Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wymiana węża hydraulicznego


Q3KinG

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka,

ostatnio miałem problem z wężem hydraulicznym łączącym pompę wspomagania z maglownicą. Wąż miał dziurę.

Zakułem nowy wąż na stare oryginalne końcówki audi. Teraz jest ok (w sensie nie ubywa płynu), lecz osoba, która zakuwała wąż powiedziała, że nie da się przełożyć dławika, który był na oryginalnym wężu. Przez to mocno słychać pompę przy skrętach na postoju. W środku też czuć wtedy jakąś gumę.

Czy to może się ten zapach wydobywać z maglownicy?

Czy mogę uszkodzić pompę lub maglownicę przez brak dławika?

Dodam też, że kierownica chodzi nieznacznie lżej i przy lekkich skrętach bardzo wolno wraca do położenie środkowego.

Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w temacie?

Z góry dzięki za info.

SILNIK: BFB (1.8T)
MODEL: B6 (2003r.)

Edytowane przez Q3KinG
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co może się zatrzeć?


bez dławika będziesz miał słabsze ciśnienie raczej

A nie wtedy większe ciśnienie idzie na maglownicę, stąd też kierownica chodzi lżej? I nie wraca tak szybko do stanu środkowego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy brak tego dławika może dawać taki efekt, że po odpaleniu na zimnym samochodzie wspomaganie kierownicy chodzi lekko, a po chwili jazdy pracuje już wyraźnie ciężej? Rozumiem, że dławik to jest zwężenie w przebiegu tego przewodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem przedmiot (za 129zł + przesyłka):

http://allegro.pl/show_item.php?item=4680071618

Wąż posiada dwa dławiki. Stary posiadał tylko jeden. Wspomaganie śmiga jak nowe. Problemy z wyciem pompy zniknęły. Myślę, że maglownica już nie cierpi.

Przewód Trzeba troszkę podgiąć przy przyłączu do maglownicy i podpiąć z drugiej strony do pompy wspomagania, ale da się to wszystko wykonać we własnym warsztacie.

Dzięki temu można zaoszczędzić sporo kasy, gdyż oryginalny wąż w ASO kosztuje 984zł.

Dyskusje uważam za zakończoną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...