Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Silnik jeździ na bogatej mieszance ale sonda lambda ok?


Garreth

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Mam problem z moją A4ką i chciałem zasięgnąć trzeciej opinii. Historia jest taka, że pojechałem ze sprawnym autem na przegląd instalacji LPG po 1k km. Na tym przeglądzie dopasowali mi o odrobinę mapy spalania gazu pod wygenerowane mapy spalania benzyny, ponieważ podobno silnik dostawał zbyt bogatą mieszankę. Jak wyjechałem z tego przeglądu, tak po 20km wróciłem, bo auto straciło moc na gazie, potrafiło mi zgasnąć przy ruszaniu, obroty zaczęły lekko falować, itp. Na benzynie wszystko wracało do normy. Gazownicy zaczęli szukać problemu i według nich problemem jest sonda lambda (ta, która znajduje się przy silniku). Dodatkowo mówili coś o czasach zapłonu, że bardzo się wahały.

Dzisiaj pojechałem do mechanika, który podpiął się do VAGa swoim komputerem, sprawdził na nim wykresy sygnału z tej sondy i stwierdził, że są w porządku oraz, że problemów w komputerze nie widzi i chciałby abym zostawił mu samochód na cały dzień, żeby miał więcej czasu do szukania problemów.

Spalanie benzyny miałem te 1000km wcześniej 9.5litra, przy czym aktualnego nie znam. Po zrobieniu instalacji LPG wymieniłem jeszcze termostat (temperatura mi spadała do 70 stopni na trasie, po wymianie idealnie trzyma 90).

Gazu pali ok 11litrów.

Na co radzilibyście jeszcze spojrzeć czy zwrócić uwagę zanim oddam samochód mechanikowi? Generalnie mechanik fajny, bo nie chciał bym wydał 300zł+robocizna na nową sondę w ciemno, ale też ludzie od LPG są bardzo ogarnięci i spędzili ponad godzinę nad tym samochodem przed stwierdzeniem, że to problem sondy. Może miał ktoś podobny problem? Nie znalazłem niestety wątku, który by pasował pod mój problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czujnik temperatury płynu chłodzącego jest OK??

Zapłony mogą skakać np. z powodu słabych świec zapłonowych lub kończących się cewek zapłonowych. Ewentualnie może jest jakaś nieszczelność w dolocie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź.

Na zegarach przy dziennie identycznej trasie temperatura wskazywana na zegarach osiąga 90 stopni mniej więcej w tym samym punkcie drogi i te 90 stopni trzyma idealnie. Na VAGu podobno brak błędów.

Słabe świece byłyby możliwe do sprawdzenia "na oko"? Bo jak robiłem ogólny przegląd silnika to były podobno ok. Cewki zapłonowe jeśli nie generują błędu to nie wiem czy się kończą, ale zapytam mechanika czy na te dwie rzeczy zwróci uwagę też.

Nieszczelność w dolocie rozumiem, że byłbym w stanie usłyszeć? Bo jeśli tak, to ja nic tam nie słyszę, żadnego świstu powietrza czy czegoś w tym rodzaju. Zresztą mechanik jeszcze chciał sprawdzić jakiś czujnik powietrza w dolocie, ale dzisiaj nie było czasu na to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o czujnik temperatury płynu to trzeba sprawdzić na vagu. czujnik ten ma dwa oddzielne obwody jeden na licznik drugi do komputera. Kilka razy widziałem że na liczniku pokazywało 90st a komputer dostawał info 70st, wtedy nie będzie błędu.

Jeżeli chodzi o czujnik temp zasysanego powietrza to tylko sprawdzenie na vagu. czujnik tej w kolektorze za przepustnicą.

Jeśli chodzi o cewki to masz racje pojawiał by się błąd, świece można sprawdzić wizualnie ale nie zawsze daje to pełny pogląd sytuacji ponieważ świeca może mieć jakieś uszkodzenia niewidoczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli na benzynie jest ok to problem jest ewidentnie w instalcji gazowej a gazownicy nie potrafia tego ogarnac, jesli chcesz byc pewny czy na pb jest w porzadku, zrob logi dynamiczne vagiem powiemy Ci czy wszystko gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli na benzynie jest ok to problem jest ewidentnie w instalcji gazowej a gazownicy nie potrafia tego ogarnac, jesli chcesz byc pewny czy na pb jest w porzadku, zrob logi dynamiczne vagiem powiemy Ci czy wszystko gra.

Nie do końca tak jest bo gaz potrzebuje mocniejszej iskry do zapłonu niż Pb,więc na gazie może wyjśc że któraś świeca lub cewka nie domaga,ja miałem taką sytacje w passacie b5 ANB że na Pb chodził idealnie,a na LPG juz zaczął szarpać i przerywać,doraźnie pomogło zmniejszenie odstępu pomiędzy elektrodą a świecą,a później skończyło sie na wymianie cewki na 3cim cylindrze.

Garreth świecy nie sprawdzisz na oko,kup nowe i wymień powinny być platynowe w 1,8T, a po za tym to lpg powinno być strojone na AFR,a nie na auto-kalibracja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak do lpg musi byc sprawny uklad zaplonowy, ale autor tematu nic nie pisze o przerywaniu i szarpaniu, po za tym do poprawnego dzialania instalacji nie jest konieczne strojenie na afr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujniki posprawdzam, logi z VAGa jak będę miał chwilę to ogarnę i się podzielę. Póki co jeszcze w diagnostyce komputerowej jestem zielony więc na spokojnie muszę się zaprzyjaźnić z odpowiednim działem na tym forum.

W tej chwili i na Pb i na LPG jeździ dobrze, spalanie tak jak w pierwszym poście, może ciut za wysokie ale może tak po prostu jeżdżę. Dodatkowo nic nie szarpie i nie słyszę żadnych niepokojących dźwięków z silnika. Jedynie problem był jak gazownicy zmienili mieszankę pod mapy które im się wygenerowały z benzyny bo wyszło im, że ciut zbyt dużo gazu jest podawane do silnika, wtedy na gazie zaczęły być problemy i silnik się nim zaczął zalewać. Wrócili do poprzednich ustawień i znowu jeździ samochód normalnie, ale zależało im, żeby te mapy LPG zrobić porządnie względem logów z kompa, a nie z auto-kalibracji.

Dzięki za poradę ze świecami, wymiana ich to stosunkowo niewielki koszt, a na dobrą sprawę nie wiem kiedy poprzedni właściciel ją wykonał.

Póki co za zadanie domowe mam wymianę świec i zabawę z VAGiem, odezwę się gdy to ogarnę. Gdyby w między czasie ktoś miał jeszcze jakieś pomysły to będę wdzięczny za każdego posta:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale autor tematu nic nie pisze o przerywaniu i szarpaniu, po za tym do poprawnego dzialania instalacji nie jest konieczne strojenie na afr.

Ale pisze o falowaniu obrotów, co może byc spowodowane słąbą iskrą,a pozatym kolega wyraźnie napisał że gazownicy nie mogli ustawic mu lpg bo tylko zmieniali mapy i dalej twierdzisz że zmiana map,podlewanie gazem jest lepsze od strojenia od AFR?:facepalm: Gdy by od razu wystroili by mu gaz na afr nie było by problemu a tak tylko cały czas auto kalibracja po której auto nie chce jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale autor tematu nic nie pisze o przerywaniu i szarpaniu, po za tym do poprawnego dzialania instalacji nie jest konieczne strojenie na afr.

Ale pisze o falowaniu obrotów, co może byc spowodowane słąbą iskrą,a pozatym kolega wyraźnie napisał że gazownicy nie mogli ustawic mu lpg bo tylko zmieniali mapy i dalej twierdzisz że zmiana map,podlewanie gazem jest lepsze od strojenia od AFR?:facepalm: Gdy by od razu wystroili by mu gaz na LPG nie było by problemu a tak tylko cały czas auto kalibracja po której auto nie chce jechać.

Chłopie nie wiem co się czepiasz, do poprawnego działania instalacji wystarczy zwykłe strojenie na drodze, a ze gazownicy coś tam mapy zmieniali na postoju to normalne że dobrze tego nie ustawią, wiadomo że w autach ze zwykłą sondą wąskopasmową najlepsze jest strojenie z sonda afr, ale bez tego normalnie da się ustawić na drodze i powinno dobrze jeździć, wszak ile jest aut strojonych na afr 0,5% a co reszta nie jeżdzi normalnie? niech kolega zdiagnozuje dobrze benzyne zrobi logi i będzie można cos powiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale chyba troszkę źle mnie zrozumieliście... Fabryczne ustawienie gazu, jakiego dokonali mi przy montażu było bardzo dobre z mojej perspektywy - odczuwalne parametry silnika były jak dla mnie identyczne jak przy benzynie, mimo, że nie mam pojęcia jak do tych fabrycznych nastaw doszli i czego użyli do strojenia tego gazu.

Problem wyszedł, jak po 1k km zmienili o odrobinę mapę gazu dopasowując ją do logów zebranych przez komputer przez co silnik zaczął na LPG szaleć. Wrócili do poprzednich ustawień i na LPG znowu silnik pracuje OK w tej chwili. Gdyby mi nie grzebali w tych mapach, to nawet bym nie wiedział, że silnik pracuje na zbyt bogatej mieszance, bo spalanie nie wzrosło o 10 litrów/100. Tylko gazownik mówi - wymienić sondę lambda i wrócić do niego na dopasowanie tych map, a mechanik mówi, że sonda lambda jest dobra i jego zdaniem nie ma sensu wymieniać. Ale jak mówiłem, pobawię się VAGiem w wolnej chwili i pomyślimy kto ma rację.

//EDIT:

Wróciłem z autem od mechanika, pomęczył jeszcze temat sondy lambda, ale nie wymieniał bo stwierdził, że wszystko z nią jest ok. Natomiast wymienione zostały świece (na platynowe Bosh'ki), ponieważ poprzednie były dość mocno zjechane, a jedna miała całkiem przepaloną końcówkę elektrody. Poprzedni mechanik miał te świece sprawdzić, ale jak widać prawdopodobnie olał tę moją prośbę. Na VAGu żadnych błędów, tamte logi dynamiczne zrobię jak będę miał więcej wolnego czasu, żeby się upewnić czy wszystko gra. Tak samo pojadę do gazowników, żeby sprawdzili, czy te ich wykresy nie są lepsze po wymianie świec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...