Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Dziwne brzeczenie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam wszystkich,o trzech tygodni jestem posiadaczem a4 b5 1.8 125 koni od poczatku autko chodziło jak zegarek odpalalo na pstryk,obroty nie falowały,silniczek szybko się nagrzewał i jak zszedł z ssania to prawie go nie było słychać.A tu nagle odpalam rano auto zaczyna chodzić jak diesel,najpierw myślałem ze tłumik wpada w jakieś drgania bo po dodaniu więcej gazu wszystko się uspokoilo ,jednak problem zaczął powracać coraz czesciej i na dłużej,odgłos pochodzi z pod klawiatury.Pojechalem wymienić olej chociaż sprzedawca zapewniał ze to zrobil.Okazalo się ze oleju było ponad 5 litrow ,gdzie wchodzi prawie 4 razem z olejem poleciał straszny syf,po zalaniu nowego i odpaleniu auto klekotało jak stary diesel tak jak by olej nie chciał się wszędzie dostać po 10 minutach lekkiego gazowania juz się uspokoiło ale początkowe objawy chociaż mniejsze nadal sa mechanik mówi żeby za 4 tys km znowu zmienić olej i wtedy zrobić plukanke,a jak będzie ciągle klekotać do wymiany oleju to wyczyścić smoka.Mam pytanie czy opisane objawy zwiastują cos poważnego czy jest szansa jeszcze cos zaradzić zanim zajade silnik.I mam pytanie jak wyczyścić tego smoka?sam dam rade?jak nie to ile to może kosztowac?wstępnie popytalem paru "mechaników"ale najchętniej to by mi pol silnika wymienili bo ponoć silnik juz zajechany jest nie

chce dac się naciagnac na wymianę czegoś czego nie muszę dlatego pytam was koledzy,proszę o odpowiedź bo nie chce aby moja przygoda z audi szybko się skończyła bo uważam ze to super autko tylko jakiś ...olal sprawę i teraz SA

efekty

Opublikowano

Kolego nie sprawdziles stanu oleju przy kupnie :kwasny: ? 5 litrow :huh: jak tam 3.5 l wchodzi. Nadmiar oliwy tez jest szkodliwy, co teraz mu zalales ? Do miski jest utrudniony dostep, od tak jej nie wyjmiesz. Mysle ze teraz dobrze bylo by go przeplukac solidnie juz mu nic nie zaszkodzi, ale niech ktos jeszcze sie wypowie.

Opublikowano

dziękuje za odzew kolego,oczywiście ze sprawdzilem,gościu mówił ze był wymieniany zaraz jak sprowadził auto (audi z Niemiec)mówił ze sie trochę za dużo nalalo,olej na bagnecie wydawał się czysty, teraz z perspektywy czasu myślę ze może tylko dolal.Właśnie czytałem ze dostęp do miski wymaga trochę zachodu, jutro jade zrobię plukanke i zaleje jeszcze raz olej,wole stracić te dwie stowki niż zajechac silnik,jak myslicie takie płukanie może odetka tego smoka i pompę bez rozkrecania miski?bo teraz jestem prawie pewny(po tym jak zobaczyłem ten poprzedni olej i syf ze smok jest zatkany i nie podaje oleju,albo podaje ale nie w takiej ilości jak powinien do górnych partii silnika i z tad te stuki,kurcze tak chciałem znaleźć sobie jakieś porządne autko które nie trapi ciągle jakaś usterka(poprzednie dało mi w kosc )a tu taki syf na początek aj.

acha zalany był ponoć castrol 5w40 ale teraz to juz nie wiem czy to prawda,gościu gdzie wymienialem olej mówił żeby zalać castrola ale 10w40 i mówi ze po plukance znowu zalać 5w40 kurde sam juz nie wiem ale na chłopski rozum im bardziej gesty olej tym się gorzej rozprowadza,zwłaszcza zarypanymi syfem wąskie kanaliki,chyba ze się myle,myślę ze faktycznie ten 5w40 będzie lepszy

Opublikowano (edytowane)

kup jakąś dobrą płukankę i pożądny olej valvoline maxlife lub coś z wyszej półki tylko nie lej minerala bo zajedziesz motor min to 10 w40 ja na takim śmigam i auto chodzi jak zegarek 350tys nalatane misało przytkać smok pompa nie daje ciśnienia i klekota ile auto ma najechane???Castrola też bym nie polecał i olejów z hiper marketów może po prostu pompa nie domaga te pompy lubią padać z przebiegiem ponad 200 tys km ale najpierw wypłucz auto i zalej dobry olej w tych motorach olej to podstawa

Edytowane przez damian111
Opublikowano

dziękuje kolego,autko ma 150 tys tyle ma tez w ks serwisowej w Niemczech jezdzil jeden właściciel ostatni serwis według książki był w 2008,po aucie wcale nie widać ze ma dużo nalatane nic nie powycierane i środek jak igła tylko ten silnik teraz nie wiem czy książka nie jest lewa kurcze.Jutro robię plukanke i leje cos dobrego oby pomogło bo z kasa krucho mam i az się boje jak trzeba będzie remont silnika robic

Opublikowano (edytowane)

może po prostu pompa nie domaga te pompy lubią padać z przebiegiem ponad 200 tys

Kolego jakoś nie spotkałem sie jeszcze zeby ktos sie skarzył na pompe oleju w silnikach ADR i innych oznaczeniach motoru 1.8 w B5 ;) a wrecz przeciwnie mowią ze pompy w tych samochodach rzadko padaja. Problem pomp raczej sie nasila w nowszych wersjach A4. Jak sie leje dobra oliwe do tego motoru to pompa przezyje samochod, co innego jak ktos leje syf wtedy roznie moze być.

Płukane zapodaj Liqui Moly albo millers'a i zalej dobrym olejem (Liqui, motul, valvo, millers) warto było by podjechać na sprawdzenie cisnienia oleju wtedy, jak bedzie małe trzeba bedzie zrzucac miske i usuwac nagar z silnika i smoka. Castrol zeby nie uzywać niemiłych słow ma haniebna opinie na forum... ja przy przebiegu 300 tys. przechodziłem z valvo 10w40 na motula 5w40 x-cess i sobie chwale zmiane. Olej kupuj ze sprawdzone źródła bo teraz łatwo trafic na podrubke. Kontrolka cisnienia sie nie odzywa ??

Edytowane przez rhinbac
Opublikowano

witam kolegów byłem dzisiaj na wymianie oleju i plukaniu silnika,mechanior odrazy sprawdził czujnik ciśnienia oleju i okazało się ze jest padniety i to tez wymienil oraz sprawdził ciśnienie oleju i tak na biegu jałowym ciśnienie ma prawie trzy bary gdzie mechanik mówi ze powinno być mniej niż 1.dalej cos klekocze spod pokrywy ale tylko jak się silnik rozgrzeje. mam pytanie z kad tak duże cisnie ie?i skoro ciśnienie jest to pompa nie jest zasyfiona ani smok?wiec to może napinacz jednak?pomozcie co teraz sprawdzić dalej,gdzie szukać usterki?

Opublikowano

I co tam kolega zalalł ? Mechaniora zmieniłes ?

Opublikowano

Tak zmienilem:)Kolega mi polecił dwóch mechaników co maja razem warsztat,na warsztat wjechalem o 9 a zjechalem o 14 jeden jeździł po miescie i kupił olej, środek do czyszczenia i filtr a później jeździł po pięciu sklepach za czujnikiem cisnienia oleju i dopiero w piątym dostał od reki bo tak to na zamówienie.Nie mogli dostać się do czujnika ciśnienia oleju żeby sprawdzić ciśnienie ale rozkrecili cala obudowe silnika weze,zbiornik na plyn do chłodnic i kolektor i dopiero było dojscie.Za cala robociznę wzięli 40 zł wiec nie jest źle.Byłem dzisiaj wieczorem u teściów (trasa 50 km) wszystko grało temp silnika 60 stopni i silnik chodzi jak igła później pod domem na luzie z lekkim gazowaniem poczekalem az temp miał 90 stopni i się zaczęło klekotanie.Kurde nie wiem co robić,czekać?tylko nie wiem na co,wymieniać cos?tylko co?mechanik mówi ze to może napinacz lancucha ,ale on by chyba cały czas klekotal nie?mówi ze może pasek rozrządu się rozciągnął i juz czas na niego i to to klekocze.Ciśnienie oleju jest,nawet większe niż powinno ale jest wiec mówi silnika nie zajedziesz,ale cos jest ewidentnie nie halo,blagam koledzy pomozcie,może macie jakieś pomysly,bo mam takiego nerwa na te auto ze masakra,a raczej nie na auto tylko byłego właściciela bo ewidentnie nie dbał o nie tak jak powinien i teraz to wychodzi,proszę o pomoc koledzy:(

acha zalany jest valvoline max live 5 w 40

Opublikowano

Rozrzad to podstawa, kosztowna rzecz ale jeździsz bez obaw, a jak sie domyslam Ty nie wiesz kiedy był zmieniany co ??, trzeba by spoojrzeć na paski w jakim sa stanie i czy jakies napisy na nich zostały, rozrzadu nie mozna lekcewazyć ! Jak z ta temp. ? mowisz ze masz 60 potem czekasz na 90* ? 90* ma być cały czas i ma tyle trzymac. Z tym klekotaniem to mozna snuć opowieści a i tak to nic moze nie dać, jak z tyłu silnika to prawdopodobnie napinacz, ale bylby słyszalny cały czas raczej a nie tylko po przejechaniu kilkunastu km, chociaz to nie reguła, najlepiej by było jakbys wrzucił na form filmik z dobrym dzwiekiem tego klekotania wtedy ktos Ci naprowadzi na Twoja usterke, bo tak to mozna gdybac bez konca... Pisales ze Ci zaczal klekotac przy 90* moze to snmiszna wiskoza, wentylator, zobacz czy to nie on, skoro przy 90 sie zaczyna klekotanie.

Opublikowano

dziękuje kolego rhinbac ze poswiecasz swój czas na mój problem.rozrzad był niby wymieniały 10 tys km temu ale jak to taka sama prawda jak ta ze olej tez zmieniał to to wszystko to bajki sprzedawcy.Jutro nagramm te dźwięki i dokładnie opisze miejsce gdzie się wydobywają.Jestem gotowy na wymianę czego trzeba bo wiadomo ze auto nie nowe i wymaga jak to się mówi dopieszczenia tylko chodzi o to żeby nie wymieniać czegos co jest dobre .wiem kolego ze nie jesteś jasnowidzem i nie postawisz diagnozy na odległość nawet jak masz duża wiedzę bo to nie realne ale mam zaufanie do kolegów z forum większe niż do mechaników i wiem ze macie ogromna wiedzę i doświadczenie w tych autach dlatego każda rada jaka od was dostaną jest bardzo cenna bo na co dzień uzytkujecie te sutka.Acha tem kolego w trasie jest zawsze max 70 nigdy wiecej.jak stanie na parkingu i lekko go gazuje to skacze do 90 ale nigdy więcej i wtedy zaczyna klekotac,jak siedze w aucie to wydaje się ze do tłumik gdzieś dotyka blachy i wpada w wibracje ale jak juz stanie przy silniku to ewidentnie pod glowica ,jutro nagram filmik

Opublikowano

Napewno termostat bedzie do wymiany, skoro nie trzyma 90* bo poprostu daje na duzy obieg plyn a jak stoisz nie jest chlodzony pedem powietrza wiec złapie te 90*

Opublikowano

vnd.youtube:ztA_2H0OWLU?vndapp=youtube_mobile&vndclient=mv-google&vndel=watch

witam kolegów wstawilem filmik na youtuba,pol dnia jezdzilem po mieście i wszystko grało a po południu ni z tego ni z owego znowu klekot:)

Opublikowano

nie działa ten link

Opublikowano

Przepraszam cos namieszałem ten powinien działać

Opublikowano

Wg mnie to lancuch wali o pokrywe zaworow, bo jest wyciagniety albo napinacz do bani i juz go nie naciaga. Trzeba zrzucac pokrywe i sprawdzac jego stan i czy nie ma otarc na pokrywie jak bede to na 100% problem lancucha i napinacza ale i tak dziewk wskazuje ze własnie z tym jest problem. Zdejmuj pokrywe bo tak to duze ryzyko jeździć, takie rzeczy maja własnie miejsce gdy sie leje gowniany olej.

Opublikowano

Dzięki wielkie kolegi widać ze znasz się naprawdę na rzeczy.Zrzucilem pokrywę i faktycznie sa ślady po lancuchu,tylko teraz pytanie,to rozciągnięty łańcuch czy walniety napinacz?wymieniać to razem?czytałem ze ten napinacz to tylko w serwisie za jakaś gigantyczna sume ,chociaż sa opinie ze sa niby tanie zamienniki,a jest jakaś możliwość regulacji tego napinacza,może wystarczy go naciagnac?

Opublikowano

Poszukaj na forum bylo o tym ten napinacz ogolnie nie jest tania sprawa, jak robic to porzadnie wiec proponowalbym komplet łancuch i napinacz, zamienniki sa kiepskiej jakosci, wszyscy polecaja tylko ori napinacz, tak to jest jak autko jeździlo na slabym oleju, troche z kieszeni pojdzie ale bedziesz mial juz po problemie

Opublikowano

dziękuje kolego szlag mnie trafia na myśl o ludziach co zaniedbuja tak podstawowa rzecz jak dobry olej często wymieniany,ale nic,trzeba będzie dopiescic audiczke i myślę ze się odwdzieczy,jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...