domjenick Opublikowano 19 Maja 2013 Autor Opublikowano 19 Maja 2013 pracodawcy próbują oszczędzać, jak tylko się da, łamiąc wszelkie Przepisy BHP, stawiając rusztowania bez uprawnień, robiąc roboty bez wymaganych uprawnień, np odłączając główne arterie wodne, czy elektryczne-choć to jest za darmo-ale czasem Wodociągi, czy Elektrownia nie ma nikogo w danej chwili, żeby podesłać i odłączyć- trzeba czekać, a to już opóźnienia w terminach:facepalm: wszystko do czasu, aż nie wydarzy się jakiś wypadek i komuś łapy up***doli...siadasz na maszynę, a ona niesprawna w takim stopniu, że powinna być natychmiastowo odesłana do parku maszyn i naprawiana-nie ma innej, trzeba używać, ale jest kilku operatorów-więc po dwóch tygodniach-jest już tak rozjebana, że wymaga opieki medycznej mechanika, który po oględzinach stwierdza, że nadaje się do generalnego remontu, którego koszta zbliża się do innej-używanej maszyny...więc podreperuje się i dalej używa...dowóz ludzi do pracy minibusem-kierowca bez uprawnień na autobusy i przewóz osób-przypomina to Wam coś? bo mi Polską rzeczywistość...:facepalm::facepalm:
darecy Opublikowano 19 Maja 2013 Opublikowano 19 Maja 2013 Czyli tak samo jak w kraju Nic się nie zmieniło ja pamiętam w UK za czasów Labour party było troszeczkę inaczej jednak duży nacisk na health and safety był. Różnica jaką zobaczyłem w Polsce odnośnie bezpieczeństwa to była przepaść na niekorzyść Polski. Ale nie jest tak źle w UK pewnie... Ja kilka tyg temu wpadłem w taką dziurę na drodze powiatowej ograniczenie do 90kmh metr na pół i pół głęboki fele 18' pogięte Inna historia kilka powiatów dalej 7 robotników porozbieranych wymieniają poszycie jezdni: na wyposażeniu 2 (czytaj dwa) pachołki, 2 struje ruchem rozmawiając przez telefon, jeden w samochodzie typu żuk, jeden sypie z łopaty jakąś smołę z piachem, jeden gumowym butem to ugniata... kiedyś przynajmniej mieli więcej pachołków na stanie, jakąś zagęszczarkę i walkie-talkie dzisiaj budżet tego już nie sięga. Brakowało 50 lat do Europy, teraz pewnie różnica około 20 ale tylko z tego powodu że EU się zatrzymała, a i może cofnęła.
domjenick Opublikowano 19 Maja 2013 Autor Opublikowano 19 Maja 2013 to są skrajności, ale je widać, może nie jest to codziennością, ale pracując kilka lat w UK-dostrzegam pewne podobieństwa i jak mówię o tym Anglikom-to za głowę się łapią, bo Oni mieli inne pojęcie o Polsce i o tym, jakie były powody naszej imigracji do uk, jak im powiedziałem, że w Polsce był problem z imigrantami z Rosji, Ukrainy i innych Krajów byłego Bloku Wschodniego-już na początku lat 90-tych, to w szoku byli, bo myśleli, ze to Polacy w europie zaczęli się przemieszczać, jako pierwsi...jak Im opowiadam, że to, co jest teraz w UK-przechodziliśmy na przełomie lat 90-00, to są zdziwieni, czemu My imigrowaliśmy, skoro każdy ze Wschodu, chciał być u nas-po prostu minie jeszcze dobrych kilka lat, zanim zrozumieją naszą Kulturę, obyczaje, poznają Nas lepiej z lepszej strony, a nie strony, jaka reprezentuje wielu Polaków w UK-mieszkający Tu przez ostatnich 7-10 lat, a idzie do sklepu i nie ma pojęcia, jak wytłumaczyć ekspedientce w sklepie, że chce zamienić bilon na banknoty, nie wspominając o tym, ze walczą o wszystkie benefity, a dupska nie ruszą, żeby nauczyć się języka w stopniu choćby podstawowym, który umożliwiłby im konwersację na "jakimś" poziomie- moja żona pracuje w lokalnym supermarkecie, jako jedna Polka i jak czasem widzi, co Polacy robią i sobą reprezentują, to aż wstyd jest odezwać się po Polsku, bo jedyne adekwatne określenie na tego rodzaju zachowanie to-buractwo i prostactwo..niestety... wstyd i żenada, jeśli ktoś jest w UK kilka lat a nie potrafi załatwić sprawy w Urzędach, u Lekarza et cetera-przecież to są niezbędne podstawy to egzystencji w ogóle...a ciężką pracą jest uzmysłowienie Anglikom, ze to tylko jednostki i taki margines jest wszędzie, bo i w Polsce są dzielnice, gdzie lepiej nie zaprowadzać przyjezdnych, gdzie mieszkańcy utrzymują się z zasiłku MOPS itp...najlepsi są tacy, którzy w PL nie mieli nic, przyjechali tu i nagle zrobił się z dziada Pan, zarabia 300 f dziennie, nie rozmawia z pospólstwem, bo on ma teraz prywatny biznes, ale to tylko jego opowieści, bo rzeczywistość jest taka, że jest "SE-yed", nie może znaleźć pracy, bo nie zna języka, a to dlatego, że poprzednich kilka lat pracował w miejscu, gdzie pracowało kilkunastu innych Polaków i zawsze ktoś był na tyle życzliwy, że mu pomógł, ale teraz sytuacja się zmieniła, z pracy zwolnili, trzeba było coś zrobić- a tu d*pa-nikt nie chce zatrudnić Obcokrajowca, który nawet nie umie napisać CV, nie mówiąc już o rozmowie kwalifikacyjnej, czy rozmowie z Pracodawcą w ogóle i tak się miota, to tu, to tam, pożycza pieniądze -które ciężko potem oddać, aż w końcu zaczyna kraść...i tak się tworzy Mit Polaka na Uchodźctwie:facepalm::facepalm:... się troszkę rozgadałem, ale ostatnie kilka dni obserwacji lokalnej społeczności skłoniły mnie do tego, żeby to napisać i choć nie jestem Patriotą z krwi i kości, to żal mi kiedy widzę takie rzeczy i słyszę opinie Anglików na temat Nas, jako całości, choć my dobrze wiemy, że to tylko kilka czarnych owiec tak robi, ale jak w przysłowiu-"jak Cię widzą, tak Cię piszą", zszargać opinię jest niezmiernie łatwo, a my musimy potem to naprawiać i budować reputację z mozołem... mam tylko nadzieję, ze ktoś to kiedyś doceni:grin:
darecy Opublikowano 19 Maja 2013 Opublikowano 19 Maja 2013 Ale nie wszyscy w uk maja złe zdanie o Polakach. Ja obracalem sie z takimi ludźmi, którzy bardzo wychwalali Polaków i Polskę, byli to jednak ludzie wykształceni i dość zamożni Nawet wzięłem raz 14 osób na kilkudniowa wycieczkę po naszych górach i okolicach. Mega zadowolenie. Myśle, ze bardzo wstydzimy się tz "polaczków", a złe opinie, są przez nas widziane wyolbrzymione. Więc nie ma sie co przejmować tym typem ludzi bo on zawsze jest i będzie i robić swoje. Z badań mojej żony i innych psychologow/ psychoterapeutów asymilacja do zamieszkiwanego obcego kraju i miejsca trwa około 7-9 lat. Mi po 8 latach mieszkając w Londynie przestało to przeszkadzać i zaczęłem traktować Polskie buraczewo jako obcych imigrantów. Znacznie trudniej było mi wtopić się kilka lat temu w polską, góralską wieś iPad Tapatalk HD
domjenick Opublikowano 19 Maja 2013 Autor Opublikowano 19 Maja 2013 Ale nie wszyscy w uk maja złe zdanie o Polakach. nie no to, co napisałem-to skrajności:wink4: a złe opinie o nas powielają tylko ludzie w średnim wieku-odpowiednik naszych wychowanych w czasach Komuny- i ludzi, którzy są wychowani na Dziennikach typu "The Sun", propagującą ukrytą nienawiść do wszelkich innych, niż angielska nacji
Buszek Opublikowano 19 Maja 2013 Opublikowano 19 Maja 2013 Ja jestem za krótko by sie tak tresciwie wypowiadać
darecy Opublikowano 19 Maja 2013 Opublikowano 19 Maja 2013 Ja jestem za krótko by sie tak tresciwie wypowiadać ale pracujesz w moim ulubionym ogrodzie Q garden to się liczy podwójnie
darecy Opublikowano 21 Maja 2013 Opublikowano 21 Maja 2013 ...ludzi, którzy są wychowani na Dziennikach typu "The Sun" podstwa egzystencji 1/3 populacji Anglo-Saxon's ---------- Post dopisany 21-05-2013 at 16:02 ---------- Poprzedni post napisany 20-05-2013 at 09:26 ---------- cisza tu... jest jakiś bank holiday?
Buszek Opublikowano 22 Maja 2013 Opublikowano 22 Maja 2013 No w poniedziałek ---------- Post dopisany 22-05-2013 at 21:17 ---------- Poprzedni post napisany 21-05-2013 at 20:10 ---------- Panowie zdawal tu ktorys ten DAS na motor? bo juz nie wiem o co kaman z tym i pierdolca dostaje czy musze brac lekjce czy moge zapisac sie na egzamin itp wyskakuja mi jakies podaj centrum wpisuje londyn nic nie znajduje nie czaje tego:facepalm: dodam teoria zdana tylko chodzi mi o te moduly
darecy Opublikowano 22 Maja 2013 Opublikowano 22 Maja 2013 Ja zdawałem w 2000r advanced motorist IAM ale na motocykl, podobne ale chyba inna bajka iPad Tapatalk HD
Ksiadz Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 Pany, szukam kogoś kto leci z Gorzowa Wielkopolskiego do Anglii w ten weekend, albo będzie przejeżdzał. Mam do zabrania graty i muszę je mieć na weekend, najpóźniej poniedziałek. Mój kurier nawalił. Oczywiście płacę. Jak ktoś coś wie to dajcie znać, proszę. Dzięki.
domjenick Opublikowano 23 Maja 2013 Autor Opublikowano 23 Maja 2013 cisza tu... jest jakiś bank holiday? ja na urlopie w Ayr jestem i mam ograniczony dostep do neta
darecy Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 Pany, szukam kogoś kto leci z Gorzowa Wielkopolskiego do Anglii w ten weekend, albo będzie przejeżdzał.Mam do zabrania graty i muszę je mieć na weekend, najpóźniej poniedziałek. Mój kurier nawalił. Oczywiście płacę. Jak ktoś coś wie to dajcie znać, proszę. Dzięki. Jak byś dzisiaj lub wczoraj zamówił kuriera np: z dpd byś miał je na poniedziałek lub wtorek :/ iPad Tapatalk HD
Ksiadz Opublikowano 23 Maja 2013 Opublikowano 23 Maja 2013 Jakbym wiedział że mój nawali to bym sobie wcześniej organizował ;-P Już załatwiłem innego, dzięks ;-)
domjenick Opublikowano 28 Maja 2013 Autor Opublikowano 28 Maja 2013 ja się obudziłem i idę pobiegac...
darecy Opublikowano 28 Maja 2013 Opublikowano 28 Maja 2013 no tak ja znowu dzisiaj nie ćwiczyłem i tak od 5 lat
Buszek Opublikowano 28 Maja 2013 Opublikowano 28 Maja 2013 tu nikt nie spi tu wszyscy pracuja:decayed:
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się