Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Brak mocy, głośna praca


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Autko zapuszczone przez poprzedniego właściciela.

Zaraz po zakupie auta co zrobiłem:

- regenerowałem mu pompe

- wymiana odmy na plastik (sam)

- wymieniłem kompletny zestaw naprawczy do VNT bo troszke rzygała turbinka (robiłem to sam)

- wymieniony kompletny rozrząd wraz z transmisyjnym, rolkami itd (sam)

Tyle przy silniku.

Głośna praca nie minęła. Mocy nadal nie odzyskał.

Kąt ustawiałem mu na 2 do 2,3st...dla ciekawostki-z warsztatu po regeneracji pompy wróciło z kątem 3,8-4! i ciężko paliło.

Dodam że jak chodził tak chodzi-jak zetor.

W międzyczasie szukałem przyczyn w pompie vacuum. Pomiary itd. Nowe wężyki.

Pomiar od 0-100km ok.18sek!

Wpierw dłubałem N75...potem kupiłem nowszego typu.

Pomiar? Od 0-100km ok 11,5-12sek.

Dalej mocy brak i ten klekot - metaliczny stuk międzyinnymi z prawej głowicy, gar numer 3 (czyli miejsce wtrysku sterującego).

Robiłem logi...nie mam ich teraz pod ręką. Pokazuje że prawidłowo reguluje EGR, doładowanie opóźnione jak i zapotrzebowanie na powietrze (lmm).

Więc kilka dni temu rozebrałem go.

Prawy dekiel, wałki jak nowe. Lewego nie zdąrzyłem. Tak czy inaczej nie wierze że przez wałki miałby taki spadek mocy.

Dodam tylko że wtryski korekt nie miały najlepszej.

Najgorszą miały przy -13stopniach. Odpowiednio okolo -2,7; -1,7; -1,1. Reszta do 0,5.

Ostatnio najgorsze dwa miały -1,5 i 1,1 po czym reszta wartosci pływała a te zawieszone...

Sterujący po wypięciu ma 96,5ohma.

Rasumując. To co znalazłem - brak uszczelek w dolocie... wałki na prawej głowicy idealne.

Wtryski będe wysyłał do Bosha chyba że minę znajde na lewej głowicy.

Proszę o sugestie bo doktoratu nie zamierzam pisać. Dodam tylko że czynności które wykonałem były zrobione ze sztuką :-) To nie pierwszy dłubany przeze mnie diesel. Prosze o sugestie.

Opublikowano
Autko zapuszczone przez poprzedniego właściciela.

Zaraz po zakupie auta co zrobiłem:

- regenerowałem mu pompe

- wymiana odmy na plastik (sam)

- wymieniłem kompletny zestaw naprawczy do VNT bo troszke rzygała turbinka (robiłem to sam)

- wymieniony kompletny rozrząd wraz z transmisyjnym, rolkami itd (sam)

Tyle przy silniku.

Głośna praca nie minęła. Mocy nadal nie odzyskał.

Kąt ustawiałem mu na 2 do 2,3st...dla ciekawostki-z warsztatu po regeneracji pompy wróciło z kątem 3,8-4! i ciężko paliło.

Dodam że jak chodził tak chodzi-jak zetor.

W międzyczasie szukałem przyczyn w pompie vacuum. Pomiary itd. Nowe wężyki.

Pomiar od 0-100km ok.18sek!

Wpierw dłubałem N75...potem kupiłem nowszego typu.

Pomiar? Od 0-100km ok 11,5-12sek.

Dalej mocy brak i ten klekot - metaliczny stuk międzyinnymi z prawej głowicy, gar numer 3 (czyli miejsce wtrysku sterującego).

Robiłem logi...nie mam ich teraz pod ręką. Pokazuje że prawidłowo reguluje EGR, doładowanie opóźnione jak i zapotrzebowanie na powietrze (lmm).

Więc kilka dni temu rozebrałem go.

Prawy dekiel, wałki jak nowe. Lewego nie zdąrzyłem. Tak czy inaczej nie wierze że przez wałki miałby taki spadek mocy.

Dodam tylko że wtryski korekt nie miały najlepszej.

Najgorszą miały przy -13stopniach. Odpowiednio okolo -2,7; -1,7; -1,1. Reszta do 0,5.

Ostatnio najgorsze dwa miały -1,5 i 1,1 po czym reszta wartosci pływała a te zawieszone...

Sterujący po wypięciu ma 96,5ohma.

Rasumując. To co znalazłem - brak uszczelek w dolocie... wałki na prawej głowicy idealne.

Wtryski będe wysyłał do Bosha chyba że minę znajde na lewej głowicy.

Proszę o sugestie bo doktoratu nie zamierzam pisać. Dodam tylko że czynności które wykonałem były zrobione ze sztuką :-) To nie pierwszy dłubany przeze mnie diesel. Prosze o sugestie.

Jak dla mnie troche za mało:kwasny:,

wrzuć filmik (co i jak brzęczy)również jak będziesz miał pod ręką logi to:vaglogi: aktualne dla porównania i wrzuć na forum.

Jakieś błędy??Przepływka sprawdzana??sprzęgło nie ślizga??.

Na blokadach rozrząd??jaki kąt miałeś po ustawieniu rozrządu??

Ps.Ogólnie szkoda że drugiego dekla nie zdjąłeś jak miałeś juz przewody zdjęte:kwasny: i co wymagasz od auta z 1998r??one posiada nie wiele niżej fabrycznie:grin:zamontuj robaka będzie kop,tylko czy motorownia wytrzyma:kwasny:wycieki itp:facepalm:

Opublikowano

Jak dla mnie troche za mało:kwasny:,

Mi już wystarczy :shock3:

wrzuć filmik (co i jak brzęczy)również jak będziesz miał pod ręką logi to aktualne dla porównania i wrzuć na forum.

Logi gdzieś mam...nie ważne są one już bo i tak robiłem je zanim robiłem pompe vacuum i wymieniałem N75. Filmik? A mam zanim je rozebrałem.

Jakieś błędy??Przepływka sprawdzana??sprzęgło nie ślizga??.

Brak.

Na blokadach rozrząd??jaki kąt miałeś po ustawieniu rozrządu??

Własnych bez blokady wału korbowego, ale ustawiane na koło od skrzyni. Jak chodził przed tak chodził po wymianie. Zmieniałem tylko koło regulacyjne pod blokade (to co napędza pompe, bo było ustawione kosmicznie, nie pod blokade. Zrobione na pewno dobrze. Jestem dosyć dokładny :slina:

Ps.Ogólnie szkoda że drugiego dekla nie zdjąłeś jak miałeś juz przewody zdjęte i co wymagasz od auta z 1998r??one posiada nie wiele niżej fabryczniezamontuj robaka będzie kop,tylko czy motorownia wytrzymawycieki itp

Przed chwilą zdjąłem. Zaraz wiozę wtryski do Bosha. Co wymagam od 1998? Ma chodzić jak należy, wiadomo, ma nalatane blisko 380 tysi - wierząc licznikowi niby nie kręconemu.

Wycieki były usuwane z kilka miesięcy temu - uszczelniany kołnierz miski i przód wału - w warsztacie. Powiedziano mi później że robili pompe oleju, bo w smoku były...dwie pestki.

Dziś po zdjęciu obu dekli już, wszystkie popychacze i pestki są. Komplet jednak był i nic nie wypadło. Nie wiem skąd im wzięły się dwie pestki.

Jednak...mam pytanie. Czy regulatory hydrauliczne można ugiąć palcem tak jak są zamontowane w głowicy? A tak do milimetra. Na krzywkach które nie otwierają zaworu? A popychacze przesuwać na pestkach? Czy musi być sztywne jak cholera?

Pytam jak nowicjusz bez sugestii. I tych, którzy mieli z tym styczność a nie teoretyków, bez obrazy.

Edit: Wtryski zawiozłem do Bosha i...wróciłem. Wtryski w normie, ciśnienie otwarcia, rozpylanie i chrapanie. Szkoda ruszać - tak usłyszałem. Wiadomo, kierując się efektem snoba, można sobie kazać wymianę końcówek, tylko po co.

Zagadka chyba rozwiązana, ale i tak czekam na sugestie.

Opublikowano

Z tego co wiem to chyba nie powinny się uginać . ;))

Opublikowano

Marlon jak Ci już wystarczy to po co brniesz dalej :kwasny: ten motor sie diagnozuje i leczy na podstawie logów bo inaczej fortune można zostawić u mechaników(mam to szczęście że mój mechanik nie każe mi płacić 300% za to że grzebie w warsztacie:grin:)

Z własnego doświadczenia nie żałuje że blokady miałem przy każdym konkretnym grzebaniu w motorowni,na sztywno ustawione,pewna praca i pali od kopa(chyba że acu w zime powie umieram:grin:)dodam że ori też musiałem przyszlifować (nie wchodził do końca zestaw v6 v8)

Co do wtrysków,wystarczy dziura w dolocie i korekcje masz w kosmosie.Dobrze trafiłeś że chłop nie wzioł ich do naprawy i nic nie zrobił:wink: i na koniec jeszcze raz:vaglogi:,oczywiście jak złożysz wszystko aby działało:grin:

Opublikowano

skoro znasz rowiazanie to sie pochwal???

z tego co ja wiem to koła od pompy sie nie zdemuje bo trzeba ja potem ponownie kalibrować u fachowca,.

kąt wtrysku ustaw na 1.8 ZGMP na late

nagraj film jak to chodzi, jak wtryski ok, i sterujacy też to dlaczgo korekcje takie ogromne,

jakie masz oznaczenia wtrysków, montaz wtrysków wyłacznie na nowe podkładki,.

Opublikowano

Jak tam sprawa stoi??złożone auto??jak tam z Twoją hydro zagadką :wink:

Opublikowano

Sterujący po wypięciu ma 96,5ohma.

Jak dla mnie troche za mało:kwasny:,

wrzuć filmik (co i jak brzęczy)również jak będzie

Oporność jest prawidłowa, powinna być w przedziale 90-120 Ohm. Czekam na logi i filmik z dźwiękiem wydobywanym z silnika.

Opublikowano
skoro znasz rowiazanie to sie pochwal???

Myliłem się :kwasny:

To co znalazłem w prawej głowicy jednak...wydawało mi się że ok a tu bu bu. Wałek wydechowy lekko przytarty na dwóch krzywkach-szacuje że jakieś 0,2-0,4 mm.

Fajnie widać to na zdjęciu.

walki.jpg

Po dłuższym przemyśleniu uznałem że... składam go, bez inwestowania aż takiego. Zresztą wg mnie i taty, który trochę widział silników w życiu, nie jest to coś fatalnego. A korekty jak się później okaże - są nienajlepsze nie ze względu na wtryski (bo pozostały na tych samych cylindrach, mimo że wtryski pomieszane:) ) a...wynika z tego że właśnie ze względu na zawory.

Wtryski na nowych podkładkach które od razu nabyłem przy okazji sprawdzania.

Wszystkie uszczelki umyte w benzynie ekstrakcyjnej i dodatkowo z obu stron Wiktor :-D (Victor Reinz) - uszczelka w tubie.

Tak złożyłem dekle, kolektor ssący - bo była smoła, czyli nieszczelny - rurę do kolektorów ssących, klapę gaszącą i...uszczelki wtrysków w deklach(te oringi). Przejechałem wszystkie :) Czyli patyczek/wykałaczka, i nakładamy(wbijamy powierzchownie!nie do środka) wiktora, na koniec szmatką do okoła wtrysku 3 razy - wykląda jak oring :D

Efekt - ZERO wycieków.

Aha, intercooler lewy, ten z czujnikiem zalałem go całego ropą i zostawiłem na 2, 3 dni - przy wlewaniu do niego, dosyć wolno się napełniał.

Po tych 3 dniach wylałem z niego totalnie czarną ropę.

Trochę off:

Passat B5 (AVG 110KM) od żony w kombi, zawsze miał większego buta niż to moje Audi. Może powodem były twarde tam siedzenia(?) i sprawiało takie wrażenie :kox:

Przez ten tydzień gdy grzebałem przy Audi, poruszałem się właśnie Passatem.

Jakież było moje zaskoczenie kiedy moje bydle złożyłem, jade, gaz... a tu totalna porażka, gorzej niż maluch, byłem tak wk*** że zjechałem na pobocze, bez gaszenia silnika wyciągnąłem wtyczke z przepływomierza. Nic więcej już do głowy mi nie przychodziło.

Ruszam a tu zupełnie inne auto - tyle że świeciła się kontrolka ASR czy jak to zwał.

Rozpędzał się naprawdę fajnie bez tego przepływomierza, a mam jeszcze jeden przepływomierz i było to samo na nim.

Zamówiłem nowy, Boscha... 439zł

Uwaga, nowy przepływomierz Boscha musi być w kartonie zaklejonym taką małą banderolą z hologramem. Hologram ten nie może być zerwany!

Tylko takie urządzenie kupujemy, nienaruszone. Pierwszy który przyszedł do sklepu dla mnie był właśnie naruszony. Dlatego sprzedawca poinformował mnie o tym, że tak to powinno wyglądać. I czekałem kolejny dzień na nienaruszony :-D

Dopiero w domu po ponownym zweryfikowaniu numerów na kodzie opakowania (że to ten model), przeciąłem tą banderole i otworzyłem magiczne pudełko.

Wkładam bez entuzjazmu, zapalam, gaz i...

Dwa lata jeździłem zepsutym AFB. Ten motor jest niesamowity! Jedna ośka to za mało :kwasny: Naprawdę ma buta. Moje Audi jeździ na Goodyear Eagle F1 (semi slick), a i tak potrafi zamielić na 3 biegu przy swobodnym przśpieszeniu (nie strzał ze sprzęgła :facepalm: ). A co dopiero gazowanie, 1 i faja.

Puenta - uszkodzony był przepływomierz powietrza oraz nieszczelny dolot. Przy mojej regeneracji turba kiedyś, założyłem odchudzone koło kompresji - bo takie było w zestawie do VNT :facepalm: Teraz jest elastyczny, wgniata w fotel w szerokim zakresie obrotów. Spina się nawet przy 50km/h i 5 biegu. Niesamowite :decayed:

Uwaga, może komuś się naraże :naughty: Wg mnie, a jeździłem kilkoma, 1,9TDi to kibel jeśli chodzi o porównanie do 2,5TDi - jedynie ekonomią 1,9 zwycięża, niczym więcej! Bzdurą jest że 1,9 lepiej się zbiera a 2,5 dopiero od 2 tysięcy. Bzdura.

Teraz Passat żony wygląda na zepsuty :facepalm:

Nie wiem czy ten post się komuś przyda...na pewno nie można od razu wychodzić z założenia że kupno nowego przepływomierza rozwiąże problem. Ja tak zrobiłem, ale po wyeliminowaniu innych, potencjalnych przyczyn, zresztą pewnie i tak nie wszystkich możliwych.

Chętnych na to żeby się przejechać sprawnym 2,5TDi jest sporo:) Niestety przedwczoraj chłodniczka wspomagania się przetarała (najprowdopodobniej), chyba od zderzaka i auto stoi w garażu. Wrócę z wyjzdu to się nim zajmę :wink:

Opublikowano
AFB. Ten motor jest niesamowity! Jedna ośka to za mało :kwasny: Naprawdę ma buta. Moje Audi jeździ na Goodyear Eagle F1 (semi slick), a i tak potrafi zamielić na 3 biegu przy swobodnym przśpieszeniu (nie strzał ze sprzęgła :facepalm: ). A co dopiero gazowanie, 1 i faja.

Lubisz swoje auto? Nie rób tego - lepiej go zrywaj z rolki, niż od zera... Cieszy mnie kolejny użytkownik, który odnalazł właściwą drogę w porównaniu 1,9 vs. 2,5 :hi:

---------- Post dopisany at 11:43 ---------- Poprzedni post napisany at 11:42 ----------

Co do przepływomierza - gdybyś zrobił logi i przeczytał je, bądź dał komuś, kto potrafi je czytać... Wiedziałbyś o tym od razu :whistling:

Opublikowano

Marlon czytając Twojego posta w momencie "Passat" krew mnie zalewała ale pod koniec(teraz passat jest popsuty)tylko:polew:.Znalazła się następna osoba zadowolona z tego motoru:wink:.Jeśli wałki i hydro nie są tragiczne to nie warto wymieniać(jest to jednak spory koszt):wink:a z tego co widać ktoś już to robił jakiś czas temu:whistling:.Bezawaryjności:decayed:

Opublikowano
z tego co widać ktoś już to robił jakiś czas temu:whistling:.Bezawaryjności:decayed:

Tak, gość od którego kupowałem tego trupka, twierdził że robił hydraulike. I faktycznie, reszta krzywek jest zaledwie "przepolerowana".

Po za tym auto było w fatalnym stanie :kwasny: Zaniedbane straszliwie.

Parę rzeczy jest jeszcze do zrobienia ale ważne że zagadka rozwiązana. To mi już spać nie dawało :grin:

Każdemu życzę w pełni sprawnego 2,5TDi Ten silnik V6 to na prawdę potęga.

Po powrocie postaram się wrzucić jakiś filmik na YT jak to jeździ. Teraz trochę padało ale bez problemu miał 10sek do setki - ślizgał się :polew:

Musi być suchy asfalt, opony nagrzane :decayed: i można testować.

Szkoda że to nie quattro :facepalm:

PS jeździłem niedawno S3 z 370KM i 450Nm w quattro (bo esek chyba nie ma bez)... także wiem jak co jeździ i co quattro potrafi.

I zastanawiam się nad S4 w B5...

Opublikowano

cieszę się że masz sprawne 2.5 tdi, kolejne zresztą, looknij u mnie jak jeździ moje,.

tak nawaisem to s3 to haldex a nie Q

Opublikowano

Historia bardzo podobną do mojej. Bardzo długo jezdzilem na padnietym przeplywomierzu. Po wymianie auto odzylo i to zauwazalnie bo padnirta przeplywka zabierała ok 30km ( mierzone na hamowni)

Opublikowano
cieszę się że masz sprawne 2.5 tdi, kolejne zresztą, looknij u mnie jak jeździ moje,.

tak nawaisem to s3 to haldex a nie Q

a jakie to sa roznice pomiedzy tymi napedami ?

Opublikowano

:facepalm:, wystarczy poszukać,.

haldex to dołączany tył na sprzegle mokrym sterowanym elektronicznie, Quattro to stały napęd z mechaniczną przekładnią Torsen pomiedzy osiami,.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...