wjot1 Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Panowie, kombinowałem przy pompce zamka centralnego bo szwankuje, w międzyczasie włączał się alarm (ale taki cichy, że ledwo go było słychać), wyłączyłem go małym kluczykiem pod maską. Po jakimś czasie odpaliłem autko (centralny dalej niesprawny) i niby wszystko w porządku, ale... Co pare/parenaście sekund słuchać takie głośne i wyraźne CYKNIĘCIE (na ucho z okolic BEzpieczników, albo tamte okolice) i momentalnie przy tym cyknięciu obroty spadają gdzieś do 400 i potem szybko wracają na swoje miejsce. Po kilku sekundach znowu to samo... Co to może być? Dodam, że komp nie pokazuje mi żadnych błędów. Może to miec jakiś związek z uwalonym centralnym zamkiem/alarmem? Od kilu tygodni gdy padł centralny, otwieram auto z kluczyka, więc alarmu nie ma. Aczkolwiek dioda alarmu miga co jakiś czas. ---------- Post dopisany at 18:59 ---------- Poprzedni post napisany at 15:36 ---------- Nikt nie ma żadnego pomysłu?
ja74687 Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Opublikowano 15 Kwietnia 2013 Sprawdź przekaźnik od pompy paliwa możliwe że pod ten przekaźnik jest podłączony alarm, jest to ostatni przekaźnik (ten z prawej) taki siwy, myślę że to on na chwilkę się rozłącza i dlatego obroty spadają, możesz to sprawdzić jak ściągniesz z niego pokrywkę i przyglądaj mu się czy jak odpalisz to się rozłączy i połączy na nowo jeżeli tak to już masz swój problem, wtedy pozostanie ci tylko pogrzebanie w elektryce czyli przełożenie alarmu jakoś inaczej
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się