Budynki socjalne ( kontenery) - można postawić bez zgody sąsiadów ???

[YATES]

Mam takie krótkie pytanie może jest ktoś obeznany w prawie budowlanym.

Czy Miasto może postawić na działce kontenery socjalne dla bezdomnych bez zgody sąsiadujących z tą działką mieszkańców ???

[slaweq]

Jesli działka jest własnością miasta to zapewne może sobie takie kontenery postawić nie pytając nikogo o zgode.

[tomaszu]

Jeśli są zachowane odpowiednie odległości od granicy działki to tak.

[YATES]

Działka jest własnością Miasta więc przerąbane. Przywiozą kontenery i osiedlą tam jakichś Cyganów.

A nie można jakoś zaprotestować ,że po środku ekskluzywnego osiedla domków jednorodzinnych postawią kontenery socjalne ????

[slaweq]

Protestować Ci zawsze wolno..., żyjemy w wolnym kraju przecież Inna sprawa czy z tych protestów coś sensownego wyniknie :gwizdanie:

YATES widze, że nie tylko na naszym forum zadałes to pytanie

[YATES]

YATES widze, że nie tylko na naszym forum zadałes to pytanie

No ale na naszym forum mi ktoś odpowiada, a na forum prawnym cisza

Myślałem,że jest jakiś zapis w prawie budowlanym odnośnie budynków socjalnych - czy można je każdemu pod nosem postawić.

[slaweq]

Prawo Budowlane na 100% nie reguluje tego typu problemów. Inna sprawa, że w pierwszym poście troche przesadziłes pisząc o kontenerach, bezdomnych czy cyganach. Budynki socjalne to normalne bloki standardem nie różniace się od normalnych pod kupno.

[YATES]

Właśnie chodzi o to, że mają tam być kontenery , a nie murowane budynki socjalne. Wsumie to te kontenery mi tak strasznie nie przeszkadzają tylko ludzie którzy tam mogą zamieszkać, a kto tam będzie mieszkał tego jeszcze nikt nie wie ale obawiam się jakiegoś marginesu.

Chyba nikt z was nie chciałby mieć za sąsiadów Cyganów lub marginesu społecznego ( nie mylić z ludzmi naprawdę biednymi - oni mi nie przeszkadzają).

Nie myślcie, że jestem snobem i mam coś przeciwko ludziom biednym - oni też chcą mieć dach nad głową, a nie zawsze ich na to stać. Obawiam się tylko prawdziwego marginesu - ( bezdomni alkoholicy, niepracujące wielodzietne rodziny romskie).