zielony04 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Witam Czy jest możliwość techniczna aby nie grzała jedna z świec i było to co innego niż świeca. (czyli brak napięcia na jednej ze świec) Czy dobrze rozumuję a) Spalony bezpiecznik – nie działają wszystkie Zepsuty przekaźnik – nie działają wszystkie
sasza Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 WitamCzy jest możliwość techniczna aby nie grzała jedna z świec i było to co innego niż świeca. (czyli brak napięcia na jednej ze świec) Czy dobrze rozumuję a) Spalony bezpiecznik – nie działają wszystkie Zepsuty przekaźnik – nie działają wszystkie Dobrze rozumujesz. Jeżeli nie masz pewnosci co do dzialania świecy, sprawdź czy w czapce tej świecy masz +12
novwy Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 kontrolka od świec pali Ci się cały czas czy nic nie sygnalizuje nie działającej świecy? dlaczego przypuszczasz że nie grzeje Ci jedna świeca?
patryk10015 Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 jak by któraś świeca nie działała to kontrolka odpowiadająca za świece czyli ta pomarańczowa sprężynka by się chyba paliła
sasza Opublikowano 13 Stycznia 2013 Opublikowano 13 Stycznia 2013 nie ma żadnej sygnalizacji usterki świecy, jest jedynie sygnał z ecu o załączeniu przekaźnika, jeżeli przekaźnik jest uszkodzony, wtedy jest sygnalizowana usterka miganiem kontrolki. Jeżeli świeca nie grzeje jest to najczęściej wina jej samej.
Lukasz_N Opublikowano 14 Stycznia 2013 Opublikowano 14 Stycznia 2013 Jesli nie masz napiecia na ktorejś ze swiec, oznacza to przerwe w obwodzie miedzy przekaznikiem a swieczka. Innej mozliwosci nie ma.
goldi Opublikowano 14 Stycznia 2013 Opublikowano 14 Stycznia 2013 ale w czym problem odłączasz czujnik temperatury i po kolei przekrecając stacyjkę patrzysz napięcie na każdej z fajek
zielony04 Opublikowano 14 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 14 Stycznia 2013 Witam Woli wyjaśnienia W tamtym roku w porze zimowej zabrałem się za sprawdzanie świec żarowych ( na zimnym silniku pod blokiem). Efekt był taki że świece były ok ale udało się szkodzić kapturek nachodzący na świece. Kupiłem używki i połączyłem było OK. W tym roku jak zaczęło się zimno samochodzik zaczął zachowywać się tak jak ze spaloną świecą. Zapalał od pierwszego obrotu wałem – jednak jego kultura pracy przez pierwsze 1-2 sekundy , wskazywała na świecę. Świece sprawdziłem (miernikiem bez wykręcania) czy jest zamknięty obwód ( był na wszystkich czyli na 90% świece OK) Jednak mając świece i pamiętając ze ostatnio wymieniałem ( dawno temu) postanowiłem wszystkie wymienić. Po wykręceniu okazało się że jedna była chora ( miała dużo większą oporność) wymieniłem na nowe wszystkie. I dalej problem pozostał. Samochód odpala od kopa ale wrażenie spalonej świecy jest dalej, z tego powodu moje pytania dotyczące czy jest możliwość braku napięcia na jednej świecy. Pamiętając uszkodzenia kapturka nie chciałem na zimno ściągać przewodów ( jeszcze nie wiedziałem że można odpiąć czujnik temperatury i zawsze grzeją) Wczoraj sprawdziłem napięcie ( między kapturkiem a przewodem jest 0,5mm gołego przewodu tam się wpiąłem) na wszystkich świecach było około 11 V) czyli ok. Tak jak pisałem odczucia dalej pozostały. - Samochód odpala od przekręcenia kluczyka - problem występuje tylko na zimnym silniku i tylko przy ujemnych temperaturach jak sobie trochę postoi. - po 1-2 sekundach jest normalnie Czy ktoś ma pomysł co to może być ???
trepek Opublikowano 10 Lutego 2013 Opublikowano 10 Lutego 2013 Może kapturek źle dotykać. Zrób bypassa czyli bezpośrednio wyprowadź przewód z każdego kapturka i do świecy. Odpal i zobacz jak pracuje silnik.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się