Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dpf


Bruuuum

Rekomendowane odpowiedzi

ja na twoim miejscu podłaczył bym sie pod kompa i sprawdził wtryski, a później zastanawiał się jak nie wtryski to co może być innego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sie objawia i czy widać wypalanie sie DPF? Kiedy to mam miejsce? Kopci wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w końcu polegał na tym, że DPF się za często wypalał, z racji, że jeżdzę w trybie miejskim głównie. Pozbywając się DPF pozbyłem się wszystkich problemów, szczególnie tego, że już nie muszę robić przejazdów na wypalanie. Wypalanie objawiało się u mnie wyłącznie na biegu jałowym - inną reakcją na delikatne dotknięcie gazu, inne dawkowanie paliwa nie robiąc nic i lekkie wibracje z tego powodu. Po wybiciu filtra wszystko jest idealnie, autko chodzi jak nowe. Nie kopci po zabiegu bo i tak jest katalizator, a zapach jest minimalnie wyczuwalny tylko przy odpalaniu. No i spalanie spadło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie, zrobione w firmie zajmującej się tym, nie garażowo :wink: Żadne błędy nie wyskakują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że na forum zazwyczaj ukazują się tylko problemy a żadnych success stories, więc podzielę się moją.

Ostatnio wycinałem DPF w 3.0 BKN.

http://www.kalinski.pl/images/P1140800.JPG

Część z filtrem wycięta. Prawa, ciemna część z flanszą przyspawana do środkowej i powstała w ten sposób przestrzeń wypełniona rurą. DPF wyłączony softwarowo.

Jak wspomniane wyżej po drodze do wylotu i tak siedzą dwa katalizatory (jeden za turbo, jeden w budzie DPF), więc nic nie kopci, nic nie świszczy, spalanie mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 3.0 nie wycina się całego wkładu DPF - błąd w sztuce, potwierdzony wielokrotnie negatywnymi skutkami.

DPF-a w tym silniku robi się troszkę inaczej.

Jakieś rurki w środku, flansza gdzieś tam przyspawana = kompletne nieporozumienie.

Daję max rok i będą problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wystarczy tylko z fragmentu wydechu, w którym jest DPF wybić go i wspawać element z powrotem, nie ma co komplikować :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyne co jest zrobione to puszka zastapiona przedluzona rura o tej samej srednicy. Na moj rozum ma sens bo spaliny nie wiruja w pustej puszce bez potrzeby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie jak jest lepiej ? Mam zostawioną puchę DPFa a sam wkład został wybity, pucha zespawana i wsadzona z powrotem.

Czy może jeszcze wspawać tam w tą puche jakąś rure przelotową, żeby spaliny niepotrzebnie się nie "plątały" ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak wlasnie polecają by wspawać rurę by spaliny sie nie plątały. Czy coś to zmienia? Wątpie by ktoś to jednoznacznie określił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

''żeby spaliny niepotrzebnie się nie "plątały?

to 3.0, a nie maluch 17 kW (23 KM) bądź jedo mocniejsza wersja 17,7 kW (24 KM) i tu nie mam prawa się coś niepotrzebnie plątać :P

moim zdaniem wsadzanie rury do dpf-a nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podwazacie właśnie sens istnienia strumienic ale to moje zdanie.

Lepiej oczywiście wspawac rurę ale dobrze żeby miała taką samą rozszerzalnosc cieplna bo coś pęknie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szczerze nie wiem. Potrzeba by pewnie zhamowac samochod tak i tak czy sprawdzic w jakis sposob objetosc przeplywajacych spalin. Tak czy inaczej u mnie jest rura (nie wiem skad zastrzezenie do rozwiazania, jakie znaczenie ma czy wokol rury jest puszka czy nie poza ogledzinami na przegladzie?). Samochod na seryjnym sofcie ma 8KM wiecej niz wartosc kayalogiwa po 8 latach, nie kopci i nie swiszczy, nie dzwoni co przeklada sie na to, ze jestem z rozwiazania zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zalezy u kogo. Wypisanie softu to juz niektórzy od 300 zl robią nawet do 700 zł. Natomiast fizyczne usuniecie jest tańsze, bo wystarczy rozciać puszke np. og góry, wybic filter i zespawać spowrotem wtedy nawet nic nie widac że cos było robione, a koszt myslę, że nie wiekszy niż 100 zł Sam wkład można sprzedać na złomie (nie wszyscy skupuja) za w granicach 300 zł. (mi za tyle udało sie sprzedać)

---------- Post dopisany at 11:48 ---------- Poprzedni post napisany at 08:09 ----------

- inną reakcją na delikatne dotknięcie gazu, inne dawkowanie paliwa nie robiąc nic i lekkie wibracje z tego powodu. Po wybiciu filtra wszystko jest idealnie, autko chodzi jak nowe. Nie kopci po zabiegu bo i tak jest katalizator, No i spalanie spadło :)

Mialem dokladnie identycznie, teraz jak reka odioł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dobrze ze to tylko Twoje zdanie

ja mam takie samo zdanie, ja u siebie wstawiłem rurę ale koledzy już tego nie zrobili. O żadnych rezonansach czy plątaniu się spalin nie ma mowy.

a koszt myslę, że nie wiekszy niż 100 zł

100 zł to może w 1.9 nie w 3.0. Potem jak garażowe downpipe, nie spawać bo się rozpada.

Edytowane przez marcin4x4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...