Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Oszczędna eksplatacja turbiny-dwa pytania na przykładach.


YATES

Rekomendowane odpowiedzi

Jak to jest z tą turbiną w A4 ???? Podam dwa przykłady:

1) Czy po zakończeniu długiej jazdy trzeba autko zostawić na 1-2 minuty na wolnych obrotach-odpowiedz jest napewno TAK. A czy tak samo trzeba postępować po krótkiej kilkuminutowej,delikatnej jeżdzie ?????

2) Gdy zapalam całkiem zimne auto to należy lekko przez 2-3 minuty go zagrzać,a przez pierwsze kilometry nie przesadzać z obrotami-to oczywiste.A jeśli jadę wpełni zagrzanym autem,zatrzymuję się-po 1-2 minutach gaszę silnik-idę do sklepu-wracam szybko-zapalam i ...............Czy też trzeba w takim przypadku odczekać 2-3 minuty zanim ruszę czy można odrazu jechać po zapaleniu ?????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kaziu_Wichura
2) Gdy zapalam całkiem zimne auto to należy lekko przez 2-3 minuty go zagrzać,a przez pierwsze kilometry nie przesadzać z obrotami-to oczywiste.A jeśli jadę wpełni zagrzanym autem,zatrzymuję się-po 1-2 minutach gaszę silnik-idę do sklepu-wracam szybko-zapalam i ...............Czy też trzeba w takim przypadku odczekać 2-3 minuty zanim ruszę czy można odrazu jechać po zapaleniu ?????

Po pierwsze nie grzejemy aut na jałowym bo to niezdrowe dla silnika (było o tym sporo na forum) a co do tego czy możesz ruszać od razu to, naturalnie, że tak, możesz jechać od razu po zapaleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MorgothDBMA

spokojna jazda od razu, na zimnym do 2500 RPM, katować ciepłego traktora, chłodzić katowanego potwora... ale mi się rymło, to jeszcze może dolewac oliwy do otwora 9coby max poziom trzymac) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam sewencje i prawie zawsze czekam aż nagrzeje mi sie sinik 3minuty albo 40 C. mieszkam w jednorodzinnym domku wychodze zapalam silnik ide dokonczyc kwe i przychodze za kilka minut o ciepłego auta.W lecie roche odwronie tylko przychodze do zimneo auta ( w środku oczywiście)

A co do chłodzenia turbinki to po dłuższej jeżdze tak około godzinnej w zwyż zostaiam auto na 10-20 sekund na wolnych obrotach niech sobie pochodzi chyba że mocno butuje to wtedy na roszkę dłużej.

U wszystko jest ok :a4fan::a4fan:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość MorgothDBMA

z tym rozgrzewaniem na postoju to nie bardzo ma sens, zanim nieobciążony silnik rozgrzeje się to dużo czasu upłynie, więc dłużej klekocze na zimnym. A jak od razu ruszysz i nie katujesz, to optymalnie krótko będzie zimny....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko że jak od rzu ruszę to przez pewnie czas jade na benzynie bo sekwencja sie nie przełaczy na gaz.Jeżdziłem tak przez pewien czas ale za czesto musiałem benzyny dolewac.Jak silnik zagrzeje mi sie na wolnych obrotach na postpju to nie dosc że mam czybciej ciepłe powietrze to jeszcze mnie to taniej kosztuje................. :D:):D:):D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tez nie jestem zwolennikiem rozgrzewania auta na jalowym, mniejsze cisnienie oleju, zdluzej sie auto nagrzewa, co za tym idzie dluzej pracuje bez dobrego smarowania. Przy odpalaniu z turbinka zawsze czekam ok 5-10 sekund (zapinam pasy itp) zeby turbo juz ladnie dostalo oleju i wtedy ruszam spokojnie bez szalenstw az wskazowka od temp sie ruszy.

Co do gaszenia auta to diesel i benzyna to dwie rozne bajki. Diesel jest zimnym silnikiem wiec zeby byl sens studzic turbinke to trzeba niezle go butowac, co innego wyhamowac turbo, to zawsze robilem czyli zatrzymuje sie i czekam ok 10-15 sek zanim zgasze az wirniki wyhamuja.

Turbinki w benzynach duzo mocniej sie rozgrzewaja wiec tutaj trzeba bardziej uwazac i po dobrym bucie studze ok 1 minutki.

Ktos tam wyzej napisal ze zalezy jak dlugo jedzie autem, przeciez to bzdura kompletna, nie wazne jak dlugo sie jedzie a jak sie jedzie. Mozesz w korku jechac 2 godziny i normanie zgasic auto a po autobanie max zapinac przez ostatnie 5 minut i juz trzeba studzic......

pozdrowionka

EDIT:

i jeszcze odpowiem na ostatnie zdanie z 1 postu, jak sie zatrzymasz pod sklepem to po ponownym uruchomieniu wystarczy 3-5 sekund zeby turbo dostalo cisnienia oleju, nie ma po co czekac .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swojego traktorka po odpaleniu zawsze utrzymuję na wolnych obrotach przez 15-20 sekund, potem ruszam, oczywiście bez katowania ( diesel w 100% gotowy i ochoczy do pracy przy temp. min. 70°C- wtedy potrafi bez obaw dać z siebie wszystko ), czy widzieliście kiedyś "kierowcę", który po odpaleniu(z gazem) od razu rusza i buta-morderca silników, aż się płakać chce. co do wygaszanie to tak, po ostrej jeżdzie proponuję odczekać min. 1 min, po "normalnej jeżdzie" ja gaszę bez obaw od razu. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swojego traktorka po odpaleniu zawsze utrzymuję na wolnych obrotach przez 15-20 sekund, potem ruszam, oczywiście bez katowania ( diesel w 100% gotowy i ochoczy do pracy przy temp. min. 70°C- wtedy potrafi bez obaw dać z siebie wszystko ), czy widzieliście kiedyś "kierowcę", który po odpaleniu(z gazem) od razu rusza i buta-morderca silników, aż się płakać chce. co do wygaszanie to tak, po ostrej jeżdzie proponuję odczekać min. 1 min, po "normalnej jeżdzie" ja gaszę bez obaw od razu. pozdrawiam

Moja sąsiadka ma taka metode, że jak w końcu uda się jej odpaliś samochód a miała ich sporo (maluch, poldek, sierra, audi 80-wszystkie padł, teraz tylko autosan tudzież jelcz ;) ) wciskała gaz do oporu i tak przez pare sekund, w ścierce i audi było odcięcie, a w pozostałych już nie z tego co pamiętam. Naprawde, genialne w swej prostocie .. moża szybciutko zagrzać autko. Nie dziwie sie że wszystkie wyjechały na złom.. ;)

Ah.. brakuje mi tej pobudki o 6 rano dźwiękiem dwucylindrówki :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z tą turbiną w A4 ???? Podam dwa przykłady:

1) Czy po zakończeniu długiej jazdy trzeba autko zostawić na 1-2 minuty na wolnych obrotach-odpowiedz jest napewno TAK. A czy tak samo trzeba postępować po krótkiej kilkuminutowej,delikatnej jeżdzie ?????

2) Gdy zapalam całkiem zimne auto to należy lekko przez 2-3 minuty go zagrzać,a przez pierwsze kilometry nie przesadzać z obrotami-to oczywiste.A jeśli jadę wpełni zagrzanym autem,zatrzymuję się-po 1-2 minutach gaszę silnik-idę do sklepu-wracam szybko-zapalam i ...............Czy też trzeba w takim przypadku odczekać 2-3 minuty zanim ruszę czy można odrazu jechać po zapaleniu ?????

Ad 1) Zawsze lepiej ostudzić około dwóch minut, niż dywagować jechałem ostro a może nie, gasić czy niegasić.

Ad 2) W zimie zawsze grzeje swoje auta (minutke do dwóch) bo nie mam webasto i nie lubie wsiadac do zimnych. W lecei odpalam i zaczynam jechać przez pierwszy kilometr,dwa nie przekraczając 1,5-2 tyś obr/min. Olej temperature wlasciwa dostaje po naprawde po niewielkim czasie pracy. W czasie jazdy temperatura rośnie dalej, ale głownie płynu chłodzacego. Jak jest dobry olej to film olejowy utrzymuje się na czesciach, mimo że więkoszsc oleju jest w misce. To że auto nie może pracowac na jałowym przy odpalonym silniku to taka sama mądrość ludowa jak to ,ze nie można skręcać kołami na manewrach stojąc w miejscu (bo sie układ wspomagania niszczy). Silnik i płyn chłodzacy szybciej się nagrzeje w czasie jazdy, ale zanim turbo wejdzie na obroty lepiej ,żeby olej się podgrzał i je już smarował.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że auto nie może pracowac na jałowym przy odpalonym silniku to taka sama mądrość ludowa jak to ,ze nie można skręcać kołami na manewrach stojąc w miejscu (bo sie układ wspomagania niszczy).

sugerujesz, ze nie ma zadnego znaczenia, czy uklad kierowniczy pracuje na postoju czy podczas jazdy?? :galy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że auto nie może pracowac na jałowym przy odpalonym silniku to taka sama mądrość ludowa jak to ,ze nie można skręcać kołami na manewrach stojąc w miejscu (bo sie układ wspomagania niszczy).

sugerujesz, ze nie ma zadnego znaczenia, czy uklad kierowniczy pracuje na postoju czy podczas jazdy?? :galy:

Sugeruje ,ze auto jest stworzone do jazdy a nie do cackania się nad nim. Jak mam miejsce parkingowe dluższe od auta o powiedzmy 40 cm to jest chyba jasne , że będe musiał krecic kierownica w miejscu, żeby zrobić koperte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruje ,ze auto jest stworzone do jazdy a nie do cackania się nad nim

to po co robisz to :

Ad 1) Zawsze lepiej ostudzić około dwóch minut, niż dywagować jechałem ostro a może nie, gasić czy niegasić.
Olej temperature wlasciwa dostaje po naprawde po niewielkim czasie pracy. W czasie jazdy temperatura rośnie dalej, ale głownie płynu chłodzacego

Czyli olej szybciej złapie temperaturę niż płyn chłodzący ? :galy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruje ,ze auto jest stworzone do jazdy a nie do cackania się nad nim

to po co robisz to :

Ad 1) Zawsze lepiej ostudzić około dwóch minut, niż dywagować jechałem ostro a może nie, gasić czy niegasić.

Robie to po to że auto uzywam do JAZDY a nie do ZAJEZDŻANIA. nie obchodze się z nim łagodnie jadąc, ale serwisuje na bieżaco i nie staram się na siłe go uszkodzić.

Olej temperature wlasciwa dostaje po naprawde po niewielkim czasie pracy. W czasie jazdy temperatura rośnie dalej, ale głownie płynu chłodzacego

Czyli olej szybciej złapie temperaturę niż płyn chłodzący ? :galy:

Oczywiście. Temp oleju dochodzi do powyżej 120 stopni, a płynu do 90-100 stopni. Płyn odbiera temp z bloku silnka, a silnik wewnątrz chłodzony i smarowany jest olejem. Załóz sobie zegar pokazujacy temp oleju a potem praw uwagi 0 chyba,że twoja wiedza teoretyczna jest lepsza od mojej praktycznej.

czepiasz się mnie z braku laku, czy po prostu jesteś upierdliwy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie temp. oleju nie pamietam kiedy byla kolo 80C srednio tak 70C zalezy od jazdy ale zeby 120C :galy: z tego co wiem to raczej olej wolniej sie nagrzewa i wolniej stygnie niz plyn w chlodnicy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie temp. oleju nie pamietam kiedy byla kolo 80C srednio tak 70C zalezy od jazdy ale zeby 120C :galy: z tego co wiem to raczej olej wolniej sie nagrzewa i wolniej stygnie niz plyn w chlodnicy ;)

120 to górna granica. Mi w poprzednim aucie rozgrzewał się do takiej (i wyższej) temperatury przy dłuższym pałowaniu silnika (autostrada) i zwiększonym ciśnieniu doładowania. Pomiarm robiłem wskaźnikie i czujnikiem VDO (z modelu S2). Skąd bierzesz pomiar temp.oleju? To co się w standardowej desce wyświetla to jest temp.płynu chłodzącego. Temp silnika/oleju można sobie ewentulanie jeszcze sprawdzić na panelu climatronika wprowadzając kod serwisowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

120 to górna granica.

???

Może i tak, ale skala na liczniku w B5 kończy się na 180 st. C. ;)

Były już kłótnie na temat co się szybciej się rozgrzewa - olej czy płyn... Z autopsji napiszę, że u mnie płyn chłodzący szybciej osiąga temp. 70-80 st. niż wskazówka oleju się ruszy (początek skali 60 st.). Nadmienię, że prawdopodobnie mam problem z termostatem i cały czas daje na duży obieg. Nie mam czasu tego zdiagnozować. Tak czy inaczej wszystko zależy od stylu jazdy - czasem zdarzy mi się, że temp. oleju dość szybko pokazuje swoją aktywność i utrzymuje się na poziomie temperatury cieczy, ale to tylko w chwilach słabości :P kiedy cisne swojego gnojka do 2,5 -3 tys. zanim sie dobrze rozgrzeje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pre_pl napisał/a:

ZIOOLKO napisał/a:

Sugeruje ,ze auto jest stworzone do jazdy a nie do cackania się nad nim

to po co robisz to : ZIOOLKO napisał/a:

Ad 1) Zawsze lepiej ostudzić około dwóch minut, niż dywagować jechałem ostro a może nie, gasić czy niegasić.

Robie to po to że auto uzywam do JAZDY a nie do ZAJEZDŻANIA. nie obchodze się z nim łagodnie jadąc, ale serwisuje na bieżaco i nie staram się na siłe go uszkodzić.

ZIOOLKO napisał/a:

Olej temperature wlasciwa dostaje po naprawde po niewielkim czasie pracy. W czasie jazdy temperatura rośnie dalej, ale głownie płynu chłodzacego

Czyli olej szybciej złapie temperaturę niż płyn chłodzący ?

Oczywiście.

chyba,że twoja wiedza teoretyczna jest lepsza od mojej praktycznej.

no wpadam w maly szau czytajac takie bzdury :!: :!: :!:

Juz gdzies udawadnialem (ciepla wlasciwe, przekazywanie energii sratatata) ze olej nagrzewa sie wolniej niz plyn :one:

jest to zgodne z wiedza teoretyczna, praktyczna i wszystkimi zasadami termodynamiki jak rowniez logika :!:

wkuc prosze na pamiec, jak na zrozumienie sie nie da :P

czepiasz się mnie z braku laku, czy po prostu jesteś upierdliwy?
to bylo delikatnie obrazliwe i w polaczeniu z bzdurami ktore piszesz wprowadzajac ludzi w blad masz u mnie takiego malego "-"

wiedza kolegi pre jest naprawde spora i nieraz to udowodnil na forum, wiec hamuj ostro bajere :diabelek: :diabelek: :diabelek:

jedyne co piszesz to temp oleju wynosi 80-120C w zaleznosci od stylu jazdy jest prawda, ale tak szczerze mowiac to te 120 cos mi sie duzo wydaje....

Temp silnika/oleju można sobie ewentulanie jeszcze sprawdzić na panelu climatronika wprowadzając kod serwisowy.

tak na ktorym kanale?? to co jest w kodach motor temperatur to jest temp plynu nie oliwy :P (kanal 49 lub 51 w zaleznosci od rocznika)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...