rhinbac Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Dzisiaj na parkingu byłem swiadkiem pozaru samochodu poczciwa b3 sie spaliła zajeła sie gdy gościu cofał na miejsce parkingowe całe szczescie ze mu sie nie udało bo ładna honda by poszłaaa i jeszcze jakies auto, przod tego audi zajał sie momentalnie i zanim przyjechała straż samochod był w płomieniach, pewnie zwarcie ale co tam sie tak mogło palić ze ogień był wyżej samochodu gaz z przewodów sie mogł wypalać ? i dziwi mnie ze takie kable albo palstiki moga sie tak palić a przeciez twardy plastik jest cieżko zapalić musi sie dobrze nagrzac i wtedy go złapie, chciałem pomoć ale moja gaśnica zwyczajnie nie zadziałała, gaśnica proszkowa kupiona w sklepie jula na promocji nie wiem czy z 30 zł kosztowała ale zakupiona jakos na wiosne, i być moze to gó...o nie gaśnica ale ciekawi mnie czy gasnica proszkowa moze zamarznać ?? była trzymana w bagażniku wiec temp. minusowe napewno ja dosięgły.
marianek Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Kolego nie ma szans, żeby gaśnica proszkowa zamarzła, jej zakres działania to najczęściej od -30 do 60 stopni, te gaśnice działają na zasadzie syfonu trzeba je trzymać pionowo gdyż po przechyleniu może uciec sam gaz a proszek zostanie w środku.
rhinbac Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2014 Nic własnie nic nie wydała, to ta cena ja zniszczyła jutro jezscze zobacze ale można tak zrobić ze spuszcze z niej troche o ile poleci i potem ja zamknę i dalej moze służyć czy już złom ?
marianek Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Może jeszcze służyć tylko trzeba ją ponownie naładować w zakładzie, który zajmuje się naprawą sprzętu p. poż.
rhinbac Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2014 Odnośnie takich tanich gasnic w sklepach typu tesco, jula to madry zakup czy lepiej dołozyc i zaopatrzyć sie w coś co naprawdę moze nas uchornić od złego ?
Gość Damian16x4 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 kolego przewod elektryczny jak dostanie zwarcja pali sie jak lont:) dosłownie:)
kkam Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Prawda jest taka, że gaśnica samochodową mało co ugasisz. 1Kg gaśnica to praktycznie jeden strzał kilkusekundowy. Dodatkowo mało kto używa jej prawidłowo, trzeba podejść naprawdę blisko i dopiero odpalić, strzał z kilku metrów nic nie ugasi. Gaśnica z supermarketu jest dobra tylko po to, aby nie dostać mandatu.
rhinbac Opublikowano 6 Grudnia 2014 Autor Opublikowano 6 Grudnia 2014 (edytowane) Gasiłem kiedyś własnie taka gasnica i racja całe ch... pomogła jest jakiś rodzaj gaśnic przeznaczonych do samo. troche skuteczniejszych ? Bo przecierz nikt nie bedzie woził gasnicy przemysłowej. Tak sobie mysle gdyby mi sie takie cos zdarzyło "odpukać" to tą swoją pierdziwka mogłbym sie co najwyżej w głowe puknąć Edytowane 6 Grudnia 2014 przez rhinbac
MAT1000 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Odnośnie takich tanich gasnic w sklepach typu tesco, jula to madry zakup czy lepiej dołozyc i zaopatrzyć sie w coś co naprawdę moze nas uchornić od złego ? Jakby miało być coś co zadziała, to trzeba by było mieć minimum 3kg, ale gdzie to trzymać. Gdzie byś nie kupił będzie dobra, aby pamiętać o jej przeglądach.
karolas123321 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Gaśnica hallonowa jest do gaszenia aut bo nie zostaje proszek. Tylko juz nie można jej kupic
Gość Damian16x4 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 lepiej wozic ze soba nozyce do ciecia metalu .w razie czego odcinac przeowdy akumulatora i dopiero gasic.gaszenie na podpietym aku jest malo skuteczne
MAT1000 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Tylko w wielu przypadkach otwarcie maski na maxa to bardzo wielki błąd, a tak by trzeba zrobić aby odciąć przewody aku.
Gość Damian16x4 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 nie wiem jak u ciebie ale ja mam aku w bagazniku
MAT1000 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Opublikowano 6 Grudnia 2014 Poprzednie audice mają z przodu (B5. B6. B7. )
rafal9119 Opublikowano 7 Grudnia 2014 Opublikowano 7 Grudnia 2014 Z instalacją jest tak właśnie jak ktoś pakuje większe bezpieczniki jak przewiduje ustawa. W wielu przypadkach widziałem jak w samochodach spalił się bezpiecznik to właściciel auta nie patrzy na jego parametry tylko po to aby był.
mireq Opublikowano 9 Grudnia 2014 Opublikowano 9 Grudnia 2014 jeśli chodzi o gaśnice proszkowe to najważniejszy z punktu widzenia użytkownika gaśnic samochodowych jest podział na gaśnice typu X i Z (X to gaśnice pod stałym ciśnieniem najczęściej teraz sprzedawane w marketach ze względu na niższe koszty produkcji - teoretycznie łatwiejsze w użyciu bo wyrzutnik środka gaśniczego jest z nim związany bezpośrednio i naciśnięci dźwigni głowicy powoduje wyrzut tego środka przez dyszę) (Z gaśnica z nabojem w którym znajduje się wyrzutnik środka gaśniczego, ich użycie jest trudniejsze, trzeba najpierw mocno nacisnąć dźwignię aby zbijak przebił nabój, puścić aby gaz wypełnił gaśnicę, i dopiero po około 3sekundach naciśnąć dźwignię ponownie). Wszystko byłoby ok ale te gaśnice sprzedawane w marketach typu X - mają plastikowe głowice i zaworek (teoretycznie służący do ładowania) to zwykły wentyl rowerowy i w wieluuu przypadkach to on nie trzyma i gaz z gaśnicy ucieka sobie niezuważalnie. Zawsze na gaśnicy jest określony gdzieś na dole etykiety typ np. (dla gaśnicy o pojemności 1kg środka gaśniczego) GP-1x/ABC lub GP-1x/BC - interesuje nas ten x. Gaśnice typu Z (oznaczenie GP-1z/BC) będą niedługo (albo już są ) w biedronce w dobrej cenie bo wykupili całą produkcję...... Polecam gaśnice firmy GLORIA (montowane fabrycznie w VAG) oraz KZWM Ogniochron. Normalnie gaśnice typu X mają mosiężne głowice, ewentualnie wyposażone są w manometr wskazujący ciśnienie - ale one są już wiele droższe od tych z plastikowymi głowicami, których pełno w marketach. Generalnie napełnienie gaśnicy GP-1x z plastikową głowicą to kosmos, my się tego nie ppodejmujemy bo nie mamy 100 pewności, że o ile uda się ją uszczelnić, to przy ładowaniu lub przy późniejszej eksploatacji ta głowica nie pęknie - znam kilka przypadków, że podczas jazdy gaśnica sobie "wystrzeliła".
pandamix Opublikowano 10 Grudnia 2014 Opublikowano 10 Grudnia 2014 powiem wam że chwile po zapaleniu się auta wywaliłem dwie gaśnice 1kg swoją i jakiegoś dobrego człowieka z przewozów poprzez szczelinę w masce bez jej otwierania tylko uchylenie to ogień przygasł i już byłem szczęśliwy że się udało gdy nagle po paru sekundach benzyna zajęła się i paliła dalej i już nie było szans,mam znajomego co jeździ tirami to mówi że kiedyś zapaliły mu się hamulce to wykorzystał dwie gaśnice jedną z naczepy i z kabiny i to wahał się czy starczy a w tirach są trochę większe niż te nasze 1kg,to jednak jest żywioł
mireq Opublikowano 10 Grudnia 2014 Opublikowano 10 Grudnia 2014 Często w przypadku gaśnic typu Z nieprawidłowe użycie powoduje, że ilość środka który wydostał się na zewnątrz gaśnicy jest niewielka. Uwierzcie, że na hali warsztatowej o kubaturze jakichś 300m3 gdy wystrzeli gaśnica 1kg proszku to sprzątania jest co niemiara Byłem świadkiem sytuacji, podczas której kobieta ugasiła sobie pożar w tylniej części pojazdu Z kolei obsługuję fabrykę produkującą półki tylne do samochodów i tam jak się zapali to zużywają po 15-30gaśnic o pojemności 6kg
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się