasy gdy jechałem 14 minut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jazda multitronikiem ma bardzo duży wpływ na osadzanie się sadzy w turbinie. Wcześniej w moim aucie siedział multitronic a teraz mam manual i widzę dużą różnicę co do dymienia i osadzania się sadzy na końcówce wydechu oczywiście na plus manuala. Multi ciężko jeździć powyżej 2 tys obrotów w mieście i pewnie dlatego sadza zostaje w całym układzie wydechowym i pewnie w turbinie też. Poprzedniej zimy, kiedy warunki były naprawdę ciężkie(dużo śniegu na drogach- jak to zima ) zrobiłem małe doświadczenie w garażu podziemnym. Zrobiłem mu małą przegazówkę po powrocie z miasta. To co zobaczyłem z tyłu auta przeraziło mnie, dosłownie cały beton i ściana była w sadzy. Wystraszyłem się że mi poszło turbo bo widok był koszmarny. Zaraz wyjechałem auto na rundkę w koło bloku i okazało sie że wszystko z dynamiką silnika ok, kamień z serca bo w tym samym czasie miałem już dosyć problemów z sterownikiem multi.

Następnego dnia oczywiście miałem niemiłą pogawędkę z administratorem bloku na temat syfu jaki zostawiło moje auto. Auto odżyło w momencie kiedy dostało manuala. Kiedy wracałem od pana od przekładek (wrzesień)jakieś 250 km trasy, po przybyciu do domu zobaczyłem że cała tylna klapa bagażnika i zderzak jest w sadzy. Przez kilka dni ona się pojawiała z tyłu auta, teraz mam już z tym spokój od jakiś 10 tys km.

Zapominałem dodać hałas który posiada praktycznie każde audi czyli owy dziwny dźwięk podczas schodzenia obrotów turbiny, praktycznie znikł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem jest jedynie ze starymi multi nowe maja tryb sportowy i nanim obroty utrzymuja sie powyzej 2 tysiecy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam auto a6 2004 mam tryb s ale podczas normalnej jazdy na D niestety obroty nigdy nie pojda wyzej niz 2,3 tys - mowie o jezdzie w moich warunkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w mieście do 2k kręcę multi, ale w sumie to benzyna więc sadzy nie ma a turbina nie ma zmiennej geometrii :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam deptam go ile wejdzie najwyzej sie muli rozsypie;) w kwietniu i tak jade do Bartka-s na zmiane sprzegla i ogolny przeglad skrzynki:D narazie bajlando:D

---------- Post dopisany at 00:09 ---------- Poprzedni post napisany at 00:09 ----------

ja mowie tu o Trybie S i troche wiekszym spalaniu:) ale dziala to na plus;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym trybie S to działa chyba tak samo konwencjonalna skrzynia tzn. 1-2-3-4-5-6 zmienia przełożenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem jeśli chodzi o odkładanie się sadzy w kacie, turbinie i całym wydechu to jazda multitronikiem czy autem z manualem jest podobna, wszystko zależy od kierowcy i jego fantazji :polew:

Jeśli śmigacie non stop do 2000 rpm to prędzej czy później (raczej prędzej) pojawią się tryby awaryjne i problemy z turbo, no chyba że ktoś ma nówkę ori turbinę to może dłużej to wytrzyma, ale na dłuższą metę taka jazda nie sprzyja ani turbo ani całemu silnikowi.

jeśli zamulacie ostro auto to nic dziwnego że potem przy gwałtowniejszym dodaniu gazu z wydechu wylatuje chlew....

nasze Multi mają przecież opcje TIPA, czemu z niej nie korzystacie ? skoro kilka osób nie ma warunków do 'butowania' to niech przynajmniej po nagrzaniu auta do temp roboczej włączą ręczną zmianę przełożeń i pojeżdżą na wysokich obrotach, na pewno częściowo to pomoże. Chociaż na pewno nie będzie takiego efektu jak dać turbinie popracować przy ostrej jeździe.

co z wami ? boicie się używać kickdowna ? czy już wam zardzewiał i nie działa ?:kox::kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kazdy,kto posiada multitronic chyba wie ze to delikatna skrzynia i butowanie,gwaltowne przyspieszanie oraz jazda na wysokich obrotach szkodzi tej skrzyni. Dodatkowo nie kazdy ma gdzie 'przegonic' auto codziennie - korki,krotkie odcinki. Wszedzie ograniczenia predkosci - ja mam wszedzie albo 70 km/h albo 90 km/h,tak wiec na dobra sprawe rusze i juz noga z gazu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak dla mnie takie podejście to gruba przesada, tak to delikatna skrzynia, ale auto jest dla mnie a nie ja dla auta :decayed:

skrzynia nie nadaje się do rajdów i pałowania bez opamiętania, ale bez przesady.... bo zaraz sie okaże że nie możemy przyśpieszyć normalnie bo coś się stanie, nie popadaj w paranoje. Jeśli masz skrzynkę w pełni sprawną dbasz o olej i jego temp. (nie męczyć na zimnej bez adaptacji) to trzeba śmigać normalnie i używać gazu a nie go głaskać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie przesadzajcie z tym dodawaniem gazu bo się multi rozsypie. Chodzi tu o to żeby nie ruszać z każdych świateł z gazem w podłodze nie hamować z pełną piz*ą itp. Macie tryb S i funkcję ręcznej zmiany biegów, kick down też jest, pobawcie się czasami tym i nie chodzi tu żeby deptać do 200km/h tylko o to żeby wbić czasami ten silnik na obroty, takie coś na pewno nie zaszkodzi ani skrzyni ani silnikowi. Ja użytkuję na co dzień spokojnie auto, fajnie patrzeć na fis jak spalanie jest w granicach 5,5l/100km ale czasami na spalanie nie patrze i wtedy chmura dymu też się pojawia za mną. Taką niestety skrzynia ma specyfikację że trzyma niskie obroty i sadza się będzie osadzać szybciej niż w manualu gdzie obroty średnio trzymamy w granicach 2-3tys.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok ok panowie chodzilo mi tylko o zebranie doswiadczen na temat sadzy w turbo z mulitroniciem :) Ja tez nie zaluje gazu jak jest gdzie no ale czesto nie ma gdzie stad pytanie jak to u Was jest.

pozdro dla wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...