Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.
Miałem kolizje , gość mi wjechał w tył auta w wyniku czego jeszcze uderzyłem w przodem w inne auto.

Generali (ubezpieczyciel sprawcy) orzekło szkodę całkowitą - wartość szkód 9500 zł. Auto wyceniono na 7200 i po odliczeniu wartości pojazdu pojazdu po kolizji wypłacili 5.5 tys.

Auto jest z 98r do zdarzenia bylo bezwypadkowe i w bdb stanie , przez ostatnie pół roku zainwestowałem w nie ponad 2 tys - regeneracja turbo , zawieszenie i rozrząd.


Czy można się odwołać od decyzji ubezpieczalni? Jeśli tak to jakich argumentów użyć?
dodam tylko że 5.5 już mi wpłacili na konto. mam bardzo utrudniony z nimi kontakt , ponieważ gość od wyceny szkód kontaktuje sie mailowo i odpisuje na wiadomość po tygodniu

Opublikowano

Wezwij nie zależnego rzeczoznawcę (Dobrze by było abyś wszystkie kwity które mogą podnieść wartość pojazdu przekazał rzeczoznawcy a jeśli nie masz to pozałatwiaj je... od mechaników sklepów itp za wszystkie naprawy serwisowe itp..)

Rzeczoznawca wyceni Ci szkodę tak jak należy łącznie z wartością pojazdu.

Kiedy będziesz miał nie zależną wycenę Piszesz odwołanie może Ci coś dopłacą a może i nie (mało ważne) bo jak dopłacą to może ze 300 czy 400 zł.

W między czasie jak już będziesz miał wycenę (Pamiętaj żeby do odwołania dołącz kopię niezależnej wyceny )

Jeśli dopłata w ogóle będzie to raczej będzie niesatysfakcjonująca Cię więc robisz jak poniżej

Znajdujesz firmę prawniczą która skupuje szkody wierz mi to łatwizna nawet na forum jest chyba ze TRZY albo i więcej które skupują takie szkody.

Dopłacają Ci np. drugie tyle co firma ubezpieczeniowa Ty się zrzekasz roszczeń ubezpieczeniowych na ich rzecz a oni już w swoim imieniu występują na drogę sądową - wytaczają sprawę firmie Generali i po jakichś 2 latach odzyskują to co dopłacili Tobie plus swoje koszty a wierz mi koszty sądowe nie są małe :)

Takim sposobem Ty masz np. dwa razy większą kwotę sprzedajesz samochód dodatkowo i masz prawie 3 razy tyle gotówki co wypłaciła Ci firma i możesz szukać nowego wozu :)

Opublikowano

właśnie powołanie nowego rzeczoznawcy nie wchodzi w grę. szkoda o której mówie była sprzed 2 tygodni. w sobote mialem dzwona z mojej winy i wołanie rzeczoznawcy nie wchodzi w gre bo aktualnie nie ma przodu (pomalu skladam) :D

Jedyne czym dysponuję aktualnie to wycena części które były zakwalifikowane do wymiany z audi na kwote prawie 6 tys. + oczywiscie robocizna.

Opublikowano (edytowane)

To w takim razie możesz poddać samą wycenę do weryfikacji i o ile szkoda była z oc sprawcy.

jedziesz z wydrukowaną wyceną przez Generali do niezależnego rzeczoznawcy i dajesz ją do ponownej wyceny.(Sam tak zrobiłem)

Nie zależny rzeczoznawca wycenił szkodę na 3 razy tyle co firma ubezpieczeniowa.

A Biegły sadowy na sprawie do tej kwoty dołożył jeszcze chyba 300 zł.

Tak więc samochód nie koniecznie musi być w takim samym stanie żeby zrobić rzetelną wycenę.

Jeśli nic nie kombinowałeś z drugą szkodą to na pewno się opłaca

Bo do tej kwoty dołożysz przynajmniej drugie tyle

Edytowane przez Robero321
Opublikowano

Wszystko się zgadza z tym co piszesz. Tylko jeśli wycenią szkodę na większą kwotę to i tak nic nie zmieni. kwota 9.5 tys jako szkoda całkowita nie jest brana pod uwagę.

Biorą tylko pod uwagę to że pojazd był warty 7200 przed szkoda i 1700 po szkodzie , wypłacają różnicę i tyle.

Jeśli się mylę proszę o wskazówki

Opublikowano

wycen auto realnie, odejmij te 5,5 tys ktore Ci wyplacili i zobacz, czy w kwocie roznicy miesci sie wartosc wraku. Odwolywac mozesz sie zawsze. Najpierw sam przedstaw swoje argumenty - wartosc auta, rachunki za remonty auta itp czyli podnoszace wartosc, a jezeli to nie pomoze to dopiero wtedy idz do niezaleznego rzeczoznawcy, wez fvat i niech zrobi dla Ciebie opinie. Jak to nie pomoze to pozostaje tylko sad.

Opublikowano

wycen auto realnie, odejmij te 5,5 tys ktore Ci wyplacili i zobacz, czy w kwocie roznicy miesci sie wartosc wraku. Odwolywac mozesz sie zawsze. Najpierw sam przedstaw swoje argumenty - wartosc auta, rachunki za remonty auta itp czyli podnoszace wartosc, a jezeli to nie pomoze to dopiero wtedy idz do niezaleznego rzeczoznawcy, wez fvat i niech zrobi dla Ciebie opinie. Jak to nie pomoze to pozostaje tylko sad.

Kolego,

Nie zależny Rzeczoznawca to też koszt nawet 500 zł, nikt Ci tego nie zrobi za darmo.Jeżeli włożyłeś w auto w ostatnim czasie to pozbieraj rachunki za wykonane usługi, załącz i wyślij w formie odwołania. Wartości auta nie podniesiesz o 2 000, ale na pewno coś zyskasz. Teraz pytanie kolejne, czy zamierzasz tym samochodem jeździć dalej czy nie. Jeżeli tak to jako poszkodowany z OC sprawcy może naprawiać pojazd do wartości rynkowej. Do tego musisz znaleźć warsztat, który wykona wycenę i rozliczy się z ubezpieczycielem w Twoim imieniu. Z tego co napisałeś to chyba nie było dramatu i auto było jeżdżące, skoro jeszcze coś "puknąłeś" przodem :)

Nie da rady tego naprawić na oryginałach, bo zwyczajnie zabraknie wartości pojazdu.

To odnośnie samej naprawy, pamiętaj że z OC należy Ci się również pojazd zastępczy a w jeżeli odniosłeś jakieś obrażenia to również roszczenie osobowe wchodzi w grę.

Co do firm odszkodowawczych to pamiętaj że to też nie są instytucje charytatywne i swoją prowizję również pobiorą. Natomiast wpisy o tym ile to się na szkodzie nie zarobi pozostawię bez komentarza.

P.S. to jest praktyczny punkt widzenia poparty praktyką

Pozdrawiam

M

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...