Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Uciążliwy lakier LZ9Y


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

A ile taki wosk wytrzymuje na aucie?

chodzi mi o to ze robie polerke klade wosk no i auto mi sie brudzi po 2 dniach i co wtedy? Myje tak jak napisales i znow klade wosk czy jak?

chodzi mi o cala eksploatacje takiego czegos

Opublikowano

połóż powłokę i z głowy

Opublikowano

Chcialbym kolego :D ale to jest 20letni lakier z bez jakis korekt. A bea kladac powloke juz moim zdaniem raczej trzeba miec ten lakier na chociaz 8/10

Opublikowano

Przyjedź do nas na Valeting, ogarniemy Ci fure a przy okazji dostaniesz cenne wskazówki co i jak na przyszłość

Opublikowano

Wosk nakladasz raz na ok 3 miesiące. Wiadomo wszystko zależy od intensywności mycia, jakości użytych środków, warunków pogodowych itd. A co do mycia to cały czas tak jak pisałem wcześniej.

Opublikowano

Przyjedź do nas na Valeting, ogarniemy Ci fure a przy okazji dostaniesz cenne wskazówki co i jak na przyszłość

no ja bym się z tym nie pierdzielił, ale kolego kasa kasa i kasa :kwasny:

mysle ze musiałbym zostawić u was lekko ponad tysiaczka :)

Opublikowano

Wszystko zależy od tego co ma być zrobione, proponowany valeting (efekty można zobaczyć w moim wątku) wiąże się ze znacznie mniejszymi kosztami.

Opublikowano

Przemek politura np. Black Hole doda głębi lakierowi, na to odpowiedni wosk i masz czarne i błyszczące :)

Zawsze robiłem odwrotnie, czyli najpierw wosk a na sam koniec politura, więc jak jest dobrze?

Opublikowano

Pucek, odwrotnie... Najpierw politura itp a na koniec wosk :)

Opublikowano

Dobra, inaczej bo teraz już nie wiem, robiłem zawsz tak:

korekta, mycie, dodo juice lime prime, wosk i po każdym myciu quick detailer, zawsze efekt był mega (jak dla mnie i każdego kto nie robi korekt na co dzień)

Ktoś by mi polecił żeby coś do tego schematu dodać lub zmienić?

Opublikowano

Nie wnikam w to co napisałeś, bo raz jest politura po wosku, potem nie ma o tym ani słowa.

Co znaczy wg Ciebie "korekta" czym i jak często ją robisz?

Powinno być tak:

prewash, mycie, dekontaminacja jeśli powłoka lakiernicza tego wymaga, cleaner i wosk - kwestia doboru cleanera i wosku. Po myciu można użyć QD, znowu kwestia doboru QD do wosku.

W miarę możliwości przed każdym myciem powinien być prewash, dzięki temu minimalizuje się ryzyko rysowania lakieru podczas mycia.

Opublikowano (edytowane)

Nie wnikam w to co napisałeś, bo raz jest politura po wosku, potem nie ma o tym ani słowa.

Co znaczy wg Ciebie "korekta" czym i jak często ją robisz?

Powinno być tak:

prewash, mycie, dekontaminacja jeśli powłoka lakiernicza tego wymaga, cleaner i wosk - kwestia doboru cleanera i wosku. Po myciu można użyć QD, znowu kwestia doboru QD do wosku.

W miarę możliwości przed każdym myciem powinien być prewash, dzięki temu minimalizuje się ryzyko rysowania lakieru podczas mycia.

Tak też właśnie robię, korektę tego auta robiłem tylko raz na początku 2014 roku, wtedy też użyłem cleanera (dodo juice) + wosk (megs tech wax 2.0 tak wiem, słaby ale taki kiedyś kupiłem), tak też przejeździłem do września, było tylko odpowiednie mycie i podtrzymywanie efektu QD (sonax brilliant bodajrze), w tym wrześniu poszło mycie, glinka, mycie, cleaner i wosk i tak to leży do dziś, wiem że już z wosku nici dlatego też trzeba na wiosnę pomyśleć nad lepszym zestawem.

Już w zeszłym roku chciałem kupić PB Black Hole ale zawsze zwlekałem bo po tym co mam było zadowalająco, teraz chcę kupić lepszy cleaner, wosk i politurę więc właśnie pomyślałem o PB Black Hole dla zwiększenia efektu na czarnym kolorze, tyle że nie wiem czy warto po cleanerze nakładać politurę a potem wosk, warto?

Edytowane przez Pucek
Opublikowano

Dla lepszego efektu warto dać politurę ale trzeba liczyć się tym, że politura wpłynie na zmniejszenie trwałości.

Zdajesz sobie sprawę, że zestaw w/w cleaner i wosk "leżał" poł roku na aucie to czysta utopia?

Ewentualne ingi to zasługa BSD, ale z zabezpieczeniem lakieru to nie ma nic wspólnego.

Opublikowano

Dla lepszego efektu warto dać politurę ale trzeba liczyć się tym, że politura wpłynie na zmniejszenie trwałości.

Zdajesz sobie sprawę, że zestaw w/w cleaner i wosk "leżał" poł roku na aucie to czysta utopia?

Ewentualne ingi to zasługa BSD, ale z zabezpieczeniem lakieru to nie ma nic wspólnego.

Zdaję sobie sprawę że wosku na tym aucie już pewnie nie było po 2 miesiącach ale byłem zalatany więc QD dawał radę, teraz na wiosnę chcę to ogarnąć znacznie lepiej dlatego też te zainteresowanie :)

Dzięki za rady.

Opublikowano
W dniu 8.02.2015 o 14:19, jhimo napisał:

Witam, ja mam lakier LY9B, tez jest masakra z rysami , jest ich multum, mam kupiony Szampon Sudzz wash car, zamiast gąbki mam rekawice do mycia z futra barana..także podstawy są :) (oczywiscie myje na 2 wiadra) . Moje pytanie brzmi jakie musialbym wykonać zabiegi zeby się tego pozbyć ? nie mówiąc o malowaniu auta..

Mam ten sam problem ;/. Nawet wytarcie ptasich odchodow z lakieru i zostaje ślad + dodatkowo rysy.

Opublikowano
2 godziny temu, Voucher napisał:

Nawet wytarcie ptasich odchodow z lakieru i zostaje ślad + dodatkowo rysy.

Woda w żelu upora się z tym problemem bez ingerencji w lakier.

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano (edytowane)

Najlepiej mikrofibra, tylko gruba są specjalne ręczniki do osuszania. Dobrze jest sobie taką ścierkę kupić, nie jest jakaś droga a posłuży na dobre kilka lat. 
Są tez ręczniki waflowe, ale sam nie jestem ich fanem. 
Na początek mikrofibra będzie bezpieczniejsza.
Nie polecam na pewno szczotek bo mozna uszkodzić lakier.

Dobre środki do czyszczenia samochodu mozna dostac tutaj: chemi.pl/mycie-samochodu Można dorwać specjalistyczne.

 

 

 

Edytowane przez jamie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...